Nasze Miśki - ................
mkm - 19-02-2020, 16:34
Hugo - 19-02-2020, 21:05
Podwozie jak marzenie w tym aucie, drzwi wyglądają gorzej niż myślałem.
mkm - 20-02-2020, 00:58
Dziwnie to zabrzmi, ale z drzwi się cieszę Ćwiczyłem ostatnio "mastykę idealną", więc powinny wyjść super
Podwozie aż za ładne Tył trochę gorszy, bo smoła spadła.
Marcino - 20-02-2020, 08:19
Tragedi nie ma...
mkm - 20-02-2020, 12:56
Nie ma, bo to auto teoretycznie "do jazdy" ale jakaś tam tragedia się zapowiada.
Lewa strona bardzo ładna.
Prawa gorsza.
Ten Galant wciąż ukrywa swoją przeszłość... bogatą przeszłość blacharsko - lakierniczą.
10lat temu przed przywiezieniem "się działo", potem "się działo" z przodu i z tyłu - tak na oko co 2 lata.
Cały czas próbuję zgadnąć jak bardzo i co dokładnie muszę prześwietlić
Sprzedający chce współpracować, ale nie potrafi.
Jedyne co się może cofnąc w historii to 4 lata wstecz - prowadzi dzienniczek napraw
mkm - 20-02-2020, 17:14
Na dniach jadę oglądać następne super sztuki
Z czarnego niestety raczej nic nie będzie, bo nieco uraziłem sprzedającego swoją wyceną tego pięknego Galanta. ale jakbym nie liczył to nakład potrzebny spory... bardzo spory...
Jeszcze tylko te dwa, które mam dogadane i chyba odpuszczę temat Galanta
mkm - 21-02-2020, 15:29
Czarne kombi znowu w grze
Pojawiło się dwóch nowych oferentów
Jeżeli to blef to ktoś tu sobie strzelił w kolano, jak fakt to na bank mnie przebiją i będzie "po ptokach"
Hugo - 21-02-2020, 21:39
Jechałeś tym Galantem?
mkm - 21-02-2020, 22:09
Nie
Marcin-Krak - 22-02-2020, 20:11
mkm, Ty tak nie szalej z tymi samochodami, bo się tylko swoimi autami będziesz miał czas zajmować, a tu wiosna idzie/jest już
mkm - 23-02-2020, 12:17
Taki jest plan na ten rok, ale nie bój nic - testy długodystansowe i akcje rodzinne są w innej puli czasowej
A tymczasem do decydującego momentu pozostało niecałe 31h
Wczorajszy chętny musiał się "odchętnić" - nie dostałem info "sprzedany"
Za kilka godzin podobno ma się zjawić następny.
mkm - 23-02-2020, 20:46
Masakra z tymi Galantami...
Pojawia się ogłoszenie - dobra cena, sporo ekstrasów - dzwonię.
"Aktualne?"
"Panie! tu się telefon urywa, juz jadą po niego - sprzedany"
3dni później:
"Panie chcesz go pan? Dziesięciu z FB miało przyjechać i nikt nie przyjechał."
deejay - 23-02-2020, 20:53
mkm napisał/a: | Masakra z tymi Galantami...
Pojawia się ogłoszenie - dobra cena, sporo ekstrasów - dzwonię.
"Aktualne?"
"Panie! tu się telefon urywa, juz jadą po niego - sprzedany"
3dni później:
"Panie chcesz go pan? Dziesięciu z FB miało przyjechać i nikt nie przyjechał."
|
Nie oszukujmy , era zadbanych sztuk już dawno się skończyła . Z kilkudziesięciu Galantów jakie serwisuje , pozostała garstka naprawdę zadbanych sztuk.
mkm - 23-02-2020, 21:55
Proszę Cię... ja w sumie nie pamiętam ery zadbanych Galantów - miałeś (podziwiałem temat i Twoją pracę) Galanta to wiesz, że powiedzenie, że "Galanta się nie kupuje tylko robi" nie wzięło się znikąd.
Irytujące tylko jest jak się ludzie rzucają... i co z tego później wychodzi...
A wychodzi to, że sprzedający myśli jaki to skarb ma przy domu i jak to się będą o niego kupcy zabijać...
Zanim ogłoszenie z głównej spadnie to na hurra janusze naparzają , a potem cisza, żeby w końcu zadzwonił sum i walnął: "daje pińcet zara bede"...
deejay - 23-02-2020, 23:14
Może i masz w tym trochę racji, ale ja się cieszę że już dawno się wyleczyłem z tego modelu i z tym mi dobrze 😉
|
|
|