To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Benzyna czy diesel

Anonymous - 30-11-2005, 14:02

na 10 tys masz 1200zl itd. itd.
co do serwisu sie nie wypowiadam bo nie wiem ale czy przypadkiem auto na gaz tez nie jest drozsze w serwisowaniu, wlasnie o ile jest drozszy did'a od 1.6? np przeglad przy 30tys. (przewyzszy nasze oszczednosci na palwie?)
ewentualne koszty naprawy nie moga wchodzic w koszt eksploatacji bo benzyna tez moze sie ewentualnie zepsuc.
koszt zakupu nowki sztuki sie zgadzam ale uzywanego juz tak mocno sie nie rozni.

Jackie - 30-11-2005, 14:24

W space starze - koszt robocizny ten sam ale:
- więcej oleju (o 1,2 litra)
- filtr oleju o 20 zł drożej
- po 30 tysiach na naszym paliwie zmiana filtra paliwa - jakieś 75zł
Jeszcze pewnie coś dojdzie ale co to już nie wiem.

Różnica w zakupie - 10 000zł - wychodzisz na swoje po 83 tysiącach km zakładając TE SAME koszta serwisu.

Pozdrawiam
P.S. Samochód na gaz serwisuje się już bardzo podobnie (dochodzą filtry gazu - jakieś 30 zł plus regulacja - 50zł) W przypadku nowego auta - 3 letni przeglad techniczny czyli nie ma wkładu - po 3 latach koszt zwieksza się o 30 zł rocznie)

Grześku - 30-11-2005, 14:28

zaczyna sie debata o wyższości LPG a miało być o benzynie i dieslu

jak dla mnie to wszystko w temacie LPG powiedział arturro
arturro napisał/a:
...dla mnie osobiscie jest wieksza profanacja jezdzic autem na paliwo do zapalniczki niz porzadnym dieslem...

luk_szc - 30-11-2005, 14:56

No to niby to samo można powiedzieć o oleju napędowym , że to paliwo do np. Kamaza czy też lokomotywy a nie do osobówki a gaz do zapalniczki - co ma rodzaj paliwa pod kontem użyteczności w innych dziedzinach do konstrukcji i osiągów silników . Jak bym mógł jeździć na szczynach też bym na nich śmigał bo cena byłaby odpowiednia . Ropowóz to ropowóz trzeba wiecej czrować kasy i technologi żeby z niego jakąś moc wytrzasnąć (bez awaryjnego Turbo to można tylko pchać taki samochodzik).
Anonymous - 30-11-2005, 15:08

Ja tam nic nie mam do źródła energii dla silnika jeśli producent danego pojazdu go zaprojektowal (dla mnie auto może jeździć na H2O), dziwi mnie tylko stwierdzenie ze ropa jest bee dla samochodu, a gaz super.
luk_szc - 30-11-2005, 15:13

Cenowo jest cacy napewno. A i to taki sam produkt ropo pochodny - tudzież skład produktów lotnych.
TNT - 30-11-2005, 15:13

Wszystko jest dobre aby auto jechalo i jak najmniej to kosztowalo. Dla mnie osobiscie moge jezdzic na olej od frytek aby dalo sie normalnie uzytkowac auto.
Bartek - 30-11-2005, 15:21

Panocki - wroccie do pierwszego posta topicu, ktory wcale nie ma na celu wylonienia paliwa:
najlepszego/najgorszego
an
najmniej obciachowego/najbardziej obciachowego
ani
tez dyskusji nad wyzszoscia Swiat Bozego Narodzenia nad Swietami Wielkiej Nocy tylko stwierdzenie, ze diesle coraz mniej sie oplacaja, co potwierdzaja ceny na stacjach benzynowych/gazowych......

luk_szc - 30-11-2005, 15:23

Bartek napisał/a:
diesle coraz mniej sie oplacaja


A w ogóle się opłaca

Anonymous - 30-11-2005, 15:26

imo ciagle sie oplacaja
luk_szc - 30-11-2005, 15:32

Głównym argumentem była cena paliwa no i moment a teraz został tylko moment obrotowy i może , że trochę mniej pali jak wszystko jest OK tzn. nowe i sprawne . Problemy z zapalaniem w zimę jak się na jakiejś stacji trafi na paliwo letnie - kaplica . Trzeba jakieś fantastyczne specyfiki do paliwa wlewać i inne cuda .
Anonymous - 30-11-2005, 15:41

moge to odniesc do swojego przykladu Audi A3 1.8 a teraz A6 1.9: moce podobne, pojemnosc tez.
A3 mimo iz bylo duzo lzejsze palilo ok 4litry benzyny wiecej, dlatego ropa musi naprawde duzo wiecej kosztowac od benzyny zeby przynajmniej sie zrownac do kosztow pb.
ponadto nigdy nie mielismy problemow z odpalaniem diesli (octavia i fabia 1,9) w firmie choc czasem na mrozie staly kilka dni. dla mnie to abstrakcja zarezerwowana dla osob tankujacych u wschodnich przyjaciol lub na lipnych stacjach.
dodatkowo diesel lepiej notabene zniesie gowniana rope niz benzyniak benzyne.

JCH - 30-11-2005, 16:04

luk_szc napisał/a:
Problemy z zapalaniem w zimę jak się na jakiejś stacji trafi na paliwo letnie - kaplica . Trzeba jakieś fantastyczne specyfiki do paliwa wlewać i inne cuda .

Nic nie trzeba wlewać jak się tankuje to co powinno. Nie jest u nas znowu tak zimno.

luk_szc - 30-11-2005, 16:30

Ale jest cięższy silnik , wolniej się rozgrzewa - wymaga większego akku no i ten dźwięk spod maski .
Grześku - 30-11-2005, 17:08

poprzednia zima, bo mrozy obecnej dopiero przed nami, pokazały mi że nie taki diabeł straszny. Przy -20 zapalił na tzw dotyk, bez żadnych ulepszaczy, tankuję zawsze na Orlenie czyli na paliwie średniej klasy ale w stacji która wiem że nie żeni paliwa (a jak już to robi to z wyczuciem, świetych nie ma :) ). Na pełnym zbiorniku (60 litrów) w jeździe mieszanej robie 950 km, luk_szc ty masz GDI, ile robisz na pełnym zbiorniku?
Dzwięk spod maski? Na pewno nie brzmi jak Ursus z przyczepą, nie róbmy z tego tragedii.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group