Hugo - 07-08-2009, 10:08 Jak można twierdzić, że Galant SE jest za miękki jeśli ma w serii twardsze amortyzatory i sprężyny -30 mm? Ja mam z tyłu amortyzatory sprawne w 50%, a i tak jedzie jak po szynach. Moim zdaniem genialne zawieszenie i najważniejsze-nie tnie tylnych opon z żadnej strony, a widać (po otwarciu klapy bagażnika), że było małe bum w tył. JaGrab3 - 07-08-2009, 10:10 No cóż, to jest moja opinia, wyciągnięta na podstawie jazdy dwoma takimi galami, oraz głosów z forum, może to za mało, żeby generalizować, ale daleki jestem od wychwalania mojego samochodu tylko dlatego, że jest mój i nie dam nic złego na niego powiedzieć. Reasumując: Moja ocena jest taka, że galant jest (jak dla mnie) za miękki, do tego kiepskie trzymanie foteli w zakręcie (carisma wypada o niebo lepiej), daje nieprzyjemne odczucie w pokonywaniu zakrętów. Wg. mnie galant ma za mały rozstaw osi, tylny nawis jest za duży (przedni z resztą też) co nie za dobrze wpływa tez na stabilność w zakręcie, z tąd też "pływanie" które niektórzy wyczuwają, niektórzy nie, a niektórzy nie chcą wyczuć. Dla porównania dodam tylko, że jeżdżąc carismą, po deszczu, spokojnie można w zakręcie doprowadzić do uślizgu wszystkich kół (taka troszkę jazda bokiem), natomiast galem to bym się bał już tak zrobić, bo ten to się zaraz obróci.... [ Dodano: 07-08-2009, 10:15 ] Hugo, ja swoją opinię nie wysuwam na podstawie napisów co mam zamontowane, tylko na podstawie odczucia. To, że moj gal niżej siedzi niż standard, to wcale nie oznacza, że jest twardszy. Tak żeby odciąć wasze kontry, to napiszę, że amorki moje mają sprawność ok 70%, wg. przeglądu, niestety wiemy, ze to wcale nie oznacza że działają prawidłowo.... możliwe, ze moje opinie dotyczą zurzytych amorków.... akbi - 07-08-2009, 10:17
sprawdzałeś stan amorków?? jeśli tak, to w jednym zakłądzie czy w 2-3?? czy wymieniałeś amorki?? jeśli tak to na jakie?? xor - 07-08-2009, 10:49 JaGrab3 - jeśli twierdzisz, że masz zbyt miękkkiego, to na 90% masz zjechane amortyzatory. Ja też uważałem, że gal standardowo jest miękki - do momentu, aż wymieniłem amorki. Pomimo, że wychodziły na 65-70%, były CAŁKOWICIE zjechane. Ale nawet pomimo to uważałem, że auto prowadzi się naprawdę nieźle. Mam porównanie z 2 hondami accord (różne modele) - nie widzę różnicy w trzymaniu się drogi. No i outlanderem - i ten zdecydowanie gorzej, co oczywiste jest 
Po wymianie amortyzatorów miękki już nie jest 
Natomiast potwierdzam opinię o fatalnym wyprofilowaniu foteli. Zero trzymania bocznego. Bleee... Hugo --> tylko niektóre SE miały obniżone zawieszenie. To w żadnym razie nie jest standard dla Sport Edition. JaGrab3 - 07-08-2009, 10:54 no wlasnie, może to te amorki, wiecie jak to jest, kupilem juz takiego co jest miekki, amorki wykazują skuteczność ok 70% ( na 3 różnych stacjach, 3 razy przegląd robilem, różnica byla ok 2-3% we wskazaniach), wiec sie zakłada że są ok, może faktycznie jak będą nowe to będzie lepiej. Amorki z przodu wymianiał podobno mój poprzednik, nie wiem na jakie, z tyłu są nivomaty, tak że tutaj też nic nie nawojuję. A może to KOMBI tak się buja.... przez te nivomaty?? w koncu to inny rodzaj tłumienia jest jednak....akbi, ty masz W, masz tam jeszcze nivomaty? Koyocik - 07-08-2009, 10:57 Mam przyjemnie twardo w kombi, nie buja, nie kiwa. Nivomaty (na całe szczęście) sprawne. Amorów na razie nie wymieniałem, ale przednie nie wyglądają mi na ori, acz mogę się mylić. akbi - 07-08-2009, 11:29
tak mam Nivo ...wg pomiarów mam 50% sprawności i nie odczuwam czegoś takiego jak tańczenie ... co najwyżej czasem trochę gorzej trzyma na nierównościach, ale to tylko przy prawej stronie prędkościomierza. Niemniej jednak niebawem będę je wymieniał.
niestety potwierdzam, dodatkowo nie można ich za bardzo odsunąć do tyłu  nawet w mojej ciężarówce mam znacznie lepsze fotele
JaGrab3 - 07-08-2009, 11:38
Nie mówię tutaj o zjawisku tańczenia, lecz wg. mnie nie jezdzi "jak po szynach" lub jak niektórzy mówią "jak przyklejony", znacznie stabilniej czułem się w civicu, którym spokojnie na sucho dało się uślizgi wszystkimi kołami robić.... Kmer - 07-08-2009, 13:46 Ja mam EA5W SE i mój się trzyma drogi jak przyklejony,nie buja go na boki jedzie jak po szynach,lepiej się trzyma w zakrętach niż A6 która posiadałem wcześniej,fakt tam było zawieszenie jedno wahaczowe,jakie masz opony założone,i sprawdź gumy na drążku stabilizatora poprzecznego w jakim są stanie,może są zużyte,a wiem z autopsji ze dają takie objawy pływania auta. xor - 07-08-2009, 14:14 Właśnie, JaGrab, sprawdź drążki stabilizatora - oba, i ich łączniki. Może przez to Cię przechyla zbytnio. JaGrab3 - 07-08-2009, 14:20 hmm, drążki wyglądały ok, łączniki wymieniłem 2 miechy temu...., myślę, że najlepiej to się przejechać innym galem co się dobrze prowadzi, być może poprostu odczucia zależa od osoby która jedzie... Hugo - 07-08-2009, 14:22
JaGrab3 - 07-08-2009, 14:28 Hugo, nie piłem do Ciebie, to było ogólne zdanie, wcale nie spersonalizowane, ty się zaliczasz do tych co: niewyczuwają. akbi - 07-08-2009, 14:52
jak wiele innych rzeczy ... jasne ...Galant EA to nie Lancer EVO ... i nie będzie nigdy miał takiej trakcji ... ale wierz mi, że jestem bardzo wymagający od swego auta /chodzi mi o stan techniczny/ chociażby dlatego, że korzystam z pełnej palety prędkości, które są przewidziane przez instrukcję obsługi tego auta ... i jeśli można coś wyczuć "nie tak" to na pewno bym wiedział, że można to poprawić 
JaGrab3 - 07-08-2009, 14:56
To pięknie zabrzmiało! |
||||||||||||||||||||||
