Krzyzak - 04-06-2007, 14:17
Masakra... a pamietasz Grzesiu, jak rozwazales kiedys Trojmiasto? zawsze chetnie zapraszamy w nasze okolice - tu jeszcze mozna i za 50 zl/m2 wyhaczyc, chociaz norma to ok. 150-250. wiadomo - drozsze sa blizej miasta i lepiej uzbrojone i tu moja mala uwaga - po zbudowaniu domu: mimo, ze jest wiecej prywatnosci niz w bloku, to jednak w tej chwili marzy mi sie tak z 10 ha - z daleka od ludzi i cywilizacji... (tylko prad i woda, reszte sie zalatwi, ba - nawet studnie mozna wykopac) Anonymous - 04-06-2007, 14:32
Anonymous - 04-06-2007, 14:39
Grześku z tego co sie orientuję to kolektory słoneczne nie potrzebuję tylko promieni słonecznych ale tez wyłapują "jasność" dnia.
 przeciez bedziecie mieli cisze i spokój 
gregorbu zawsze mozesz dokonczyc inwestycję , sprzedać i przyjechać i wystawić w Gdanksu i jeszcze Wam zostanie na ładne wczasy
Grześku - 04-06-2007, 14:44
To widocznie te moje są niezorientowane, bo jasność dnia jest dla nich pomroczna i nie grzeją. A poważnie mówiąc to mylisz kolektory z fotoogniwami. Anonymous - 04-06-2007, 15:09
Rozwiń prosze myśl..................... nie jestem zorientowany tylko tak gdzies słyszałem ( jak zreszta napisałem. Są różne rodzaje 
Krzyzak - 04-06-2007, 15:11 ogniwa sloneczne wytwarzaja prad, kolektory podgrzewaja plyn z obiegu - taka roznica ruslana81 - 04-06-2007, 16:09
o nie!! ja i tak poczyniłam postęp, że JEDNAK dałam się w ogóle przekonać na DOM, a nie mieszkanie w bloku... No i w dodatku to nie Warszawa  Pamiętaj, że nie wszyscy potrzebują izolacji od miasta. 
NO WAY! kocham morze (czyt. Bałtyk też), ale tylko na wakacje.
A skoro już w ogóle dom, to ma być funkcjonalny przede wszystkim. Opinie nt. kolektorów są b. różne. Ja już całkiem się pogubiłam - jedni mówią, że to świetna sprawa, inni, że można tylko sobie latem wodę w basenie podgrzać... To jak to w końcu jest?!
Krzyzak - 04-06-2007, 16:19 z tym odludziem to tylko moje spostrzezenia - ostatnio cenie sobie prywatnosc i spokoj
(w bloku juz mieszkalem ostatnie 25 lat - wczesniej w domku - i mam dosyc dracych sie dzieci, rzucania czym sie da w okna, zabawy w niszczenie aut, zasr...nych chodnikow, sasiadow rzucajacych kupy na parapet - bo im sie nie chcialo po swoim psie sprzatnac do kibla, sasiadow podlewajacych kwiaty gdy nizej suszy sie pranie - przykladow mialbym nieskonczonosc...) teraz w domku tez wkurza mnie gdy pies obok wyje do ksiezyca albo ktos caly dzien kosi trawnik - nie jestem nadpobudliwy czy nienormalny i nie uzewnetrzniam tego, bo wiadomo, ze ja niedlugo tez bede kosil trawnik itp., ale jednak zaczynam docieniac takie odludzie, gdzie najblizszy sasiad jest 500m ode mnie a co do kolektorow - jest jak z LPG - wydajesz mnostwo kasy na instalacje, przez kilka (lub wiecej) lat wychodzisz na 0, a potem to juz czysty zysk; a ilosc ciepla jest niewielka (z pojedynczego - trzeba dawac kilka), no i okropnie szpeca dach Anonymous - 04-06-2007, 16:22
Tylko widzisz Ruslana prolem w tym ze mase ludzi sie o nich wypowiada a mało kto je posiada wiec...................musialabys/ byście tak naprawde znaleść dom gdzie na dachu są zamontowane, ładnie zapukać i sie zapytać - TO JEST DLA MNIE WIARYGODNE ŹRÓDŁO  Nawet patafianom w sklepach nie wierze bo oni to tylko sprzedają - najlepiej produkt ocenia życie i codzienna praktyka.
Ruslana ale zobacz jakie wielkie są plusy - juz nie bedzie buraków za scianą co będą mówili ze to pewnie pani Asia 
Jak pojechałem keidys do Ciotki na wies nie mogłem zasnąc pierwszej nocy bo psy wyły cały czas, ale po 3 dniach juz tego nie slyszałem. Ogólnie to poza miastem , ale niedaleko od niego zycie jest bardzo miłe
ruslana81 - 04-06-2007, 16:28
właśnie tego się obawiam....
i ja nie.... i bądź tu mądry człowieku  chyba faktycznie zapukam do kogoś, kto mi powie, jakie ma doświadczenia z tymi kolektorami...Właśnie, a czy to jest problem, żeby je sobie "dobudować" później? trzeba to uwzględnić na etapie projektu?
a tu akurat skucha obecnie mieszkamy w DOMU...tyle, że za ścianą wynajmuje inna rodzina, i pod nami jeszcze 2 inne rodziny...wiem, wiem, w NASZYM domu będziemy BEZ SĄSIADÓW-buraków...
Anonymous - 04-06-2007, 16:34
Chyba nie musza być na dachu- widziałem w 2 domkach jak stały na ziemi na najwyższym punkcie działki Anonymous - 04-06-2007, 16:39
Jeśli mówimy o kolektorach zwanych potocznie "solarami", to wystarczy podczas wykańczania domu pociągnąć miedziane rurki w specjalnych otulinach pod dach (w rurkach temp czynnika to okolice 200 stopni, dlatego trzeba użyć specjalnych odpornych na temp otulin). Koszt takich rurek niewielki, a potem nie trzeba kombinować. Z tego co wiem, są kolektory płaskie i próżniowe. Próżniowe są o niebo lepsze, bo potrafią ciągnąć ciepło w czasie pochmurnych dni i wystarczy 1 szt. na ciepłą wodę dla jednej rodziny. Ja się na taki próżniowy nastawiam bardzo poważnie. Jeśli planujesz położyć na dach takie kolektory w niedługim czasie po zamieszkaniu, to warto od razu kupić zbiornik na cw z dwoma wężownicami. Jedna wężownica jest grzana przez solary, druga dogrzewana przez piec w razie potrzeby. Krzyzak - 04-06-2007, 16:46
Albo kociol wspomniany przeze mnie wczesniej - ma wbudowane podejscia oraz logike sterowania na instalacje solarne. I ma jeden zasobnik - co w przypadku malego domku jest ogromna zaleta. Na dodatek wyglada jak mala lodowka, wiec nie szpeci pomieszczenia. Anonymous - 04-06-2007, 16:51
O to mi wlasnie chodziło- dzięki FIDO
Bartek - 04-06-2007, 17:23 Podczas wykańczania domu warto pokusić się o zatynkowanie szacht min. 10x15 cm do każdego pomieszczenia z centralnym pionem od piwnicy aż po dach..... mnie marzy się obecnie centralny odkurzacz..... urządzenie proste jak pęk drutu w kieszeni - mając zamurowane dziury na przewody, instalacja to moment, w naszym przypadku - NO WAY - ruina przewyższa wszelkie chęci na centralne odkurzanie. Mając takie przewody w ścianach dom staje się bardziej upgrade'owalny
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
