Outlander I Ogólne - prawdopodobnie nowe Outlanderki do poprawki w ASO
Anonymous - 21-04-2008, 14:54
mam dokładnie to samo ,ale u mnie ujawniło sie po ok 14000km byłem własnie na przeglądzie na 15k i zgłosiłem problem ale stwierdzono ze pod klocek dostał sie piasek i usterke usunięto !!! ,na nastepny dzie ń to samo czyli teraz wiem o co chodzi ,a co do tego metalicznego chrupnięcia w czasie zawracania to podobno wina poluzowanej śruby trawersu silnika ....a swoja droga ile oleju wchodzi na przeglądzie jak robiłem na 2 tys zmiane weszło 4 litry teraz wpisali mi na fakture 5 literków z tego wynika ze w morde pojemość michy z czasem sie też zwiększa poprostu żenada
rc4 - 21-04-2008, 20:40
[ ....a swoja droga ile oleju wchodzi na przeglądzie jak robiłem na 2 tys zmiane weszło 4 litry teraz wpisali mi na fakture 5 literków z tego wynika ze w morde pojemość michy z czasem sie też zwiększa poprostu żenada[/quote]
na przeglądzie wlano mi ok. 4,3 l. Miałem 1 cm ponad poziom max na bagnecie. Powstrzymam się od komentarza tego faktu...
Anonymous - 21-04-2008, 22:35
Może wszyscy z buczącymi klockami zjednoczmy się i napiszmy list do MMC żeby coś zrobili z tym buczeniem, bo widać że do wada fabryczna. Niech wymienią cały mechanizm w prawym przednim kole.
Kto się pod tym podpisuje?
W kupie siła!
tomekrvf - 21-04-2008, 22:51
rc4 napisał/a: | Miałem 1 cm ponad poziom max na bagnecie. |
Za 2000km sytuacja sie unormuje. Może przyjechałeś do serwisu i było mało oleju w misce a serwis wyręczył Ciebie od sprawdzania oleju wlewając więcej oleju?
Anonymous - 22-04-2008, 09:21
tomekrvf napisał/a: |
Za 2000km sytuacja sie unormuje. Może przyjechałeś do serwisu i było mało oleju w misce a serwis wyręczył Ciebie od sprawdzania oleju wlewając więcej oleju? |
chyba to co napisałes nie ma wiekszego sensu, pojemność michy jest constans jak sie robi wymiane od zera to nie moze być raz 4 a przy nastepnej wymianie 5 litrów zresztą w instrukcji stoi jak byk "micha 3,7 i filtr oleju 0,3" to daje według mnie 4 a nie 5 litrów i nie chodzi o te 60 zetek tylko o fachowość obsługi
Anonymous - 22-04-2008, 11:18
tommay napisał/a: | Może wszyscy z buczącymi klockami zjednoczmy się i napiszmy list do MMC żeby coś zrobili z tym buczeniem, bo widać że do wada fabryczna. Niech wymienią cały mechanizm w prawym przednim kole.
|
Bardzo dobry pomysł. Już tylko w tym wątku 6 osób potwierdziło występowanie problemu
pod tytułem "buczące hamulce" w prawym przednim kole: tommay, robercik64, przem73, Peterek, vladox i driver. A odnoszę wrażenie, że w innych wątkach również widziałem podobne zgłoszenie/a.
Ponieważ jestem przekonany, że przedstawiciele MMC Car Poland Sp z o.o monitorują niniejsze formum (zdziwiłbym się gdyby było inaczej), więc proponuję zacząć od postawienia pytania na formum. Jeżeli nie będzie reakcji, po kilku dniach możemy podjąć kolejne kroki.
Tak więc,
SZANOWNI PAŃSTWO Z MMC CAR POLAND SP Z O.O.,
W związku z często występującą w Outlanderze II TDI usterką polegającą na buczeniu hamulców w prawym przednim kole, prosimy o zajęcie oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Analiza postów niniejszego wątku forum pokazuje, że usterki nie da się wyjaśnić standardowym zużyciem eksploatacyjnym.
Mateusz - 22-04-2008, 11:21
ja tez sie zglaszam, podczas serwisu na 15.000KM sprawdzono buczenie i przeszlifowano to i owo i wada miala zniknac a jest jak jest.
dopisuje sie tym samym do listy i do petycji kierowanej do MMC
pozdrawiam,
Mateusz
JCH - 22-04-2008, 17:37
driver napisał/a: | Ponieważ jestem przekonany, że przedstawiciele MMC Car Poland Sp z o.o monitorują niniejsze formum (zdziwiłbym się gdyby było inaczej), więc proponuję zacząć od postawienia pytania na formum. Jeżeli nie będzie reakcji, po kilku dniach możemy podjąć kolejne kroki. | Szukałem takiej emotki aby wyrazić swoje .... emocje
Miała być taka: buźka, z buźki wysuwa się rączka i na tej rączce wyrasta taki mega, mega, mega ...... kaktus. Nie znalazłem niestety
Ale życzę Wam z całego serca aby okazało się inaczej. Żeby nie było zamiatania pod dywan. Przecież nikt nie robi scen z tego powodu że coś jest nie tak, tylko ważne jest jak się takie problemy rozwiązuje.
Anonymous - 23-04-2008, 10:35
JCH napisał/a: | ... z buźki wysuwa się rączka i na tej rączce wyrasta taki mega, mega, mega ...... kaktus |
Sądzę, że w słusznej sprawie jest to tylko kwestia determinacji. Firmy zagraniczne mają tę zaletę, że przedstawiciel ma nad sobą zagraniczną centralę firmy, a te nie cierpią jeżeli przerzuca na nich swoje problemy, takie jak interakcje z użytkownikami końcowymi.
Anonymous - 23-04-2008, 21:38
wierząc w skuteczność tego że ktoś z MMC obserwuje ten post, lepiej od razu bierzmy się za konkrety i piszmy pismo...
a swoją drogą, skoro Outlandery są made in Japan, to pewnie w innych krajach na tamtejszych forach również pojawia się ten problem. Może spróbujemy poszukać za granicą. Może tam importer już to rozwiązał i będziemy mieli precedens... co wy na to?
Anonymous - 23-04-2008, 21:56
jestem posiadaczem Outlandera 2 zkupionego w niemczech 4 miesiace temu mam przejechane 5.000 km. i musze szczerze powiedziec ze nic nie stuka nie piszczy i wogule nie wydaje niepozadanych dzwiekow , moze japonce jak zwykle puscili na polske buble kture nie przeszly kontroli tech.
Anonymous - 23-04-2008, 22:39
Ja mojego Outka mam tez z Niemiec i dolegliwosci te same cos samochody kupione w Polsce, jeśli nic Ci nie stuka, waż nie spada to znaczy tylko tyle ze najgorsze jeszcze przed Tobą
KowaliK - 24-04-2008, 15:06
Grzegorz 2 napisał/a: | moze japonce jak zwykle puscili na polske buble kture nie przeszly kontroli tech. |
Haha,my mamy z Polskiego salonu,16.000 km za nami i jest żyleta.
Anonymous - 24-04-2008, 21:21
KowaliK napisał/a: | Haha,my mamy z Polskiego salonu,16.000 km za nami i jest żyleta |
nie bój, nie bój, odłączą ci :>
tomekrvf - 24-04-2008, 22:35
Grzegorz 2 napisał/a: | moze japonce jak zwykle puscili na polske buble kture nie przeszly kontroli tech. |
Bardzo ciekawa teoria. Myslisz że dzielą samochody na te od Niemiec, Włoch, Francji, Czech itp. itd? Jedna wielka bzdura.
|
|
|