Anonymous - 17-08-2007, 11:21 Pytanie do RyzegoKonia: skad wziales ta wygodniejsza kabine w Navarze?? Masz jakas specjalna wersje?? Chyba , ze mowisz tylko o przednich fotelach. Tutaj sie zgodze, ze Navara jest nieco wygodniejsza, aczkolwiek przy moim wzroscie, 182cm nie odczuwam duzej roznicy. Natomiast jezeli chodzi o tylne siedzenia to chyba nie masz watpliwosci, ze L200 bije na glowe Navare. W Navarze dorosla osoba nie wytrzyma na tylnej kanapie dluzej niz 100km, natomiast w L200 nawet moja tesciowa nic nie mowila po przejechaniu 500km 
Chcialbym jeszcze dodac, ze wlasnie wrocilem z wakacji. Zrobilem trase moim L200 167KM Krakow-Gibraltar(Tarifa)-Krakow, plus okolice, w sumie 7940km i musze powiedziec, ze spisal sie super. Czulem sie mniej zmeczony niz po zrobiemu podobnej trasy VW Passat B5. srednie spalanie z calej trasy: 10l/100km, przy wlaczonej klimie i temperaturze na zewnatrz dochodzacej momentami do 40C oraz predkosci na autostradach 120-150 oraz kilku malych offroadach. pozdrawiam Greg[/quote] [ Dodano: 17-08-2007, 11:43 ] co do mojej wycieczki to chcialbym dodac, ze na tylnej kanapie podrozowalo dwoje dzieci i nie nazekaly na brak wygody. Z kolei znajomy, ktory ma Navare mowil, ze jego dzieci nie wytrzymuja dluzszej jazdy niz 2h jazdy. Poprostu Navara to swietny samochod ale dla dwoch osob. Anonymous - 17-08-2007, 13:33
jacek mam nadzieje ze jednak  
Jackie - 17-08-2007, 14:18 Kroki odpowiednich władz zostały podjęte. Teraz czekaj na reakcję z naszej strony, postępownie w tej sprawie się toczy. Układ  
Anonymous - 17-08-2007, 17:57 A ja mam wasz ikład w pompie
Gremisiek bardzo się cieszę że udał ci się wyjazd. Zadam ci tylko jedno pytanie. Ile kilometrów przejechałęś Navarą? Co do mojego wcześniejszego elaboratu to go streszczę. Wszelkie moje opinie sa jak najbardziej subiektywne. Nawet nie staram się być obiektywny. L200 bardzo mi się podoba ale ma: -Słaby silnik -Skrzynię ładunkową zbyt małych rozmiarów -Nędzne wnętrze, zarówno stylistycznie jak i jakościowo Ale ma super napęd i tego nie neguję Navara ma: -Lepszy silnik -Skromną skrzynię ale zawsze większą od L200 - Wnętrze bardziej mi odpowiada -Przyjemna skrzynia biegów, chociaż żałuję strasznie, ze nie wziałem automatu. Napęd niby jest "gorszy" ale prawdę mówiąć niegdy nie wkleiłem tak żebym musiał korzystać z cudzej pomocy. Trzeba by kiedyś wyskoczyc nad Wisłę albo do Sulejówka i zobaczyć który samochód dalej zajedzie. Anonymous - 17-08-2007, 20:49
A to co? Kampania wyborcza? Który dalej zajedzie? Moim zdaniem to będzie w pierwszym rzędzie zależało od kierowcy, opon i... szczęścia.
Januszl200 - 17-08-2007, 22:49
Anonymous - 18-08-2007, 20:54 Eeeeee spoko. zaobserwowałem, że u mnei na przykład nie ma większej rżnicy czy jadę 120 czy 140 na tempomacie po autostradzie. Tak czy siak pali 10 l Januszl200 - 18-08-2007, 22:39 Mnie w zeszłym roku na trasie do Warny brał 9/100, a droga była wredna (może dla mnie nie ale dla osobówek  ) Dodam, że mój Pepe jest z 2000r więc motor słabszy (100KM) Może to kwestia nogi albo wyrywności Tak swoją drogą (zdanie do Gremiśka  ) zwykle nie zabieram zbędnego wyposażenia.
Anonymous - 19-08-2007, 19:02
Święte słowa. Nie raz sprawdzałem i średnia dyga minimalnie.
Też święte słowa
Co do 4x4, jak najbardziej mi się podoba. Z kilku powodów. Lubię się bawić. Mieszkam na wsi i zimą są niezłe siupy z zawiejami. Wcześniej jeździłem A6 4x4 i też dawał rade. Teraz dla zabawy jak zostawię sam tył, jest tragedia. Ale na samym tyle też jest wyśmienita zabawa Czasami wydaje mi się że nawet lepsza niż na 4x4... Ale tylko czasami 
Anonymous - 20-08-2007, 17:36 Do Ryzego Konia: Ja nie staralem sie udowodnic ktory samochud jest lepszy. Skomentowalem tylko Twoja uwage, ze kabina Navary jest wygodniejsza (bo podales to jako przewage Navary). Ja uwazam inaczej. Przejechalem Navara na jezdzie testowej ok 40km (po autostradzie - 20 jako kierowca oraz 20 na tylnej kanapie oraz krotki off-road) i to mi wystarczylo do podjecia decyzji o zakupie L200 (a szkoda bo od poczatku Navara mi sie bardziej podobala). W podjeciu decyzji pomogl mi rowniez wspolnik, ktory mnie wysmial podczas testu Navary i stwierdzil, ze w tym samochodzie to sie kawy nie napije podczas jazdy, bo trzesie jak na wozie drabiniastym. I chyba nie zaprzeczysz, ze w L200 jest o wiele lepiej pod tym wzgledem (nie trzeba wozic kraweznikow).
A jezeli juz porownujemy, to chyba zapomniales dodac, ze L200 posiada system kontroli trakcji, ktorego chyba nie posiada Navara - a wydaje mi sie (chyba ze sie myle), ze jest to bardzo duzy atutu L200 i minus dla Navary (szczegolnie przy napedzie na jedna os). Pozdrawiam i milej jazdy Greg Anonymous - 21-08-2007, 19:26 Navara jest skierowana do ludzi o bardziej tradycyjnym podejściu do samochodu typu pickup: ma być masywny (a przynajmniej tak wyglądać), nieco toporny, leczyć niektóre kompleksy , słowem: auto dla twardziela Takiemu klientowi (nie piję do nikogo indywidualnie) nie zależy na np. centralnym dyfrze (bo i tak się na tym nie zna) ani nawet na systemach kontroli trakcji czy innych tego typu.
Nowe L200 postawiło na nową ideę pickupa jako auta bardziej rekreacyjnego, dla młodszego klienta, przy czym auto stara się zachować cechy "starych" pickupów aby być bardziej uniwersalnym. Jest dodatkowo lepiej wyposażone jeżeli chodzi o właściwości jezdne. Część klientów, zwłaszcza starszych, zapewne uznaje, że L200 wygląda nieco niepoważnie (jak na pickupa). Po wynikach sprzedaży widać, że dominuje jednak tradycyjne myślenie o pickupach, co nie jest wcale złe a dowodzi jedynie pewnej prawidłowości w podejściu klientów do tego segmentu rynku. Krzyzak - 21-08-2007, 20:05
a jakie sa wyniki sprzedazy? - pytam, bo nie znam, ale na drogach (przynajmniej 3miejskich) czesto widuje nowe l200 a navare bardzo sporadycznie (moge smialo powiedziec, ze w proporcjach 5-7 : 1) michalp - 21-08-2007, 20:25
Cytat stąd. Dane po maju. "Liderem w sprzedaży tej klasy samochodów w Polsce jest Nissan, który sprzedał od stycznia do maja tego roku 667 tych aut, z czego 642 szt. to najpopularniejszy w Polsce model – Navara a 25 szt. to Pickup. Na drugim miejscu pod względem zainteresowania klientów znalazła się, ze sprzedażą 537 szt., Toyota Hilux, która właśnie otrzymała wzmocniony 120-konny silnik diesla. Na trzecim miejscu jest najlepiej sprzedający się w Europie pikap – Mitsubishi L200, z łączną sprzedażą 372 szt. Tylko 44 klientów zaufało koreańskiej marce Ssangyong i modelowi Actyon Sports." Ta Toyka to mocarz jakich mało Wzmocniony, 120-to konny. Wow!
Krzyzak - 21-08-2007, 20:33 hiluxa widzialem doslownie 1 sztuke - sam nie wiem gdzie one wszystkie sie podziewaja, skoro wyniki sprzedazy mowia co innego moze wlasnie dlatego, ze ja jezdze glownie po asfalcie, a jak wiadomo tylko l200 sensownie jezdzi po czarnym i stad moje obserwacje Anonymous - 22-08-2007, 08:43 No cóż.... Powiedzcie mi koledzy. Po grzyba mi centralny dyfer? W terenie nic nie daje a na na czarnym, niezlaeżnie mokrym czy suchym nie potrzebuję 4x4. A juz kontrola trakcji.... hmm. Może warto się zapisać na jazdy doszkalające ?
Każdy kupił taką furę jaka mu bardziej pasowała ze względów funkcjonalnych lub lanserskich
|
||||||||||||||||||||||||
