Off Topic - Na kogo zagłosujemy ??
akbi - 11-09-2007, 12:01
szczeslaw napisał/a: | akbi napisał/a: | Korwin dogadał się z Giertychem |
Tak. Ale to nie jest koalicja, tylko start ze wspólnej listy.
Powody takiej decyzji można znaleźć na blogu Korwina i na stronie UPR. |
uuuuuuu ... dla mnie to olbrzymi MINUS.
Ugrupowania typu LiD/SLD(i pochodne), Samoobrona i LPR nie mają u mnie żądnej racji bytu, bez względu na to z kim się wiążą i jacy w niej będą "jutro" ludzie.
To mnie zaskoczyłeś szczeslaw ... muszę chyba poczytać ten blog Korwina
xor - 11-09-2007, 17:34
Akbi --> ...tzn mamy to rozumieć, że głosujesz na nazwę partii ? Bo z tego to wynika.
W końcu nie ważne kto w niej siedzi...
Borowskiego czy Onyszkiewicza stawiasz na równi z Millerem, Janikiem i innymi kanaliami ?
LiD a SLD to zupełnie inne partie. To nie znaczy, że na nich zagłosuję (chociaż Borowski, Frasyniuk i Onyszkiewicz są bardzo porządnymi ludźmi i mam do nich głęboki szacunek).
Dalej - PSL 4 lata temu osobiście nazywałem dziwką polityczną - z każdym by weszła w koalicję, nie ważne poglądy. 2 lata temu na fali zajmowania stołków uciekł z niej 'cały brud' do SO czy europarlamentarnego tworu psl-cośtam. PSL jest teraz czyste od wszystkich starych Kuźmiuków i jest jedną z 2 zdroworozsądkowych (w cudzysłowiu) partii w sejmie.
Wiesz co - ja jestem zdecydowanym antysocjalistą - z tego powodu w przedbiegach odpada pis jako najwięksi piewcy leninizmu, so, lpr, LiD - choć on jest najmniej socjalistyczny z tych partii.
'Polska to bardzo dziwna kraj' jak pewien ZuluGula kiedyś mawiał.
Lewicę nazywa się tu automatycznie komunistami (jakby jedno było zbieżne z drugim...), prawicą nazywa się ugrupowania postSolidarnościowe - czyli stricte lewicowe, socjalistyczne związki zawodowe i innych socjalistów tylko dlatego, że są katolikami (PiS, LPR, PRz).
Na prawicę zasługuje wyłącznie UPR, z pewnymi zastrzeżeniami też PO. Nikt więcej.
Pokaż palcem kogokolwiek jako winowajcę wszelkich niepowodzeń i nieszczęść z kokluszem włącznie a masz 10%, wprowadzając socjalizm mów 'precz z komuna !' a masz już 20%, wykazuj bojaźń Bożą, zamiast reformy służby zdrowia buduj świątynie, aby staruszki mogły się modlić o swoje zdrowie i masz 25%, pokaż ludziom co i jak mają robić, gdzie jest wróg którego mają nienawidzić, uwolnij od myślenia w zamian za ochłapy a będą Cię lizać po stopach i kochać po grób.
W Polskiej demokracji, jednej z najstarszych na świecie, głosuje 40% uprawnionych, reszta ma to w dupie, dopiero jak znowu przyjdą zabrać ostatnią krowę na kontyngent to poderwą rwetes.
PO dostanie mój głos, ale wyłącznie dlatego, żeby pis nie wygrał. PO Tuska nie jest moją partią. PO Schetyny, Rokity, Śpiewaka NIE jest moją partią. Tusk to mięczak bez charyzmy, Schetyna nijaki i 'źle mu z oczu patrzy', Śpiewak to profesor choć osioł, Rokita nie zna słowa 'jednośc' i zdradza kiedy mu jest politycznie wygodniej, już dawno powinien wylecieć na zbity pysk. Dzięki nim PO nie wygrało pierwszych wyborów. I obawiam się, że nie wygra kolejnych
Moją partią jest PO Zdrojewskiego, Szejnfelda, Nowaka, Pitery, Niesiołowskiego z prywatną służbą zdrowia, prywatnymi ubezpieczeniami, prywatnym szkolnictwem i z najniższym możliwym podatkiem liniowym (choć jedyny 'sprawiedliwy' to pogłowny, tylko kompletnie nierealnym w dzisiejszych czasach).
szczeslaw - 11-09-2007, 17:43
xor napisał/a: | PO dostanie mój głos, ale wyłącznie dlatego, żeby pis nie wygrał. |
I to jest właśnie jedna bolączek polskiej demokracji. Ludzie zbyt często dokonują wyborów negatywnych. Drugą jest głosowanie na "zwycięzców", żeby nie zmarnować głosu. Trzecią standardowa bolączka każdej demokracji - głosowanie na tych, którzy mówią "ja wam dam".
Bardzo często jak z kimś rozmawiam i mówię coś o UPR, w odpowiedzi słyszę "tak, fajna partia, pomysły mi się podobają, ale oni i tak nie mają szans więc zagłosuję na PO, żeby nie marnować głosu". Bzdura! Dla mnie marnowaniem głosu jest głosowanie wbrew swoim poglądom. I dlatego zawsze głosowałem na UPR - to jest jedyna partia z którą się zgadzam i nie uważam żebym marnował swój głos - w końcu głosuję zgodnie ze swoimi poglądami.
xor - 11-09-2007, 18:59
UPR nie rozważam nawet - pomimo najbardziej wolnościowego programu, jest partią nieudaczników. Tak - nieudaczników. Nie potrafią się zaprezentować, nie potrafią pokazać jednej twarzy spokojnego rozsądku, niepowodzenia zwalają też na mityczne układy które im nie pozwalają, etc - jak pis. Odrzuca mnie także i to, że wielu znanych mi wyborców UPR ma ciągoty do pisu (chyba nigdy nie czytali programu UPR czy słuchali ich polityków...). Kolejna sprawa - czasami jak słucham Korwina to mi się słabo robi - w wielu sprawach ma moje 100% poparcie, w wielu powinien się puknąć w czoło. Cegłówką. Dalej - chyba już były działacz UPR - wielki obrońca kaczyzmu, za co nawet dostał swój program w TVPiS - Rafał A. Ziemkiewicz.
Kiedyś też myślałem jak Ty - i przekonywałem innych aby głosowali na Korwina Mikke w prezydenckich. Ale to jest bardzo niemądra droga.
Dzięki rozdrabnianiu głosów na kilka 'normalnych' partii dostaną one w sumie więcej, ale każda z osobna mniej niż jedna wiodąca partia populistów-socjalistów-obiecywaczy.
Co z tego że partie o podobnym programie, partie ludzi a nie kanalii, dostaną w sumie 45%, jak zwycięży partia szubrawców z 23%, podobiera sobie plankton Ligi Samoobrony Polskich Neonazistów i (nie)rząd gotowy.
Wiesz co - jeśli mam 2 możliowści -
1) prawdopodobieństwo 0.00001 wygrania miliarda złotych, ale w przypadku przegrania tracę wszystko
2) prawdopodobieństwo 0.5 wygrania 500tysięcy, w przypadku też przegrania tracę wszystko
To pomimo, że wolałbym wygrać miliard, oczywiście zdecyduję się na rozwiązanie 2).
W RP jest tak, że zwycięzca bierze wszystko. To on tworzy rząd, dopiero jak mu się nie uda, to może rozpocząć kolejna partia.
A uda się zawsze, bo 'polityczne dziwki' zawsze się znajdą (kiedyś psl, teraz lpr i so).
Byłbym w stanie zagłosować nawet na UPR, nawet PSL albo LiD, aby tylko nasz własny hitlerek odszedł do lamusa. Bo lepsze 4 lata zapalenia płuc, niż miesiąc eboli...
szczeslaw - 11-09-2007, 19:19
xor, ja nie wymieniałem argumentów za głosowaniem na UPR, tylko bolączki polskiej demokracji. Właśnie dlatego tkwimy w takim bagnie.
turek61 - 12-09-2007, 07:53
A ja zagłosuję na LiD. bez wzgl. na wszystko
Anonymous - 12-09-2007, 08:21
xor napisał/a: | UPR nie rozważam nawet - pomimo najbardziej wolnościowego programu, jest partią nieudaczników. Tak - nieudaczników. Nie potrafią się zaprezentować, nie potrafią pokazać jednej twarzy spokojnego rozsądku |
ale tu nie chodzi o prezentacje-chodzi o dzialanie.p.kwasniewski potrafil zaprezentowac sie spoleczenstwu jako wielki autorytet moralny,p.lepper jako inteligent pracujacy-a i tak "w praniu" wyszlo szydlo z worka...wiec dla mnie wazniejsze jest dzialanie niz specjalisci od PR.
Student - 12-09-2007, 08:46
Ja mam tylko jedną uwagę:
patrząc na ankietę moja dusza się raduje (oczywiście w praniu wszystko wyjdzie i będzie jak zawsze ale)
Chciałem zauważyć że jest garstka osób które nie idą na wybory, jak mówił mój dziadek " Nie głosowałeś nie masz prawa narzekać..."
Więc apeluję idźcie do urn i zagłosujcie, na kogo to już wasza sprawa.
A jak nie to wyp......ć do IRLANDI
Sory ale musiałem.
e-gen - 12-09-2007, 09:07
proponuję dodać do wyników ankiety informację o frekwencji
akbi - 12-09-2007, 10:08
xor napisał/a: | akbi --> ...tzn mamy to rozumieć, że głosujesz na nazwę partii ? Bo z tego to wynika. |
NIE, głosuje na ugrupowanie, które swoim programem najbardziej mi odpowiada i które w swoich szeregach nie ma:
- w większości złodziei (bo pewnie w każdej partii znajdzie się czarna owca)
- za liderów idiotów ... a za takich uważam Gertycha, Lepera
- ludzi związanych z dawną komuną - np. Kwaśniewski, Miler
xor napisał/a: | Borowskiego czy Onyszkiewicza stawiasz na równi z Millerem, Janikiem i innymi kanaliami ? | może nie na równi, ale na pewno im bliżej niż dalej.
xor napisał/a: | LiD a SLD to zupełnie inne partie |
NIE zupełnie ... większość ludzi w LiD wywodzi się właśnie z SLD ... a sojusz powstał z ludzi pochodzących z PZPR
Co do reszty Twojego postu xor, to sięzgadzam, może jedynie nie mam takiego krytycznego zdania na temat PO ... bo wówczas nie szedłbym na nich głosować
szczeslaw napisał/a: | Bardzo często jak z kimś rozmawiam i mówię coś o UPR, w odpowiedzi słyszę "tak, fajna partia, pomysły mi się podobają, ale oni i tak nie mają szans więc zagłosuję na PO, żeby nie marnować głosu |
Muszę się przyznać ... że opisałeś dokładnie moje myśli , choć przyznam szczerze, że pomimo kilku wg mnie super pomysłów UPR to mam jednak duże obawy czy podołaliby w rządzeniu całym państwem. O ile mają rozwiązania na wiele polskich bolączek, to myślę, że na drugie tyle w ogóle nie mają ludzi/pomysłów.
Niemniej jednak, jeśli chodzi o najbliższe wybory, to nie oddam żadnego głosu, który by pomógł wejść ponownie do rządu Giertychowi czy Leperowi, tak więc nie poszedłbym głosować na wspólną listę UPR-LPR.
xor - 12-09-2007, 12:25
wlad napisał/a: |
ale tu nie chodzi o prezentacje-chodzi o dzialanie.p.kwasniewski potrafil zaprezentowac sie spoleczenstwu jako wielki autorytet moralny,p.lepper jako inteligent pracujacy-a i tak "w praniu" wyszlo szydlo z worka...wiec dla mnie wazniejsze jest dzialanie niz specjalisci od PR. |
Ależ działanie to też prezentacja siebie ! Jakie działanie podejmuje UPR ? Jakieś gazetki dla siebie, telewizja - dla swoich członków, bo nikt inny tego nie ogląda. Jak oni chcą zyskać poparcie społeczne, jak o nich nikt nic nie wie ? Czy Ty mając firmę produkującą zdrowe, wybitnie smaczne i tanie jedzenie będziesz je rozdawał tylko wśród znajomych bez żadnej promocji w mediach, necie, i biadolił, że nikt nie chce kupować ?
Trzeba o sobie zrobić głośno - organizować akcje pokazujące siebie i swój program.
A nie pieprzyć w koło że nikt ich nie chce zapraszać do programów, że to spisek i układ.
Gości z partii Emerytów i Rencistów też nie zapraszają... tez spisek ?
Korwin Mikke, człowiek, który miał zamiar zostać prezydentem Polski, którego partia ma za cel rządzić krajem chełpi się tym, że zupełnie nie ogląda TV... To ja dziękuję za takiego kandydata na prezydenta, co mądrzy się, a nie ma bladego pojęcia o wydarzeniach w kraju.
akbi napisał/a: |
NIE, głosuje na ugrupowanie, które swoim programem najbardziej mi odpowiada i które w swoich szeregach nie ma:
- w większości złodziei (bo pewnie w każdej partii znajdzie się czarna owca)
- za liderów idiotów ... a za takich uważam Gertycha, Lepera
- ludzi związanych z dawną komuną - np. Kwaśniewski, Miler
|
Pisałem o PSL - kiedyś reagowałem alergicznie, ludzie się zmienili, i teraz nie ma źle...
SO i LPR podzielam, to są do cna zepsute. Z LiD-em absolutnie się nie zgadzam. To jest z nim niedobre, że jest tam jeszcze trochę ze starego SLD - tu się zgodzę.
Wielka szkoda, że SdPL Borowskiego się z nimi połączył, jak i demokraci.pl (to już dla mnie zagadka dlaczego nie z PO, widać osobiste animozje musiały zadecydować). Jak już coś mogli się sami połączyć i olać SLD.
Ale jednak ta SLD-owska część w LiD-zie to nie jest to stare SLD. To że SLD sięga korzeniami 90 roku i przemianowania z PZPR nie jest decydujące. W PiS-ie, partii założonej w 2001 roku, w tej chwili jest bez porównania więcej byłych aparatczyków PZPR, i to nie tylko zwykłych 'cywilów', tylko choćby prokuratorów którzy wsadzali do więzień opozycjonistów (Kryże, Wasserman), czy dupków donoszących na kolegów ze studiów (choćby Karski).
Oczywiście słysząc SLD ciągle staje mi lekka gula w gardle bo pomimo przyćmienia ich 'dokonań' przez pis to ciągle je pamiętam. Ale powtórzę - SLD to nie jest już to SLD sprzed 2 i więcej lat, takie jest moje zdanie.
A LiD jako całość ma naprawdę niewiele wspólnego z millerowską zagrodą gnoju - no oczywiście oprócz ogólnych zapatrywań pro-socjalnych. Tylko to ostatnie akurat jest mało istotne. 6 lat temu PiS i PO też niby miały podobne zapatrywania.
Onyszkiewisz z LiD to jeden z założycieli NSZZ Solidarność - internowany w czasie stanu wojennego, Frasyniuk analogicznie. Owszem, oni są z byłego UD (potem UW), ale są w LiD. Borowski - cytuję 'w 1967 roku wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, jednak po roku opuścił szeregi partii, ponieważ w marcu 1968 roku zaangażował się w protesty przeciwko sposobowi sprawowania władzy. Spowodowało to krótkie przerwanie nauki na uczelni, a władze dodatkowo zastosowały wobec niego sankcje w postaci zakazu pracy w kierunku, w jakim się kształcił, oraz zabroniły wyjazdów za granicę.'. Potem znów wstąpił w 75, był w obozie reformatorskim, zajmował się ekonomią. To jest idealista, jak Onyszkiewicz. Można się z nimi nie zgadzać pod względem politycznym (Borowski), ale to przecież nie przeszkadza ich szanować. Przynajmniej ja ich szanuję.
Tak że tutaj
akabi napisał/a: |
xor napisał/a: | Borowskiego czy Onyszkiewicza stawiasz na równi z Millerem, Janikiem i innymi kanaliami ? |
może nie na równi, ale na pewno im bliżej niż dalej.
|
nie tylko nie mogę się zgodzić, ale już bardziej się chyba nie można mylić Pomiędzy nimi jest przepaść na lata świetlne długa i głęboka.
Al eto wszystko w tej chwili nie ważne. Ważne, aby pisowscy marksiści-leniniści ze swoim elektoratem odebranym LPR i SO (w sumie koło 20%, reszta 5-8% to pozostała część sprzed 2 lat) nie wygrali wyborów, a przy tak nieudolnym PO to się może stać.
szczeslaw - 12-09-2007, 13:08
xor napisał/a: | Ależ działanie to też prezentacja siebie ! Jakie działanie podejmuje UPR ? Jakieś gazetki dla siebie, telewizja - dla swoich członków, bo nikt inny tego nie ogląda. Jak oni chcą zyskać poparcie społeczne, jak o nich nikt nic nie wie ? |
Ale zastanów się, jak oni mają prezentować siebie, skoro media naprawdę nie chcę ich pokazywać! UPR robi wiele rzeczy, żeby zostać zauważonym, jednak jest to zupełnie ignorowane przez media. I właśnie dlatego Ty o tym nie wiesz - nie dlatego, że nic nie robią.
xor napisał/a: | Czy Ty mając firmę produkującą zdrowe, wybitnie smaczne i tanie jedzenie będziesz je rozdawał tylko wśród znajomych bez żadnej promocji w mediach, necie, i biadolił, że nikt nie chce kupować ? |
A co zrobisz, jeżeli media odmówią ci zamieszczenia twojej reklamy? Jak się będziesz promował?
xor napisał/a: | Trzeba o sobie zrobić głośno - organizować akcje pokazujące siebie i swój program. |
I cały czas próbują to robić!
xor napisał/a: | Korwin Mikke, człowiek, który miał zamiar zostać prezydentem Polski, którego partia ma za cel rządzić krajem chełpi się tym, że zupełnie nie ogląda TV... To ja dziękuję za takiego kandydata na prezydenta, co mądrzy się, a nie ma bladego pojęcia o wydarzeniach w kraju. |
Wiesz co? Załamałem się teraz. Czy TV jest dla Ciebie jedynym źródłem informacji o otaczającym świecie? Widzisz, dla mnie nie jest nawet najważniejszym źródłem. Żeby się dowiedzieć co się dzieje, nie trzeba oglądać TV. Lepiej poczytać gazety, czy zaglądnąć do netu. Dowiesz się w ten sposób więcej niż z tv i dodatkowo będzie w tych informacjach więcej prawdy
xor napisał/a: | demokraci.pl to już dla mnie zagadka dlaczego nie z PO, widać osobiste animozje musiały zadecydować |
PO mimo wszystko jest partią pretendującą do miana prawicowej (chociaż tak naprawdę dla mnie są raczej centrum) a demokraci to partia wybitnie lewicowa.
xor - 12-09-2007, 14:05
No proszę Cię... Tak, to spisek wszystkich mediów, normalnie szara sieć, wszyscy z układu anty-UPR. A wszystkim steruje lobby żydowskie, normalnie żydo-komuna masonerii cyklistów... Proszę, napisz, że się nad tym nie zastanawiałeś, że tylko przepisałeś myśli członka UPR, że nie wierzysz w to, że każdy dziennikarz, że każda rozgłośnia radiowa, każda stacja TV jest częścią układu zła mającego na celu zniszczenie UPR...
UPR cierpi na połączenia syndromu zbawiciela z zaburzeniami paranoidalnymi.
Jest takie mądre powiedzenie - 'Jak się chce, to się szuka sposobów, jak się nie chce, to się szuka powodów'. Ono jest tak samo prawdziwe, gdy zamiast 'chce' wstawić 'umie'.
UPR nie umie.
Tv jest oaza bzdur, zakłamania, przyziemności - ale TV jest cholernie istotna jako źródło informacji, zwłaszcza politycznej - to tam są wypowiedzi polityków, to tam są wystąpienia sejmowe, to tam programy i starcia polityczne. Z relacji tekstowej nie dowiesz się tego, czego z relacji wideo. Podobno zaledwie 7 do 10% treści człowiek przekazuje słowami, reszta to 20-30% intonacja, akcentowanie głosu, pozostałe 60% to mimika, gestykulacja.
Samymi słowami można najłatwiej oszukać, znacznie trudniej resztą.
Zresztą prasa już od dawna umiera, internet zaczyna powoli przejmować zadania TV, ale jeszcze mu do tego daleko, dopiero jak internetowa tv się rozpropaguje będzie można postawić net na pierwszym miejscu w tej klasyfikacji.
A politycznie nie posiadanie przeglądu informacyjnego - a ciągle w tym TV wiedzie prym - jest równoznaczne ze ślepotą.
harpagan - 12-09-2007, 14:09
Panowie niech jakis grzeczny moderator przeniesie to do kontrowersyjnych - tu mialo byc tylko glosowanie bez walki wrecz
szczeslaw - 12-09-2007, 14:21
xor napisał/a: | No proszę Cię... Tak, to spisek wszystkich mediów, normalnie szara sieć, wszyscy z układu anty-UPR. A wszystkim steruje lobby żydowskie, normalnie żydo-komuna masonerii cyklistów... |
A czy ja gdzieś napisałem, że to spisek? Napisałem tylko, że media nie chcą pokazywać UPR i taka jest prawda. Nieważne z jakich powodów - być może każdy ma inny powód. A jeżeli już pokazują, to w taki sposób żeby UPR czy np. Korwina ośmieszyć.
Kiedy UPR organizowało pikiety przed urzędami skarbowymi, to pamiętam, że któraś TV to pokazała ale tak, żeby przypadkiem nigdzie nie pojawiło się logo UPR i nie padła nazwa tej partii - mówiono o grupie "aktywistów". Takich przykładów jest więcej.
xor napisał/a: | Tv jest oaza bzdur, zakłamania, przyziemności - ale TV jest cholernie istotna jako źródło informacji, zwłaszcza politycznej - to tam są wypowiedzi polityków, to tam są wystąpienia sejmowe, to tam programy i starcia polityczne. Z relacji tekstowej nie dowiesz się tego, czego z relacji wideo. Podobno zaledwie 7 do 10% treści człowiek przekazuje słowami, reszta to 20-30% intonacja, akcentowanie głosu, pozostałe 60% to mimika, gestykulacja.
Samymi słowami można najłatwiej oszukać, znacznie trudniej resztą. |
Osobiście jednak wolę prasę i net - może jestem jakiś dziwny?
xor napisał/a: | A politycznie nie posiadanie przeglądu informacyjnego - a ciągle w tym TV wiedzie prym - jest równoznaczne ze ślepotą. |
Ok w takim razie wytłumacz mi, jak ten "ślepy" Korwin, który nie ogląda TV i nie ma prawa nic wiedzieć o wydarzeniach politycznych w Polsce, potrafi tak dobrze analizować te wydarzenia i przewidywać z mniejszą lub większą dokładnością co będzie dalej?
|
|
|