Jackie - 20-09-2007, 23:58 Panowie! Ta dyskusja zbiega na bardzo ale to bardzo nieprzyjemne tory i nie sądzę, żeby akurat na forum Mitsumaniaków powinno się wymieniać uwagi jak komuś zrobić większą krzywdę. Dlatego stanowczo proszę o zaprzestanie dalszych pomysłów na "naukę" gościa z Mercedesa oraz o przyjęcie postawy poszkodowanego, który wykazuje tu chyba najwięcej rozsądku.... I żeby nie było: zachowanie kierowcy merca uważam za karygodne i obrzydliwe a reakcję Policji za nieudolną do granic możliwości. Niemniej wspomniane przez Was działania są sprzeczne z prawem i protestuję przed ich dalszą publikacją. poza tym komuś chyba umknęło to, że bez odpowiednio szerokich pleców bardzo łatwo jest pomylić odwagę z głupotą.... Pozdrawiam Krzyzak - 21-09-2007, 16:48 Przygladam sie dyskusji i przychylam do tego, co napisal Jacek. Martwi mnie jednak taka rzecz - jesli gosc nie dostanie za swoje, to bedzie tak dalej robil. Wydaje mi sie, ze jednak bym mu w jakis sposob odplacil - tak, by zdawal sobie sprawe z faktu, ze chodzi o uzycie gazu na innym kierowcy. Moze dzieki temu ktos inny zostanie uratowany. Moominek - 21-09-2007, 21:55 Dokładnie, pozostawienie faktu bez odzewu upewni faceta w poprawności jego zachowania... Wcale nie musi to być kulka z łożyska, wystarczy kartka za szybą z napisem: "Pozdrowienia od kierowcy ze skrzyżowania potraktowanego gazem". Niech facet główkuje. saphire - 21-09-2007, 22:30 Dopisał bym jeszcze: do zobaczenia w sądzie wkrótce czyli jak tylko policja zgra video z kamery na skrzyżowaniu. 
Anonymous - 22-09-2007, 13:53 ..no, i tak jak w Ojcu Chrzestnym, dostarcz mu głowę konia, (jeśli facet ma - jeśli ma kilka to wybierz najdroższego  ) jeśli nie ma konia to psa.. Coś tam musi mieć.. Ew. karteczka za szybą: "Z gazu powstałeś, w gaz się obrócisz" 
Moominek - 22-09-2007, 15:27
To brzmi jak groźba. Groźby są karalne
Anonymous - 24-09-2007, 18:04 A kto będzie wiedział (oprócz adresta) kto jest nadawcą..?:) Groźba jest karalna? W tym kraju niczego nie można być pewnym.. cns80 - 25-09-2007, 07:54 Napisz mu taką kartkę: "Biorąc pod uwagę słynną, polską gościnność serdecznie dziękuję za poczęstowanie mnie gazem na skrzyżowaniu Człuchowskiej i Powstańców Śląskich. Obiecuję nie zapomnieć o Pańskim miłym geście i zrewanżować się Panu równie uprzejmie. Zgodnie z długoletnią polską tradycją zamierzam zrobić Panu niespodziankę w najmniej oczekiwanym momencie. Postaram się aby czuł się Pan równie przyjemnie jak ja Pozdrawiam. Zobowiązany kierowca" Policji ciężko będzie to uznać za groźbę, a facet narobi w spodnie 
Anonymous - 28-09-2007, 00:32 Jak przeczytalem co wozicie w swoich samochodach to rece mi opadły. Powinniście zamienić auta na czołgi i zmienić forum. saphire - 28-09-2007, 08:50 prezes. widać jeszcze nie doświadczyłeś polskiej ,,uprzejmości'' drogowej a jak jej już boleśnie doświadczysz to też zaczniesz na wszelki wypadek coś wozić w aucie. rafq - 11-10-2007, 00:05 Niekoniecznie używać, ale zawsze trzeba coś wozić w aucie w zasięgu ręki ! Samo zasugerowanie swojej przewagi skutecznie i szybko podziała na psychikę ewentualnego delikwenta. Poza tym najlepiej nie otwierać okna a wysiadać jedynie, kiedy ma się ten argument w ręku będąc lub czując że sytuacja sporna wisi w powietrzu.
Poza tym niekoniecznie tego czegoś musimy używać na skrzyżowaniu. Co jeśli np późnym wieczorem przy wysiadaniu kierowcy z samochodu ktoś będzie chciał wyciągnąć kierowcę "za bety" ? P.S. po fakcie można gdybać, niestety "mądry Polak...." 
|
||||||||
