[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] Zwiększone SPALANIE
dawidoski13 - 21-02-2011, 16:25
sipex, miałeś zapchany katalizator...a jak to zdiagnozowałeś? i jak usunąłeś usterkę? bo mój też taki jakiś zamulony jest więc spróbował bym z katem...
coolluk - 21-02-2011, 17:13
dawidoski13 napisał/a: | .a jak to zdiagnozowałeś? i jak usunąłeś usterkę? |
wejdz pod auto i zobacz najpierw czy przypadkiem katalizator nie jest uszkodzony mechanicznie uderz w niego ręką i uslyszysz czy nic nie rzęzi w srodku (sprawdzisz czy nie rozsypal sie wklad) czasami kawalki potrafia przeleciec dalej i zapchac rure.
Inna sprawa ze katalizator potrafi sie zapchac sam w sobie najgorzej jak auto jest niedogrzane krotkie trasy itd. Spróbuj go mocniej przegonic na wysokich obrotach.
Katalizator polecam wymieniac na strumienice lepsze odprowadzenie spalin i zadnych problemow na przegladzie.
dawidoski13 - 21-02-2011, 18:37
A po założeniu strumienicy nie jest głośniejszy?
coolluk - 21-02-2011, 19:02
niestety jest troche glosniejszy ale roznica w cenie okolo 500 zl i to chyba glowny czynnik decydujace hehe zreszta glosniejsza np V6 to chyba nic zlego
sipex - 21-02-2011, 20:57
dokładnie tak jak napisał kolega coolluk wystarczy popukać i słychać czy w środku coś lata..umnie był posypany i mechanik ostrzegł ze moze to spowodować zapchanie dalszej części układu i dodatkowych kosztach:P
dawidoski13 - 21-02-2011, 21:00
Dzięki, jutro oddaje misiaczka do mechanika to poproszę go żeby looknął jak się ma kat.
rajder - 21-02-2011, 21:57
Witam wszystkich,pozwólcie że podepne się do tematu "wysokiego spalania" rozrząd zmieniony w listopadzie po wymianie zmieniła się praca silnika (gwiżdże)oraz drastycznie wzrosło spalanie,mechanik wymieniający rozrząd rozbierał ponownie po moich namowach i stwierdził że wszystko jest ok. mój galant pożera 20-25L w mieście natomiast w trasie 12-13L (poprzednio trasa 8L miasto max do 14L).dziurawy przewód od filtra węglowego zmieniłem na nowy.oraz przy odkręcaniu wlewu od baku ostro syczy.załączam liny na których są nagrane te sprawy oraz wymigane błędy.proszę wszystkich o porady
http://www.youtube.com/watch?v=Vf72WM-KOyM
http://www.youtube.com/watch?v=xDgVYgrCehQ
czy praca tego silnika jest poprawna? tu ukłon do posiadaczy 2.0
w tle popiskuje łożysko na pompie wspomagania ew.kółko napinacza ale to późniejsze zmartwienie
coolluk - 21-02-2011, 22:19
rzeczywiscie za mocno syczy, gdzies zbiera sie cisnienie. Nie wiem jak w naszych miskach ale w oplu mialem obok korka wlewu paliwa taki odpowietrznik szedl taki wezyk do zbiornika dodatkowo wiem ze kolega mial kiedys mocno zacisniety opaska do kabli i mial podobne problemy. Teraz teoretyzuje ale jak wieksze cisnienie w zbiorniku to moze pompa zle dawkuje paliwo ?
robertdg - 21-02-2011, 22:24
Jeżeli obecna praca występuje od momentu wymiany rozrządu, to niech poprawia ten co składał, ECU nie zarejestrowało błedów.
Torp12 - 21-02-2011, 22:52
U mnie objaw syczenia przy odkrecaniu jest identyczny. Spalanie do 20 nie dochodzi ale 10 przekracza. Szukalem troche info o tym i podobno m Miskach to wlasnie standard. Zreszta wujek ma Lancera z 2006 roku i ma tak samo. Takze to chyba nie tu jest problem.
sipex - 22-02-2011, 14:16
dokładnie tak jak umnie,ale ja spalanie myśle że jednak mam w normie..wczoraj liczyłem to na 21.3litra 95pb zrobiłem 215km z czego jakieś 160km po mieście
rajder - 22-02-2011, 14:25
co sądzicie o pracy mojego silnika?czy u kogoś też tak gwiżdże co słychać na filmie? (2.0 16V)
sipex - 22-02-2011, 17:15
umnie tego niema ale niemam pojęcia co to może być
matesz123 - 22-02-2011, 20:54
Mój galant (identyczny) jest po wymianie rozrządu jakieś 150km temu. Też tak gwiżdże przy dodaniu gazu (nie słyszałem jak chodził przed wymianą, bo kupiłem go dopiero po wymianie). Wydaje mi się, że to po prostu praca nowego paska. Trzeba pojeździć i prawdopodonie się to ustatkuje po 'dotarciu'. Co do spalania.. Zalałem mu za 95zł, czyli jakieś 19.5l przy dzisiejszych cenach. Zrobiłem na tym około 140km i byłem w lekkim szoku ile ten samochód pali?! Jeżdżę co prawda na krótkich odcinkach po mieście i silnik bardzo rzadko pracuje dogrzany, a mrozy u mnie na podlasiu sięgają -15 stopni, więc to pewnie dlatego. Jeżdżę bardzo delikatnie, nie przekraczam 2500 obr/min. Jaka technika oszczędnej jazdy waszym zdaniem jest lepsza; lekki gaz, częsta zmiana biegów i trzymanie silnika w granicach 2000 obr czy na lekkim gazie trzymanie do np 4000obr?
rajder - 22-02-2011, 21:39
mateusz123 dzięki za odp.zamówiłem czujnik temperatury, wydatek nie duży i może się coś poprawi z tym spalaniem.co do cewki to tu kuknij http://forum.mitsumaniaki...3&highlight=egr
|
|
|