Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Znikający płyn do chłodnicy w Outku II
pfx - 08-03-2009, 12:53
Niestety nieszczelna głowica....
Przecież to nie jest trudne - bada się zawartość CO2 w płynie chłodniczym.
Może być sytuacja mikropęknięć i zasysania płymu do komory spalania.
Z drugiej strony proszę się nie dziwić, ze nowoczesny diesel to lipa. Współczesne diesle już nie przejadą bezawaryjnie setek tysięcy km. Mają być sprawne przez okres gwarancji i potem kląknąć. Tak się je teraz wykonuje.
dab - 08-03-2009, 22:18
okres gwarancji to 3 lata lub 100kkm....a tu pisza ludki ze im padaja te silniki przy 30kkm...
szmira jakas i niedoroba ten sam problem faktycznie wystepuje w modelach VW?
bonito - 09-03-2009, 08:33 Temat postu: Zawartość CO2 Z tą zawartością CO2 w płynie chłodniczym to nie do końca tak - w moim przypadku żaden test (były robione wielokrotnie) nie wykazał nic, płyn chłodzący był czysty, także w oleju nie było niczego podejrzanego... Według znajomego mechanika taka usterka nie jest wykrywalna w inny sposób jak przez zdjęcie i sprawdzenie głowicy...
Co do jakości tych silników - chyba coś jest na rzeczy, mimo że te usterki są znane w VW/Seat/Skoda/Audi to mam wrażenie że w Outlanderach zdarzają się częściej - sprzedaż tego samochodu (w sztukach) jest śladowa, a osobiście będąc przy różnych okazjach w serwisie spotkałem dwóch innych kierowców z tym samym kłopotem (+ wielu forumowiczów zgłaszało ten problem). W końcu Outlander to jakiś tam konkurent np. Tiguana, może dostali po prostu od kolegów Niemców trochę gorszy towar?
bonito
dab - 09-03-2009, 11:07
to moze warto poczekac az w polowie roku pojawi sie nowy, wlasny silnik Mitsu 2.0 diesel...
Ktos cos moze wiecej o nim wie, co to ma byc?
Pozdr
dab
chester44 - 09-03-2009, 14:45
U mnie wymieniają głowicę i właśnie biegnie 4 tydzień od kiedy zostawiłem samochód w serwisie. Miałem nadzieję że Japończycy nie zwiodą, ale kupili niemiecki silnik i czar prysł. Jak można się tak dać zrobić. Mitsubishi ma 2,5 DID w l200 i to common raila to po gdzie logika kupować niemieckie, stare badziewie
Bonito, zycze cierpliwości.
coltito - 09-03-2009, 14:50
Z tego co słyszałem to ma wyjść nowa rodzina silników diesla w trzech pojemnościach skokowych 1,8/2,0/2,2 i mocach odpowiednio 140/170/200KM.
Mają to być jednostki zaprojektowane i wykonane przez Japończyków z wtryskiem common rail firmy Denso. Montowane będą w Lancerach, Outlanderach.
dab - 09-03-2009, 15:17
qrcze, brzmi bardzo, bardzo obiecujaco..szkoda tylko ze juz nie sa dostepne
bonito - 09-03-2009, 15:23 Temat postu: Czas wymiany głowicy chester, jestem przygotowany na trochę czekania (idzie już drugi tydzień), ale ponieważ mam bezpłatne autko zastępcze specjalnie się nie denerwuję.
Nie ma co też tak dokładać silnikom 2.0 TDI: pompowtryski mają swoje zalety - są nieco żwawsze od CR (subiektywnie) i mniej wrażliwe na złe paliwo... Problemy dotyczą chyba wszystkich nowoczesnych diesli - zbyt krótki cykl projektowania, brak czasu na testy itp...
chester44 - 09-03-2009, 15:38
nie no super. Ja tez dostałem samochód zastępczy. Tylko tyle że kupiłem Outlandera a dostałem Colta. SAMA RADOŚĆ kupiłem sobie wóz i nie muszę go eksploatować. Bajecznie tylko w pakiecie Mitsu
MariuszSz - 09-03-2009, 17:09
Dzięki wiedzy uzyskanej z tego forum zapobiegawczo wożę 1 litr oleju (choć jak na razie ubytków nie stwierdziłem).Z kolejnych informacji wynika, ze płyn chłodzący tez należy z ostrożności wozić. Powiedzcie koledzy jaki to powinien być płyn a kupię przy następnym tankowaniu na Shell. Do ASO jakoś nie po drodze a i cena pewnie japońska.
rezon - 09-03-2009, 17:13
MariuszSz napisał/a: | Dzięki wiedzy uzyskanej z tego forum zapobiegawczo wożę 1 litr oleju (choć jak na razie ubytków nie stwierdziłem).Z kolejnych informacji wynika, ze płyn chłodzący tez należy z ostrożności wozić. | po co? 26kkm i nie dolewam ani jednego, ani drugiego. A nogę to mam ciężką, więc ten 1l/1000km olejku traktowałbym jako normę
bonito - 09-03-2009, 17:57 Temat postu: Samochód zastępczy Też dostałem Colta - najgorsze jest to że bardzo fajnie mi się nim jeździ (w mieście), trudno będzie przesiąść się z powrotem na Outlandera
[ Dodano: 06-04-2009, 08:12 ]
No i jestem jakiś czas po wymianie głowicy... Była pęknięta w dwóch miejscach, płyn oczywiście przestał ubywać. Rada dla kolegów Mitsumaniaków dotkniętych tą przypadłością - nalegać jak najszybciej na sprawdzenie (zdjęcie) głowicy, a akcje typu: wymiana zbiorniczka płynu , wymiana chłodnicy EGR i tym podobne wyśmiać od razu! Przy okazji sprawdziło się to o czym powiedział mi na początku mój mechanik: w takich sytuacjach usterka głowicy lub uszczelki nie da się zdiagnozować metodami warsztatowymi - badanie spalin w płynie nic nie wykazuje, brak śladu płynu w oleju lub odwrotnie. Inna rzecz, że taką naprawę (wymiana głowicy) powinien przeprowadzić dobry warsztat - trzeba wiedzieć którą śrubkę wkręcić w którą dziurkę i w jakiej kolejności...
Pozdrawiam, bonito
Elektrolit - 26-05-2009, 10:22
Witam koledzy. To teraz Wam namieszam w dywagacjach nt. przyczyn ubywania tego płynu.
Ja mam Outka 3.0 v6 ze stanów z przebiegiem ok. 8tyś. i też mi powoli ubywa.
A chyba wszyscy powyżej opisywali ten problem w silnikach TDI.
Czyli przyczyna może być jednak nie w samym silniku lecz w pozostałych elementach układu chłodzenia. Przypuszczam że benzynie jak i dieslu mogli włożyć tą samą nagrzewnicę i ew. chłodnicę ??
Co Wy na tą hipotezę ?
jerzyk85sz - 22-10-2009, 19:30
czy moze mi ktos powiedzioec jaki dokladnie plyn lejecie do outkow ??????
dab - 22-10-2009, 22:44
pewnie jeszze nikt nic nie leje bo za swierze auto by zmieniac.
Kup BORYGO niedrogi, robia w tym od lat i mieszalny z innymi plynami.
|
|
|