[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Trzeszcząca buda
Anonymous - 14-03-2008, 16:41
fajah napisał/a: |
trzeszczy mi jak ruszam, gdzieś w okolicy zegarka (coś w środku tam czy jaki grzyb?)
|
Ja dołączam do listy rozżalonych z powodu niepokojących dźwięków. U mnie też słychać coś z przedniego podszybia. Czasem mam wrażenie, że to zegarek, ale mam duży problem z dokładnym zlokalizowaniem odgłosów. Chyba skończy się na demontażu zegarka i dalszych nasłuchiwaniach
A najbardziej trzeszczy ..... fotelik dziecięcy . I z tym też nie mogę sobie poradzić
tommyc1 - 14-03-2008, 22:25
a ja znalazlem swoje trzeszczenie: to byla listwa rolety bagaznika!:) wkleilem tam troche paskow aksamitu i mam cisze:) a juz myslalem ze samochod sie rozsypuje, bo te skrzypy sie po calosci rozchodzily, ze chwilami watpilem skad to w ogole dobiega...teraz wreszcie cisza, a cala "naprawa" zajela mi jakies 15 minut:)
Anonymous - 05-05-2008, 23:29
Dołączam się do cierpiących z powodu trzeszczenia z okolic zegarka i podszybia, jak również klekocącego fotelika dla dziecka (Chico)
U mnie to trzeszczenie jest faktycznie największe podczas mrozu. Gdy przyspieszam i obroty przechodzą ok. 2000 to pojawia sie jakby drżenie całego kokpitu i znika jak tylko wskazówka obrotomierza wychyli się nieco wyżej.
Jeśli chodzi o trzeszczenie na dziurach to sprawdźcie lusterko mocowane do szyby. U mnie się telepało i nie mogłem tego namierzyć. Złapałem za lusterko i cisza... no ale to inny rodzaj trzeszczenia. To podczas przyspieszania mam nadal. Wiem że mam sprzęgło do d.... więc być może to jego wina, że nie tłumi drgań jak należy.
xor - 11-06-2008, 12:05
Trzeszczenie podszybia - przy okazji renowacji mechanizmu wycieraczek wypucowałem zdjęte plastikowe podszybie oraz dolną krawędź szyby.
Podszybie - to, co sie styka z szybą - przesmarowałem silikonem w sprayu do uszczelek - i jak na razie nie zauważyłem trzeszczenia
Ale jeszcze musi czasu minąć abym mógł absolutnie zweryfikować, że to to.
Anonymous - 11-06-2008, 22:11
No a u mnie dzisiaj sytuacja była taka: jechałem sobie straaaaasznie nabuzowany. Ale to tak, że miałem ochotę pogryźć każdego kto się napatoczy. W tym momencie pojawił się ten dźwięk drżącego kokpitu. Nie wiele się zastanawiając, przywaliłem w kokpit z prawej strony tak na wysokości radia. Trzy uderzenia, a byłem tak wściekły że aż mnie ręka zabolała potem. Mało tego nie urwałem.
...Od tej pory cisza
Marcino - 11-06-2008, 22:47
Yang75 napisał/a: | Nie wiele się zastanawiając, przywaliłem w kokpit z prawej strony tak na wysokości radia. Trzy uderzenia, a byłem tak wściekły że aż mnie ręka zabolała potem. Mało tego nie urwałem. |
Tej metody bym nie polecał. Można coś pourywać zamiast naprawić. Ciekawe na jak długo pomoże.. no i jak wogule możesz tak reagować, nie rozumiem, a jak by ci ktoś wyskoczył na droge to co.. wyszedłbyś i go pobił?
tommyc1 - 12-06-2008, 08:54
he he, nie ma to jak atak furii;)
ale na samochodzie staram sie nie wyladowywac:) za to wczoraj mlotkiem malo rury od c.o. w mieszkaniu nie rozwalilem, zeby sasiadow-debili nade mna uciszyc:)
mnie tez wkurza to "szuranie" w centralnej czesci wentylacji...w czasie urlopu rozbiore to w drobny mak izobacze co sie da zrobic
Anonymous - 12-06-2008, 09:07
Cytat: | Tej metody bym nie polecał. Można coś pourywać zamiast naprawić. Ciekawe na jak długo pomoże.. |
No ja tej metody nikomu nie polecam, o ile w ogóle można to metodą nazwać. Po prostu taki miałem fatalny dzień i tyle.
Cytat: | no i jak wogule możesz tak reagować, nie rozumiem, a jak by ci ktoś wyskoczył na droge to co.. wyszedłbyś i go pobił? |
To zależy w jakim celu by wyskoczył , ale spokojnie, trochę przerysowałem historię. Raczej rzadko mi się zdarza wysiadać by kogoś pobić
...w zasadzie to raz mi się tylko zdarzyło, gdy facet wymusił na mnie pierwszeństwo, a gdy na niego zatrąbiłem pokazał mi gest znany pod angielską nazwą "fuck you". Wtedy na pierwszych światłach wysiadłem... ale to był jedyny raz i za takie chamstwo się gościowi należało.
xor - 08-06-2009, 09:07
1) dosyć mocne skrzypienie z okolic deski/szyby - rozwiązanie
(tymczasowe, ale skuteczne) - wcisnąć coś pomiędzy szybę i tapicerkę, niedużego - ja w róg gumowy identyfikator do kluczy. Jak ręką odjął wciśnięcie papieru trudne i nie przyniosło efektu
2) na cichsze skrzeczenie przeczyścić zewnętrzne plastikowe podszybie, miejsce kontaktu z szybą pokryć cienką warstwą silikonu
3) fotel pasażera - szlak mnie trafia... już 2 razy demontowałem, dokręcałem śruby, nawet naciągałem lekko linkę od blokady przesuwania, bo już prawie pewien byłem ze to ona. Figa. Nic. Teraz podejrzewam zagłówek - sprawdźcie u siebie. Mi się telepie i wydaje właśnie taki odgłos.
4) Leciutkie w lewych i prawych drzwiach, czasami, bardzo sporadycznie
beno729 - 08-06-2009, 12:35
u mnie sprawa wentylatora juz jakis czas temu zalatwiona, ogolnie nic specjalnie nie trzeszczy, jest tylko glosno i gdy wpadam w dziure wieksza slychac delikatne drgania jak to w samochodzie w tym wieku, w przyszlym tyg jade po maty i bede wygluszal drzwi p+t i chyba podloge + nadkola przejade jakas pianką tlumiacą, ponoć efekty po takim zabiegu sa niesamowite
Anonymous - 08-06-2009, 14:28
Cytat: | ponoć efekty po takim zabiegu sa niesamowite |
Zdaj relację z tych efektów i napisz czym wytłumiałeś . Może uda Ci się przez to wytłumić szum wiatru, który jest słyszalny dość wyraźnie pow. 130 km/h (ten temat w innym wątku był omawiany)
xor - 19-12-2009, 23:19
ech... coraz bardziej mnie wnerwia :
- fotel pasażera, wiem że to coś w okolicy zagłówkow się tak telepie
- trzeszczy mi u góry szyba - takie stuki jakby, co dziwne na 15", na 17" nie słyszałęm - aczkolwiek kwestia możę być inna, ze na mrozie stuka/trzeszczy, na + nie.
Jak docisnę szybę po stronie już pasażera u góry to nie puka. ??
Też macie to z szybą ?
robertdg - 19-12-2009, 23:43
xor, o jakiej szybie mówisz, przedniej (czołowej) czy bocznej?
xor - 20-12-2009, 14:13
przednia czołowa
robertdg - 20-12-2009, 14:18
xor, a nie cieknie Ci przypadkiem woda do auta? szyba oryginalna czy zamiennik?
|
|
|