Anonymous - 11-01-2008, 13:32 ja tez sie zgadzam nawigacja niejest niezastapiona i niema jak dobra mapa i pilot na siedzeniu obok   Anonymous - 11-01-2008, 19:18 Gene generalnie dobrze mówisz, ale dodam swoje 2 grosze, bo używam nawigacji głownie w dwóch przypadkach: 1. Służbowo jak jadę do nowego klienta i nie chce mi się szukać gdzie to jest ul. klubowa w Żywcu. Wtedy "pani krysia" jest niezastąpiona bo prowadzi i nie trzeba sie skupiać na tym czy skręcam w dobrą przecznicę. 2. Kiedy wracam z powrotem do domu nastawiam sobie trasę krótką i znów "pani krysia" prowadzi. Ostatnio zwiedziłem miejsca na śląsku, o których nigdy bym nie wiedział gdyby nie nawigacja, która mnie przez nie przeprowadziła bo "najkrócej". Jest to świetny sposób na poznanie różnych skrótów w mieście. trzeba tylko uważać, bo osttnio jechałem polami praktycznie bezdrożem pomiędzy rzepakiem a kapustą. Fokusem żony nie dałbym rady 
Oczywiście planowanie wyjazdów to całkiem inna historia i nawigacja do niczego się tu nie przydaje pozdr HugoOrmo - 11-01-2008, 19:31
pzdr Gene - 12-01-2008, 14:14
Anonymous - 16-01-2008, 18:30 GENE zapomniales o jedny aspekcie . Atutem włączonego GPS-a podczas drogi nie tylko jest slodki glos pani Krysi ale fakt ze widzisz jak uklada sie droga przed nami . Dla mnie jest bardzo wazne jadac po nie znanym terenie . Widze zakrety,proste , skrzyzowania .Papierowa mapa tego nie daje . Anonymous - 16-01-2008, 22:21 Masz racje  szczególnie w nocy jest to przydatne, dokładnie widać czy droga jest prosta czy są zakręty itp
Anonymous - 16-01-2008, 22:41 Najlepszy zestaw aby wszędzie dojechać bezpiecznie i szybko to: GPS + CB RADIO Wiem to z doświadczenia... Gene - 17-01-2008, 09:05
jesli masz na mysli jazde po czarnym bo jasli chodzi o miesce w terenie to CB i GPS moga okazac sie bezuzyteczne. Januszl200 - 17-01-2008, 12:26 Przyglądam się tym postom na temat mapy i nawigacji i muszę powiedzieć (a jestem kartografem i wiele map i plaów miast "wydłubałem") System nawigacji jest tym samym co mapa tylko zastępuje nas w bezpośrednim szukaniu i śledzniu po "papierze". Mapa topograficzna zawiera więcej inf. o terenie niż to nam pokazuje SN (szczególnie w terenie), natomiast ten sam SN da nam więcej inf. o drogach i miastach (ich infrastrukturze) niż ta sama mapa (światła, stacje, paliw nr domów etc.) Jeżeli ktoś powie, że SN źle go pokierował, to znaczt, że mapa tego samgo terenu też miała te błędy! SN posiadają dużo więcej opcji - potrafią poinformować nas o korkach czy tymczasowych objazdach, nawet fotoradarach stacjonarnych (może jeszcze nie w Polsce ale na zachodzie już to działa). Sam korzystam z SN ale.... w Grecji, Albanii, Serbii był zbyt "ubogi" (miałem wersję raczej na zachód niż południe Europy) i mapa oraz mój pilot z boku (ukłony dla żony), który także poprowadzi elke jest niezawodny.
Sorki za przydługi tekst ale SN to przyszłość (tak jak kiedyś tel. kom. działał ale nie zawsze) 
Gene - 17-01-2008, 13:22
calkowicie sie nie zgadzam, tu nie chodzi o przestarzale mapy z bledami tylko o to jak i czy prawidlowo komputerek prowadzacy wykorzysta dane. Mapa moze pokazywac (pokazuje) dobrze teren ale urzadzenie powie, ze mamy jechac inaczej bo algorytm ma bledy albo kalibracja sie rozjechala. Zwykly przyklad wybieram adres i komputer wskazuje miejsce o 200 m dalej. W miescie to juz problem i nie trafimy. A to dosc powazny mankament szczegolnie, ze ludzie z firmy gpsowej wszedzie nie pojada aby sprawdzic dane. Na papierze masz ulice i jedziesz. Patrzysz na nr domow i szukasz. To ulatwia zycie ale tylko tym, ktorzy wiedza jak z tego korzystac. Anonymous - 17-01-2008, 15:29
szczegolnie jesli jezdzisz po takim miescie jak budapeszt gdzie co druga uliczka jest jednokierunkowa, mapy papierowe to przezytek i nawet jesli navi zle cie poprowadzi to i tak wroci na swoj tor po jakims czasie lub sam pojedziesz w ulice obok choc navi ci wskazuje inaczej. podstawowym problemem z navi jest to ze ludzie korzystaja z tego jak "pospolita malpa" co ona mowi to ja robie a pozniej jest psioczenie ze navi jest bee, poprostu trzeba troche myslec i obserwowac. nalezy tez spojrzec na to z tej strony ze rynek uzytecznych gps to raptem kilka lat wstecz (szczegolnie w polsce) wiec az strachy pomyslec co bedzie za kilk lat 
ja sobie nie wyobrazam jazdy za granica polski bez gps'a
Gene - 17-01-2008, 15:52 taa... zapraszam na Ukraine lub do Rumunii. 
caly czas zwracam uwage aby nie mylic pojec odbiornika GPS z mapa i z funkcja auto-routingu. To 3 oddzielne skladniki majace wplyw na jakosc nawigowania. Anonymous - 17-01-2008, 16:01
pogadamy za kilka lat
a mapy tych panstw powstana pewnie szybciej niz nam sie wydaje. Gene - 17-01-2008, 16:11 arturro, ale co Ty zrobisz jak z czarnego zjedziesz. Bedziesz mial piaskowa plame na ekraniku. kasztanimy
Anonymous - 17-01-2008, 18:09
W teren (prawdziwy) nie jeździsz sam więc CB jest konieczne. W teren (prawdziwy) nie jedziesz bez mapy więc GPS też się przydaje. Oczywiście nie NAVI z TomTomem. Ale wgrana i skalibrowana mapa (topograficzna, turystyczna). A przynajmniej Garmin z wgranymi współrzędnymi punktów "kontrolnych". |
||||||||||||||||||||||
