To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Niedzialajace spryskiwacze-przod

basti888 - 28-04-2010, 01:24

zacznijcie od przeczyszczenia plastikowych łączników rurek z kulką w środku. nie uwierzycie ile syfu można wyciągnąć. po wyczyszczeniu działa jak nowe :p
memory - 01-05-2010, 10:18

ostatnio wymieniałem pompkę, bez kanału spokojnie można sobie poradzić. Kupiłem pompkę od Lanosa za 15 zl która działa. Więc wielkiego kosztu naprawy nie ma
JaGrab3 - 05-06-2010, 13:44

Potwierdzam, pompka od lanosa pasuje. Potrzebna jest tylko malutka przeróbka gniazda wtyczki na pompce, przynajmniej u mnie, średnica gniazda byla za mała na wtyczke galowską, o jakies 1,5mm, nożykiem do tapet obciąłem jedną część gniazda, i wtyczuszka zaskoczyła. Poza tym pompka jest identyczna.
Moją pompkę otworzyłem, cała była zasyfiona, nawet mi się nie chciało jej reanimować.
Pompka od tylniego spryskiwacza byla OK, w środku suchutko, złożyłem ją i łączenie pokrywki posmarowałem silikonem, tak na prawdę nie wiem czy woda dostaje się przez pokrywkę, wtyki, czy od dołu przez oś wirnika..... no cóż narazie spryskiwacze działają.

Tomek - 06-07-2010, 17:19

podłączę się do tematu

po odebraniu samochodu od mechanika (wczoraj) i regeneracji przekładni
dzisiaj po paru kilometrach przestały działać spryskiwacze
pomyślałem: płyn się skończył, troche dziwne, bo do pełna zalałem ze 2 tygodnie temu, ale możliwe, bo ja tego towaru używam jak głupi
podjechałem do sklepu, kupiłem, zalałem i tu zonk, weszło tylko 1,5 litra, czyli płyn jest, a spryskiwacze nie działają
zajrzałem pod maskę, wszystko fajnie, dalej nic nie wiem, ale męczyło mnie to strasznie i szukałem dalej, bla, bla, bla, nie bede przynudzać

okazało się, że wężyk się rozpiął
pod maską, na samym środku szerokości wężyk doprowadzający jest podłączony do takiego trójnika i to właśnie z tego trójnika spadło
podłączyłem, ale na nie wiele się to zdało, bo ciśnienie jakie tam panuje co chwile rozłącza ten wężyk

teraz pytanie: jak to połączyć??
jakby to była grubsza rurka to bym jakąć obejmkę założył, ale to raczej zbyt cienkie jest

robertdg - 06-07-2010, 17:23

tomek84, to ma działac bez żadnych obejmek, opasek, etc, widocznie przytkany jest spryskiwacz i za duze cisnienie w ukladzie się wytwarza, wypychajac wezyk.
Tomek - 06-07-2010, 17:30

nie wiem czy spryskiwacz jest przytkany, raczej nie
bo jak to zepne razem, to działa jakieś 1-2 sekundy
wszystkie spryskiwacze pryskają jak dawniej
a po 2 sekundach przestają, no bo wężyk spada z trójnika

robertdg - 06-07-2010, 17:31

Przedmuchaj spryskiwacze, ewentualnie skróć wężyk o 1cm i zepnij ponownie
p_bladek - 06-07-2010, 20:57

Cytat:
Przedmuchaj spryskiwacze, ewentualnie skróć wężyk o 1cm i zepnij ponownie


dokładnie jak wyzej, ja bym jeszcze tylko naciągnoł koszulke termokurczliwa na calosc podlaczenia i lekko podgrzal - niepowinno juz spasc :)

Tomek - 08-07-2010, 21:08

jak już wspominałem nic nie trzeba było przedmuchiwać, bo spryskiwacze chodzą jak trzeba
to końcówka wężyka była już lekko wytyrana i nic nie dawało naciąganie jej na ten trójnik (bo za luźna)
obciąłem wężyk o 1 cm, tak jak radziliście, choć nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań, z tej prostej przyczyny, że za 10 lat będę musiał odciąć kolejny centymetr i już jestem 2 cm do tyłu
ehhh, to Mitsu, nie postarali się

JaGrab3 - 08-07-2010, 23:05

Nie za 10 a za 7. Wężyki starzeją się nieliniowo....
Kofi - 09-07-2010, 12:25

U mnie sprawa spryskiwaczy wyglądała tak:

Tył raz działał raz nie. Ale sie tym specjalnie nie przejmowalem bo tylną szybę w kombi można równie dobrze zaspawac bo i tak jest ciągle brudna :)

Padł mi przód, ale jak każdy pomyślałem, ze to brak płynu więc kupiłem 4l a wlałem litr. :?
Dodam, ze w carismie była lampka sygnalizująca poziom płynu co jest dodatkiem przydatnym.

No to zabralem sie oganiania tematu bo juz sie zaczynali na mnie krzywo patrzec na stacjach na ktorych rutynowo bywalem tylko na mycie szyby.

1. silniczki od spryskiwacza byly tak zardzewiale w srodku, ze rozsadzilo obudowy. Wniosek: rdza nie ma jak wypasc na zewnatrz wiec sie gromadzi w srodku i warto je przeczyscic jak sa stare a jeszcze dzialaja. Obudowa jest rozbieralna. U mnie nie bylo co czyscic.

2. Sprawdzilem,ze napięcie na kablach mialem 3v a silniczek przeciez 12v. Posprawdzalem masy. Wszystkie czyste, ladne bez rdzy itp. Na wylaczonym silniku wszedzie mam piekna mase 12,49V na kazdej srubce i karoserii

3. Byla koncepcja, ze to przekaźnik, ale przekaźnika do spryskiwaczy nie ma pod maska. jest miejsce, ale go nie ma. Może jest gdzieś po drodze wbudowany bo nie wydaje mi sie aby 12V szlo od dźwigienki.

4. po przeczyszczeniu mocno pordzewiałych styków we wtyczce pojawiło się 12v na kablu. Uff.

5. pompka od lanosa jest identyczna, ta sama firma DENSO. Kosztuje 25zł a w aso mitsu 400zł. Ma identyczna wtyczkę, ale nieco grubsza wiec trzeba ją z-cieniować. U mnie problemu nie było po wtyczka była nadłamana wiec to nadłamanie zrobiło luz dla gniazda. Na wszelki wypadek dałem opaskę i podsilikonowalem nieszczelność

6. pompka robi robotę, ale nie wali mega ciśnieniem w szybę, ale takim lekkim, ładnym choć spokojnym "sikiem". Nie rozbryzguje się też z 4 dysz po calej szybie co nie jest fajne bo wycieraczki z początku pracują na sucho.


czyzby sama pompka miala mniejszy power niż ta mitsubishi?
rurki przedmuchałem, są przewiewne

jak bede robic druga pomke to moze wykrece zbiornik i go przemyje. Moze sitko jest zapchane bo troche syfu mi wylecialo razem z plynem, choc tez nie bylo tego bardzo duzo. Generalnie to nie wiem czy jest tam jakieś sitko.

uwagi dla wykręcających pompki:
- można się dostać do nich bardzo łatwo po zdemontowaniu halogenu.
- duża ilość płynu wylewa się na zderzak i po nim zcieka całą szerokością. Po wyrwaniu silniczka (tak łatwo nie wychodzi) trzeba ręką nakierować płyna do wiaderka. Uwaga. Nie robcie tego z otwartymi ustami. Płyn o zapachu jabłkowym wcale tak ładnie nie smakuje. Warto też założyć okulary na oczy :)


Ostatecznie jak cisnienie nie będzie mnie zadowalać to zrobię to samo co w carismie czyli zakupię dysze od citroena c3, które robią ładną mgiełkę na szybie i to powinno razem działać zgrabie.

KaWu - 09-07-2010, 13:25

Kofi napisał/a:
Padł mi przód, ale jak każdy pomyślałem, ze to brak płynu więc kupiłem 4l a wlałem litr.
Dodam, ze w carismie była lampka sygnalizująca poziom płynu co jest dodatkiem przydatnym.


A w Galancie jak nie masz lampki - to masz pływak w zbiorniczku. Przecież po nim widać ile mniej więcej jest płynu.

Kofi - 09-07-2010, 13:36

KaWu napisał/a:
Kofi napisał/a:
Padł mi przód, ale jak każdy pomyślałem, ze to brak płynu więc kupiłem 4l a wlałem litr.
Dodam, ze w carismie była lampka sygnalizująca poziom płynu co jest dodatkiem przydatnym.


A w Galancie jak nie masz lampki - to masz pływak w zbiorniczku. Przecież po nim widać ile mniej więcej jest płynu.



Niby jest, ale i tak lampka jest lepsza.

tomo85 - 30-09-2011, 14:51

Potwierdzam wcześniejsze uwagi pompka do Lanosa pasuje do Galanta >1997 a wymiana banalnie łatwa nawet przy totalnej korozji starej pompki. Koszt ok. 25 zł

pozdrawiam

lsp - 11-10-2011, 21:17

A ja dziś wymieniłem pompki.

Padła najpierw jedna później druga.

Parę dni temu wyszedłem na podwórko zapalić, ponieważ miałem akurat kluczyki od auta, wyjąłem z bagażnika koc i rozłożyłem przed przednim zderzakiem (co by się nie ufajdać o ziemię :) )

Wyciągnąłem wtyczki z silniczków, i lekko szarpnąłem by wyciągnąć silniczek. Poszło bez problemu, tyle że miałem pełny zbiorniczek więc... fajka zgasła, łeb do mycia no i poznałem smak shellowskiego płynu do spryskiwaczy :)

Zdemontowałem wszystko do końca i do domu.

Zgodnie z podpowiedziami z forum zamówiłem silniczki od lanosa. Koszt bagatela 37zł za dwa z przesyłką. Dziś znów kocyk, i pod auto. wtyczka inna ale wystarczyło ściąć taki mały pizdryk z boku i ładnie weszło. Ogólnie trzyma się na wcisk ale dodatkowo ładnie owinąłem izolacją. Wszystko spina się ładnie, bez problemu.

Zalałem płynu i za kółko, tu moje największe zdziwienie. Oryginalne silniczki zarówno w moim jak i w kilku galach które widziałem było wyraźnie słychać, a tu badziew od lanosa pięknie psika i kompletnie nic nie słychać.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group