Anonymous - 01-10-2006, 00:56
No nie wiem czy mozna, bo to jest grubo poza dopuszczalnymi 4% Jesli 50 to na 205 co daje -3,5% od oryginalu (dla porownania 225/45 ma -3,1%). 205/50 to takze mniejsze spalanie, wiec poki nie wykorzystamy funduszy UE na remonty drog to to rozwiazanie mi sie wydaje najlepsze na 17" Krzychu76 - 05-10-2006, 16:48 Temat postu: eeeee Czołem waszmościom!!!! o kółkach i gumkach się rozpisujecie:) to i dobrze - pochwalę się zatem, że mój rekin pływa na 225/50 R16 ET 40  :):) ......no i nic nie obciera, nie stuka (jak narazie  ) i jest spoko
Anonymous - 19-10-2006, 12:44 BigTomala: Robiłeś naprawę felg w gdańsku? Jezlie tak to gdzie i czy jestes zadowolony. Co oznacza ze mają "diamentowane krawędzie"? pozdr. Marcin Matejko - 20-10-2006, 15:05 ale jezeli to sprawdzony warsztat to napisz co to za firma Hubeeert - 20-10-2006, 21:35
Nie rozumiem. Jaką "reklamę" 
Polecasz - to napisz co za jedni. KamilR10 - 16-02-2009, 23:42 Piszecie tutaj o różnych oponkach i felgach. Po założeniu rozmiaru np. 225.45.R17 jak jest ze spalaniem ? Duża jest różnica??. A przyśpieszenie Galanta?? Traci na osiągach??? swinks_UK - 16-02-2009, 23:46 Nie wiem..., u mnie 225/40R18 i różnicy nie widzę  . Tak samo żłopie 
KamilR10 - 16-02-2009, 23:47 Gdybym miał Vr4 też bym różnicy nie widział
[ Dodano: 17-02-2009, 19:39 ] Ja gdy zmieniłem moje alufelgi (215.45.R17) na zimówki 185.65.R14 zauważyłem dużą różnice w spalaniu oraz w przyśpieszaniu Galanta. Na zimówkach dużo lepiej przyśpiesza. A jakie są wasze odczucia??? batman - 11-06-2009, 20:57 Witam chcę założyć 18" do gala tylko nie wiem jakie gumki zastosować.Czy 225/40 będzie ok? :headbang KamilR10 - 11-06-2009, 23:30 Jak dla mnie zeby założyć felgi 18 cali to trzeba mieszkać tam gdzie są dobre drogi. Według mnie 225/40 będą ok ale po co takie szerokie? 215 wystarczy. No i opona o profilu 40....komfortowo to nie będzie. Ja mam felgi 16 cali z oponami 205.55 i uważam że jak na nasze drogi to jest najbardziej odpowiednia opona.
filarmlody - 12-06-2009, 09:53 witam kolegów, ja u siebie mam na przodzie załozone 205/50/17 a z tyłu 245/45/17 i generalnie niema problemu nic mi nieobciera nawet przy całym samochodzie ludzi. Tylko ze mam zalozone ogrinalne zawieszenie ale chcialbym zalozyc jakies sprezynki obnizajace ale boje sie ze moga byc problemy w postaci tarcia jak myslicie? Owczar - 12-06-2009, 12:28
Kolego Ty jeździsz dragsterem czy galantem?  Przecież taki rozmiar nie ma żadnego uzasadnienia. Pogarszasz trakcję, pogarszasz komfort, powiększasz spalanie, pogarszasz właściwości jezdne na mokrej nawierzchni itd...
filarmlody - 12-06-2009, 13:06 ze spalaniem to sie zgodze z trakcja po czesci moze tez ale niedokonca, kolega sie zapytał jakies maksymalnie podejda opony do galanta to napisałem. [EDIT] uwagi personalne są zabronione na tym forum . Owczar - 12-06-2009, 13:51 filarmlody, tylko sęk w tym, że my tu właśnie po to jesteśmy żeby się przejmować. Owszem padło pytanie jakie największe opony podejdą do Galanta i napisałeś na jakich jeździsz, ale nie wspomniałeś jakie ma to wady, bo zakładając takie szerokie opony prawdopodobnie sam nie zdawałeś sobie sprawy. Żeby ustrzec forumowiczów od taki posunięć napisałem żeby tego nie robić. A dlaczego? Owszem taka szeroka opona zwiększa powierzchnię styku koła z jezdnią i wydawać by się mogło że to korzystne, ale nic bardziej mylnego. Takie rozwiązanie sprawdza się na torach i na niemieckich autostradach. Ale nie w Polsce. Siła tarcia to współczynnik tarcia opony i jezdni pomnożony przez siłę nacisku. R=f*N Poprzez zwiększenie powierzchni styku zmniejsza się wartość nacisku na jednostkę powierzchni. Ale to nie wszystko, taka opona ma problem z przyleganiem na nierównej nawierzchni i nie mówię tu o dziurach, a o nowych polskich drogach. Węższa opona lepiej przylega i powoduje mniejsze bicie. Co za tym idzie, szeroka opona zapewnia znacznie gorszą przyczepność, a podczas hamowania odrywa się od jezdni na skutek bicia, bo auto jest za lekkie aby zapewnić wystarczajacy nacisk koła. Dodając do tego "zużyte" amortyzatory... nieszczęście gotowe (droga hamowania może ulec znacznemu wydłużeniu). Teraz krótko o aquaplanningu. Aquaplanning to zjawisko polegające na odrywaniu się koła od powierzchni jezdni na skutek cisnienia hydrostatycznego powodowanego przez wodę, której nie może odprowadzić opona. Koło odrywa się do jezdni kiedy ciśnienie wody przekroczy wartość ciśnienia od strony opony (czyli siła przez powierzchnię). Już o tym psiałem, że szeroka opona to większa powierzchnia i mniejsze ciśnienie które musi pokonać woda. Dodatkowo odprowadzanie wody spod opony o takim rozmiarze jest trudniejsze, bo musi ona przebyć znacznie dłuższą drogę aby wydostać się spod koła. Dodatkowy minus to prowadzenie w koleinach. Myślę, że z mojej strony tyle argumentów wystarczy aby forumowicze nie zakładali takich opon. Do Twojego 2.0 wystarczyłyby 195 lub 205 i gwarantuję Ci, że wtedy poczułbyś prawdziwą trakcję.... Takie opony zakłada się do aut dużo cięższych, takich jak BMW 7, Audi A8 czy S-Classe, X3, Sigma, itd. filarmlody - 12-06-2009, 15:08 ja te opony zakladałem bardziej pod kątem wygladu niz wygody czy tak jak Ty piszesz bezpieczenstwa, [ Komentarz dodany przez: Owczar: 12-06-2009, 15:37 ] Wycieczki osobiste oraz OT w działach technicznych jest zabroniony. Pytania nie na temat i nic nie wnoszące do dyskusji proszę zadawać na PW |
||||||||||||
