[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Zmiana ceny Lancera
akbi - 14-04-2008, 18:34
martin344 napisał/a: | Kowzan napisz lepiej jak Ci sie jezdzi tym złomem |
Prowadzisz skup metali kolorowych, ze Cie to interesuje???
martin344 troche szacunku dla marki prosze ... przynajmniej na tym forum.
Hubeeert - 14-04-2008, 20:40
martin344, martin344 napisał/a: | chłopie oni jeszcze kupe kasy zarobili na tym, także nie marw sie o ich rzekomy minus |
martin344 napisał/a: | Kowzan napisz lepiej jak Ci sie jezdzi tym złomem, bo dzisiaj w Aut Świat jest opis hondy civic i Lancera z silnikami 1.8 i na wszystko narzekają, z artykułu wynika że oba auta to jedno wielkie g......, czekam na twoja relacje |
Uwagi.
1. Nie masz pojęcia o czym piszesz wypowiadając się na temat marż dilera. Więc się nie wypowiadaj na ten temat z łaski swojej.
2. Auto Świat znany jest ze swej obiektywnej, zwycięskiej oceny samochodów z Niemiec. Cała reszta to szmelc. Jeżeli ten szmatławiec jest dla Ciebie miarodajny to gratuluję.
cns80 - 14-04-2008, 20:50
Nie wiem jaki porządek panuje w Mitsubishi, ale w Citroenie i Oplu faktura na dealera jest wystawiana prawie w tej samej chwili co zakup auta +/- 3 dni.
Hubeeert - 14-04-2008, 21:17
cns80, podobnie uwaga do Ciebie. Nie wiesz to się nie wypowiadaj. cns80 napisał/a: | Nie wiem jaki porządek panuje w Mitsubishi |
To jest zawoalowane stwierdzenie - w Mitsubishi jest burdel.
Anonymous - 14-04-2008, 21:34
Kowzan chyba tak sie rozjezdził ,że nadal testuje, ciekawe co napiszesz bo na razie wiekszośc co jezdziła jest rozczarowana , ja zreszta po jezdzie testowej modelem z silnikiem 1.5 tez, samochód który nie chce jechac ,a w kabinie huk, materiał na siedzeniach szkoda gadac-ohyda
arekp - 14-04-2008, 22:39
martin344 napisał/a: | na razie wiekszośc co jezdziła jest rozczarowana |
Zastanawia mnie skad u Ciebie takie informacje, ja mam dokladnie przeciwne i nie dlatego, ze jezdze samochodem tej marki tylko dlatego, ze Nowy Lancer jest rowniez przez konkurencje uwazany za ciezkiego przeciwnika (znajomi w Fordzie).
cns80 - 15-04-2008, 07:29
Hubeeert napisał/a: | To jest zawoalowane stwierdzenie - w Mitsubishi jest burdel. | To jest zwyczajne porównanie. Jakbym chciał napisać że w Mitsubishi panuje burdel to bym tak napisał, bo nie potrzebuję niczego za-wo-a-lo-wy-wać !
Hubeeert napisał/a: | cns80, podobnie uwaga do Ciebie. Nie wiesz to się nie wypowiadaj. | Aha. Czyli nie można nic mówić jeśli się nie jest na 100 % pewnym. Z mojej strony to było przytoczenie praktyk innych marek. Liczyłem że wypowie się ktoś kto wie jak to wygląda w Mitsubishi. Ale przepraszam że uraziłem twą godność.
Chyba deczko przesadziłeś Hubeeert.
Anonymous - 15-04-2008, 11:34
No to pare wrazen - oszczedzalem silnik na razie, wiec pod odcinke nie krecilem, ale do 5 000 obrotow w srodku jest dosc cicho, na pewno duzo ciszej niz w 1.5
Skrzynia biegow moim zdaniem moglaby miec mniejsze przelozenie na pierwszym biegu, ale to detal, bo spokojnie i bez problemow da sie ruszac z dwojki Lewarek chodzi precyzyjnie, biegi wchodza pewnie.
W stosunku do 1.5 lepiej tez sprawuje sie hydrauliczne wspomaganie kierownicy, dobrze, ze nie wrzucili elektryki jak w modelach z mniejszym silnikiem.
Dynamika - jest calkiem przyzwoicie, autko bardzo fajnie ciagnie juz od w miare niskich obrotow. Zabawa jednak zaczyna sie powyzej 4 000, jak w kazdym japonczyku z reszta. 5 bieg 80-100 km/h leci moze nie w mgnieniu oka, ale w dwa mgnienia na pewno
Poprawili tez ta nieszczesna klape bagaznika i juz nie trzeba kłapać po pięc razy zanim sie zamknie, albo zamykac trzymajac za srodek klapy.
No i juz nie stane miedzy silnikiem a chlodnica albo sciana grodziowa.
Anonymous - 15-04-2008, 14:36
Kowzan jak juz troche posmigasz, to napisz ile Ci srednio pali, bo w Auto Świat wyszło im po mieście ponad 13 litrów, ale to bardzo mozliwe bo mi Outlander 2.0 czy zima czy lato, czy słońce czy deszcz, czy miasto czy trasa palił ciągle 14 litrów strasznie te silniki łakowe na paliwo, a osiągi przeciętne
Anonymous - 15-04-2008, 15:30
Komputerowi z zalozenia nie ufam. Zalalem pod korek i przelicze, jak sie dowiem ile spalilem.
Na razie jak jezdze po emerycku w miescie zszedlem ponizej 10 (wedlug komputera), ale to max 3000 obrotow i zmiana biegu. Przy zmienianiu biegow nieco pozniej (5000), pokazywal 12. Ale jak mowie, nie przarazam sie tym, bo z doswiadczenia wiem, ze komputer rozne dziwne rzeczy potrafi wyswietlic. (99l/100km w Pajero na przyklad).
Hubeeert - 15-04-2008, 23:05
cns80, porównanie negatywne.
Chodzi mi o to, że jak się nie wie to po co klepać
Jestem gotów się założyć, że w Mitsubishi wygląda to dokladnie tak samo. coś tam jeszcze pamiętam. cns80 napisał/a: | Ale przepraszam że uraziłem twą godność |
Nie uraziłeś mojej godności tylko wypowiedziałeś się (negatywnie) na temat o którym niewiele wiesz. Lub nic.
A zinnej beczki - gdybyś napisał
cns80 napisał/a: | Nie wiem jak to jest w Mitsubishi, ale w Citroenie i Oplu faktura na dealera jest wystawiana prawie w tej samej chwili co zakup auta +/- 3 dni.
|
Prawda, że inaczej brzmi?
A swoją drogą biedni dilerzy w tych firmach. Termin płatności leci im już trzy dni przed sprzedażą samochodu
Pozdrawiam i nie tak nerwowo.
cns80 - 16-04-2008, 07:37
Hubeeert napisał/a: | cns80, porównanie negatywne.
Chodzi mi o to, że jak się nie wie to po co klepać | No właśnie się chciałem dowiedzieć Chyba mamy na forum kilku pracowników dealerów
Hubeeert napisał/a: | wypowiedziałeś się (negatywnie) na temat o którym niewiele wiesz. | Albo mnie źle zrozumiałeś, albo ja źle dobrałem słowa , bo używając słowa "porządek" chodziło mi o procedurę/zwyczaj postępowania, bo każda firma ma inną, ale nie różnią się one jakoś strasznie. Było to wypowiedziane w kontekście tego że dealer tłumaczy się że stracił, a mi się za bardzo nie chce w to wierzyć
Hubeeert napisał/a: | A swoją drogą biedni dilerzy w tych firmach. Termin płatności leci im już trzy dni przed sprzedażą samochodu | W Citroenie to było podyktowane tym że faktura była wystawiana gdy tylko samochód pojawiał się na stocku, a zanim firma przewozowa GEFCO go dowiozła do dealera to przeważnie mijały 2-3 dni
Hubeeert napisał/a: | Pozdrawiam i nie tak nerwowo. | Również pozdrawiam. Warkoczyki już luźne
JCH - 16-04-2008, 08:31
Hubert, co tam w UK nie ma słońca czy jak? Chyba szukasz dziury w całym. Hubeeert napisał/a: | Pozdrawiam i nie tak nerwowo. | Dokładnie, nie tak nerwowo
cns80 napisał/a: | Chyba mamy na forum kilku pracowników dealerów | Którzy nie chcą się wypowiadać
Hubeeert - 17-04-2008, 00:58
Marża z tego co mi wiadomo (kiedyś dawno temu przy ognisku było wesoło i się gadało) jest taka, że się dziwię, że dilerzy ciągle sprzedają Mitsu.
Niestety nie mogę być bardziej szczegółowy.
Jeżeli diler (MITCAR) zszedł o tyle ile napisał nowy własciciel Lancera to faktycznie dołożył do interesu. Nie musicie w to wierzyć. Tak po prostu jest. JCH napisał/a: | Hubert, co tam w UK nie ma słońca czy jak? |
W tej częsci UK często pada . Konkretnie w Irlandii Północnej
Panowie spokój i już na temat proszę pisać.
Anonymous - 17-04-2008, 09:41
MITCARowi należą się jeszcze większe gratulacje, bo to nie był jedyny samochód objęty danym przez nich upustem. A żeby obraz był pełniejszy - gratis dostałem alarm, dywaniki, kuwete bagażnika i PDI. Miały być jeszcze czujniki cofania w cenie, ale przy takim upuście jest dla mnie kompletnie zrozumiałe, dlaczego ich nie ma.
Kontynuując temat jeżdżenia 1.8 - we wnętrzu jest... ekstremalnie cicho. Nawet nie mówię tu o porównaniu z 1.5. Przy prędkościach obrotowych rzędu 1500-2500 obrotów jadę z wrażeniem, że silnik nie pracuje wcale, to samo na postoju z włączonym silnikiem. Podczas jazdy z tymi prędkościami obrotowymi słychać właściwie tylko szum opon i świst powietrza opływającego, jak mi się wydaje, lusterka. W wyższych zakresach prędkości obrotowych przy gazie nie wciśniętym do oporu, też jest bardzo przyzwoicie. Głośniej robi się dopiero, jak depnę, ale to jest akurat bardzo fajne
W lancerze 1.8 w dolocie jest umieszczony przepływomierz, który stawiając opór goniącemu do silnika powietrzu, pogwizduje sobie radośnie. Prawie jak soft-turbo :]
Parę słów o systemie audio - nie zarejestrowałem problemów z radiem, stacje, których słucham, odbieram w dobrej jakości na terenie całej właściwie Warszawy. Mimo braku subwoofera, basy są dość pełne. Pewnie przy odkręceniu na cały regulator będzie, za przeproszeniem, "pierdziało", ale kto słucha radia odkręconego na maxa...
Jak na razie, za kierownicą lancerka 1.8 banan mi z ryja nie znika. Z punktu widzenia wyboru między 1.5 a 1.8, jestem bardzo zadowolony i cieszę się, że poczekalem, a nie brałem 1.5 od ręki.
|
|
|