[92-96]Colt CA0 - [CA1A 1.3] Wysokie spalanie / dziwna zapaść po starcie
kocur - 19-05-2008, 10:25
wichura1: co do tego modułu to miałeś na myśli cały aparat zapłonowy jak rozumiem, bo sam moduł wyjąłem i sprawdziłem i nie podejrzewałbym go o cokolwiek, gdyż poza dwoma czujnikami położenia wału (pracują poprawnie) oraz wyzwalaczem cewki nic się tam wiecej nie znajduje, cewka jest wyzwalana poprawnie, nie ma żadnych braków w zapłonach, samochód pracuje równiutko, żadnych skoków, na wskaźniku na kole pasowym znacznik na stroboskopie ani drgnie. spróbuje jeszcze zamienić profilaktycznie cewki, bo mam starą tylko ją trochę podreperuję.
wichura1 - 23-05-2008, 16:32
Tak cewka, zmierz ją opis w servicemanual-u. Jeżeli siada lakier na uzwojeniu cewki, przebija i wypadają zapłony. U każdego uszkodzenie objawia się inaczej.
kocur - 27-05-2008, 11:20
dzięki wichura za nakierowanie na jakiś tor, człowiek się uczy całe życie, kto by podejrzewał cewkę skoro założona została nowiuteńka, ale... no właśnie, w colcie oryginalna to CF-11 a mi założono wg katalogu zamiennik CF-13 która to jak się okazało po pomiarach ma na uzwojeniu pierwotnym zamiast 1 ohm aż 994ohmy czyli prawie kiloom. to bardzo duża różnica przy wyzwalaniu obwodów indukcyjnych. ogólnie wartość energetyczna takiej iskry może być bardzo słaba, nie wiem jak się to ma do reszty, mogę co najwyżej zmienić odstęp na elektrodach świec z 1mm do 0,8 aby poprawić sytuację, ponieważ nigdzie takiej cewki nie mogę dostać, może ktoś posiada albo ma namiary gdzie takie cuś mogę kupić, reasumując, co Wy na to?
Anonymous - 27-05-2008, 20:52
Zboczę trochę z tematu. U mnie wysokie spalanie powodował wężyk który szedł od kolektora do elementu który znajduje się pod zbiornikiem do spryskiwaczy (silnik 4g13 w budzie CAx). Wężyk był minimalne przetarty, komputer nie pokazywał żadnego błędu wszystko było ok. Tylko spalanie wysokie. Może ktoś wie jak nazywa się ten element? Może się przyda na przyszłość.
ps. przyczyną wysokiego spalania w 1.3 może być wiele. Mechanik w ASO wymienił mi podstawowe: pompa paliwa (może być sprawna ale dawać sa małe ciśnienie), czyjnik ciśnienia w kolektorze, źle ustawony zapłon, luzy zaworowe, uszkodzony map sensor, wężyki od vacum, lejące wtryski, czujnik temp. silnika... Rozmawiałem z tym mechaniorem dosyć długo, przy misiach pracuje od już bardzo długo, stwierdził, że spalanie w tych silnikach może sięgać nawet 13-14 litrów...
wichura1 - 28-05-2008, 08:49
U mnie jest 4,9-6l/100km trasa 7-8l/100km miasto, w zależności od sposobu jazdy. Jeżeli komuś pali 14 znaczy, że silnik jest źle wyregulowany, uszkodzony, uszkodzony lub źle wyregulowany osprzęt. W Polsce jakieś 3/4 mechaników jest niedouczonych, dlatego od 2 lat sam naprawiam miśka, gdyż dość mam poprawiania po kimś, komu zapłaciłem.
kocur - 28-05-2008, 09:45
udało mi się niedrogo kupić cały oryginalny aparat zapłonowy (mystków rządzi), wiec popołudniu powymieniam zabawki. tak apropos, to u trzech mechaników powiedzieli mi, że to tak ma być i trzeba jeździć z takim !!!!, tylko koło Nowego Sącza podeszli naprawde profesjonalnie.
Nie wiedziałem, że doprowadzenie do tego kanistra podciśnienia może mieć taki wpływ, tak w ogóle wie ktoś po co to jest? zerkne też dzisiaj, jak tam te rureczki od podciśnień.
matko, marzę o takich wartościach spalanka, może kiedyś w końcu dojde o co biega.
[ Dodano: 30-05-2008, 01:04 ]
no i pozmieniałem... niestety czujniki położenia wału nie dały się przełożyć - ciut inna konstrukcja niż moja, za to cewka bez żadnego problemu, świece przeczyszczone i ustawione na 1mm, zobaczymy co bedzie, na razie bez większej różnicy.
czy ktoś wie kiedy ten zawór regulacji podciśnienia działa? bo podczas normalnej pracy silnika tego nie zauważyłem, wężyki są ok, ale zawór jest cały czas zamknięty, na jednej rurce robi się podciśnienie jak dodam energicznie gazu (ta od zespołu przepustnicy, więc chyba ok, ale dalej to podciśnienie nie przedostaje się do tego zbiorniczka pod zbiornikiem płynu spryskiwacza. Wg serwisówki to obieg ma być odwrotny, czyli z kanistra przez zbiornik i "purge control" do zespołu przepustnicy. ktoś wie jak to działa? i druga sprawa, mam wątpliwości co do poprawnie założonego paska rozrządu, czy zdejmując górna osłonę i zgrywając górne znaczniki oraz znak "T" na dolnym kole mam tę pewność? czy muszę zdjąć też dolną osłonę?
[ Dodano: 05-06-2008, 12:25 ]
kurcze, nikt nie wie???
[ Dodano: 19-06-2008, 00:25 ]
gdyby ktoś był ciekawy, teraz colt w trasie pali jakieś 6,5litra/100km, po mieście średnio 9,5 nie wiem czy to dużo czy dobrze ale jeżdzę raczej nie po macoszemu (nalot na świecach koloru kawy z mlekiem...hmmm z dużą ilością mleka - nie rdzawy a bardzo jasny). Nie wiem czy moc jest właściwa, udało mi się go po prostej rozpędzić do 140km/h bez pasażerów i jakiegokolwiek balastu. podczas rozgrzewania silnika z całkiem zimnego po nocy nadal wyczuwalne ale delikatne falowanie mocy, jak jest ciepły bądź postał chwile ta sytuacja nie występuje.
|
|
|