[96-02]Colt CJ0 - [CJxA] Zardzewiała podłużnica
Hugo - 22-01-2009, 16:56
rosomak1983 napisał/a: | Co o tym sadzicie? | Nic nie robić. Gnijące podłużnice nie dotyczą modeli CB i CA.
Miroslaw1305 - 22-01-2009, 17:06
wyspawywał mi podłużnicę dobry i solidny blacharz .Nie miałem mocno skorodowane.Opinia fachowca jest taka -jeśli widać mocne łuszczenie się blachy w wyniku skorodowania MUSI być ten odcinek wycięty do zdrowej blachy .Zakres spawania zależy od ilości skorodowania. U mnie było niewiele .Obyło się bez zdejmowania zbiornika paliwa .Tylko duża wycinka wymaga zdejmowania baku.Cena za tą usługę to 50 zł razem z zakonserwowaniem tego miejsca minią i tak zwanym barankiem).Wg opini blacharza główna przyczyna korozji w tym miejscu jest blaszana osłona i za namową jego nie zamontowałem ją u siebie po naprawie .Woda i błoto dostają się na blachę ,błoto rośnie w górę i styka się z podłużnicą .Przy przejazdach przez kałużę woda zostaje na tej warstwie i zaczyna się korozja jeśli nie jest blacha dobrze zakonserwowana..Jakiś czas temu pisałem na forum w tym temacie o dokładnym obejrzeniu tego miejsca-ale po zdięciu tej osłony będzie widać lepiej .Każde ognisko rdzy od spodu likwidujemy niezwłocznie,Bo póżniej koszty będą nieporównywalnie większe .
Hugo - 22-01-2009, 21:32
Miroslaw1305 napisał/a: | razem z zakonserwowaniem tego miejsca minią tak zwanym barankiem | To dwie różne rzeczy.
Jogurt - 22-01-2009, 21:43
rosomak1983 napisał/a: |
co to jest? | inaczej maniana miejsce które wymagało wycięcia zostało tak jak było, pojawiła się tylko nowa blacha na nim, więc ruda szalała w ukryciu konsumując kolejne cm blach
Hugo - 23-01-2009, 16:38
Jogurt napisał/a: | więc ruda szalała w ukryciu | Czyli szybciej
Miroslaw1305 - 23-01-2009, 18:06
Hugo dopisałem (i) między słowem minia i tak zwanym barankiem .Wcześniej pisząc przeoczyłem .
Anonymous - 30-05-2009, 12:15
Rafal_Szczecin napisał/a: | zardzewiale tylnie podluznice, a czesto dziury w tylnich podluznicach to typowa wada... jedz do blacharza, niech wszystko ladnie oczysci i obspawa . potem zabezpiecz i powinno byc dobrze. |
no właśnie...okazało się, że nowy nabytek mojego syna ma również dziurki delikatnie mówiąc.
Czy znacie kogoś, kto robił już jakieś spawanie/wzmocnienie tych części? No i przede wszystkim profesjonalnie i porządnie? Nie chcę, aby mój syn zrobił tak jak SHARK1979: "...potem o tym zapomniałem i tak autko przelatało ponad rok..."
...no i chcę aby syn miał bezpieczny samochodzik...no i nie chcę mieć problemów na badaniu...
Miroslaw1305 - 30-05-2009, 13:30
anda -pojedż do blacharza dysponującego podnośnikiem.Jest to robota dla proesjonalisty z zakonserwowaniem na góra dwie godziny .Mi to zrobił zaprzyjażniony blacharz za dwie godz.Zapłaciłem50 zł .Polecił aby nie zakładać osłony przy podłużnicy od strony kierowcy ,ponieważ jest ona przyczyną rdzewienia tej właśnie części samochodu.Dostaje się na nią piasek,ziemia,sól zimą oraz woda.Miejsca jest tyle że ta mieszanka łączy się z podłóżnicą,nie wysycha i jest doskonałym zaczątkiem rdzy .
zbysze1 - 10-09-2009, 00:29
Witam,
15 lat jezdzilem Lancerem 1.8 D z 89 r. Od miesiaca mam Lancera z 97 r 1,3 . Ma na odcinku 10 cm brak rury wlewu paliwa , nadkola zewnetrzne tylne z duzymi dziurami , przednie nadkola w dolu od strony drzwi gruba rdza pokryte, tak samo gruba rdza na sasiadujacej belce z podwozia , czesc blotnikow przednich / przy drzwiach / w miejscu co z dolu sie przykreca mocno zardzewiala. W tych miejcach mam dziury w progach . Zupelnie niepojetym dla mnie jest rdza grubosci min. 2 mm na przednich wahaczach. Tylnie podluzniece z lekka rdza zaczyna brac. Oslony tarcz hamulcowych mocno zardzewiale, z ubytkami . bebnowych bez ubytkow , tez mocno. Rok w Polsce .
Te auta tak maja ?
Starym co jezdzilem na wachaczach nie do pomyslenia o takiej rdzy . Podluznice odkad go kupilem mial z farby podrapane i takie nadal sa. Nadlola zewnetrzne w porzadku, progi podgnily, ale auto ma 20 lat.
Do tego nowszy jest twardym samochodem . Tylny teleskop ciecze .
Te auta tak gnija ?
ps. kupilem nie zauwazajac tej kolosalnej rdzy, mocno fabryczne plastiki w nadkolach ja zaslanialay.
Anonymous - 10-09-2009, 08:01
zbysze1 napisał/a: | Te auta tak gnija ? | Absolutnie nie. Mankamentem tego auta są tylne podłużnice, które po prostu trzeba w odpowiednim momencie zabezpieczyć.
Hugo - 10-09-2009, 19:26
No to niestety kupiłeś jakiegoś "złomka" z nieciekawą przeszłością.
Miroslaw1305 - 10-09-2009, 21:37
może to samochód popowodziowy .
zbysze1 - 11-09-2009, 11:45
Nie widzialem sladow po wodzie, elektronika dziala pewnie. Wahacze bede musial wymienic , oklupywalem je mlotkiem z rdzy , tak grubo jej bylo . Nadkola zewnetrzne wylepilem tasma klejaca z falistym aluminum co jest uzywana na dachach do obrobki kominow . Wczesniej farba antykorozyjna pomalowalem, pozniej "barankiem" . W ten sposob uniknalem wizyty u balcharza .
Zostala mi jeszcze plyta podwozia, tam jak wstepnie patrzylem jest w miare dobrze.
Pomijajac te "drobiazgi " to z auta jestem zadowolony .
Koyocik - 11-09-2009, 13:39
W CeJocie robił mi kolega (blacharz) tylne podłużnice. Nie było jeszcze dziur, ale wolę dmuchać na zimne. Za wyczyszczenie, podspwawanie w nadwątlonych miejscach, pomalowanie i zakonserwowanie całego spodu + kilka rdzawych nacieków w bagażniku wziął 400. Nie wiem, czy dużo czy mało, ale jak dla mnie warto, bo jeżdżę spokojnie.
Miroslaw1305 - 11-09-2009, 20:43
Koyocik - jeśli ten zakres prac został zrobiony uczciwie to dobra cena dla ciebie za usługę .
|
|
|