Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Nagla utrata mocy Outek II
przem_ - 04-09-2009, 20:21
Przede wszystkim witam wszystkich, forum śledzę już dość długo ale dopiero dzisiaj się zarejestrowałem, ponieważ mam coś do dodania. Jakoś wcześniej nie chciało mi się tego robić, aby zabrać głos w sprawie bagażnika dachowego, dywaników czy opon - każdy lubi co innego. No ale problem spadku mocy to sprawa poważna i mnie też w końcu dotknął. Na początek nieco historii: auto spisywało sie idealnie do drugiego przeglądu. Po około 100 km po nim (samochód stał 2 tygodnie bez ruchu) jadę i nagle ... silnik ledwo ciągnie. Dojechałem do domu nie gasząc na wszelki wypadek silnika (nota bebe z prawej strony komory silnika słychać było jakieś syczenie). Postanowiłem nazajutrz jechać do serwisu a tu rano - jak ręką odjął. W serwisie sprawdzono stan węży (bo chyba mogły gryzonie na parkingu pogryźć), zanotowano usterkę w systemie i stwierdzono, że skoro nie ma żadnego komunikatu ostrzegawczego, to nic nie można zrobić. Było ze trzy tygodnie spokoju. Parę dni temu symptom objawił się znowu - będąc już mądrzejszy, zgasiłem silnik i uruchomiłem znowu. Prawdziwa tragedia była wczoraj: zaniki mocy występowały co około 30 km, w tym oczywiście jeden z pierwszych z nich - podczas wyprzedzania TIRa . No ale wreszcie zapaliła się żółta lampka! Dzisiaj pojechałem znowu do serwisu, przy okazji dowiedziałem się, że jest akcja serwisowa dot. nieszczelności pompy paliwa. W końcu uradzono, że trzeba wymienić pompę i którąś ze świec żarowych; termin ok. 1 tydzień. Zasugerowano też, że spadek mocy jest (tutaj jakoś zabrakło pewności w głosie przedstawiciela serwisu) spowodowany tą że pompą.
Przepraszam za przydługi wywód, ale już kilka razy przymierzałem się do włączenia się do tego wątku - teraz robię to "hurtem". Zaś pompa jest tutaj całkowicie nowym tropem i myślę, że jest to informacja ciekawa.
PS. Dzisiaj śmoc nie zanikała; zobaczymy co będzie w ciągu najbliższego tygodnia.
sibkods - 04-09-2009, 21:13
przem_ z jakiego rocznika jest Twój Outlander ?
przem_ - 04-09-2009, 22:39
2007
tomekrvf - 04-09-2009, 23:55
przem_ napisał/a: | Zaś pompa jest tutaj całkowicie nowym tropem |
I całkowicie nietrafnym. Zadaniem tej pompy jest tylko zasilenie pompowtrysków w paliwo.
karol_alasz - 05-09-2009, 10:52
przem a soft masz poprawiony? bo to coś było na ten temat,że wymieniali w tych pierwszych wypustach to może w Twoim nie było to robione?
Rzeczona pompa paliwa to tylko obiegówka i za przeproszeniem może nawet "szczać" paliwem (pomijając względy rozlanego paliwa na rozgrzane elemnty silnika) a silnik dalej powinien ciągnąć -nawet przy największym zapotrzebowaniu na wachę "hektolitry" wracają do zbiornika ,a niedobór paliwa charakteryzował by się raczej dławieniem i "kaszelkiem" silnika jak i całkowitą utratą "przytomności" ( w związku z zapowietrzeniem układu paliwowego). tomekrvf mnie poprawi jeśli się mylę....
przem_ - 05-09-2009, 16:12
Softu nie ruszano, w każdym razie nie byłem o tym informowany. Szczęśliwie już drugi dzień jeżdżę i nic się nie dzieje - może coś tam jednak robili, ale jak odbierałem samochód po południu to był już inny pracownik i niewiele wiedział (poza tym, że za tydzień mają się ze mną umówić na wymianę pompy i świecy). Pompa - też mi sie nie widzi, zeby miała coś wspólnego z turbo; ale w dobie dzisiejszej elektroniki - kto wie Wprawdzie jestem inżynierem, ale elektromechanikiem i ta elektronika opornie wchodziła mi do głowy juz dwadzieścia lat temu....a co dopiero powiedzieć o dzisiejszej
Dla mnie zastanawiajacy jest fakt, że kłopoty zaczęły się właśnie od razu po II przegladzie. No nic, zobaczymy co dalej - bedę relacjonował
karol_alasz - 05-09-2009, 23:01
przem_ napisał/a: | kłopoty zaczęły się właśnie od razu po II przegladzie |
I wszystko jasne zeby jeszcze znaleźli co spartolili....
kuzior - 16-09-2009, 00:17
Witam wszystkich,
po ponad miesięcznym oczekiwaniu wreszcie nadeszła upragniona chwila (turbina) i stałem się ponownie szczęśliwym posiadaczem Outlandera. Panowie z ASO tym razem wypróbowali auto na autostradzie za Strykowem i oddali mi sprawne auto. Nic po drodze nie padło i nie zapaliło się. Pozostaje mi cieszyć się chwilą i mieć nadzieję, że to była przyczyna ciągłej utraty mocy. Przypomnę, że wymieniono mi zawór sterujący turbiną, wyczyszczono EGR, przeprogramowano komputer i jeszcze jakieś drobne zabiegi. Dopiero wymiana turbo przyniosła efekt.
P.S.
Czy ktoś dochodził się swoich praw z Mitsubishi odnośnie przedużenia gwarancji na czas unieruchomienia auta w ASO - u mnie ponad 4 tyg. Czy gwarancja na wymienione części biegnie od dnia wymiany na nowo czy tylko do końca ogólnej gwarancji ? Jest rozbieżność między zeznaniami ASO a Kodeksem Cywilnym z którego winika jasno że gwarancja powinna zostać przedłużona z powodu nie możności użytkownaia przedmiiotu umowy, a części wymienione podlegają gwarancji od dnia wymiany na nastepny pełny okres gwarancyjny. Podobno mogę się dochodzić praw na drodze sądowej. Może jest już taki badź podobny wątek ?
Pozdrawiam i nie życze nikomu podobnych doznań !
kuzior - 16-09-2009, 00:18
Dam znać jeszcze jak się auto sprawuje po wymianie turbo !
JCH - 16-09-2009, 11:45
kuzior napisał/a: | Czy ktoś dochodził się swoich praw z Mitsubishi odnośnie przedużenia gwarancji na czas unieruchomienia auta w ASO | Przeczytaj temat Piencu z początku tego roku >>> Klik <<< - podobnie auto stało dość długo w ASO ale zdaje się, że skończyło się niczym.
rezon - 16-09-2009, 21:34
kuzior napisał/a: | Czy ktoś dochodził się swoich praw z Mitsubishi odnośnie przedużenia gwarancji na czas unieruchomienia auta w ASO - | Nie musisz specjalnie niczego dochodzić. Należy Ci się jak psu zupa. Wystarczy że masz pokwitowanie z datami
Anonymous - 22-09-2009, 12:02 Temat postu: [2.2] Akcja serwisowa Witajcie,
Dziś przydarzyła mi się na drodze dziwna sytuacja. Przy właczaniu się do ruchu dynamicznie nacisnąłem gaz i równie dynamicznie zahamowałem. Auto przestalo przyspieszać (objaw jakby jechać na 6stym biegu przy 1000 obrotów) a kontrolka silnika zaczęła świecić. Po zatrzymaniu i wyłączeniu i ponownym włączeniu silnika objaw braku mocy zniknął ale kontrolka paliła się dalej. Pojechalem do serwisu i okazało się że znają już tę sytuację i prowadzą akcję serwisową upgrade oprogramowania. Okazuję się że może zaistnieć sytuacja w której łopatki turbiny mogą się "zawiesić". Reset komputera wyłączył kontrolkę silnika. Jak narazie wszystko po staremu - czyli OK
pozdr
jmgmotocykle - 22-09-2009, 12:16
na przegladzie 20 tyś mialem zmieniany soft - jakas kampania własnie związana z turbo...obecnie mam 58tyś i bez usterek...
Anonymous - 22-09-2009, 13:26
Ja po 20tys tez mialem jakies dwie akcje serwisowe i tez byly zwiazane ze sterowaniem silnika - ale teraz to chyba jakas zupelnie nowa akcja - CHYBA ???
Hiszpan - 22-09-2009, 13:40
Do tej pory myślałem, że to przypadłość wersji 2.0
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=26097
Temat stary, ale zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego.
P.S. Scaliłem, aby nie robić zamieszania
|
|
|