To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Jak ja nienawidze poniedzialkow

mkm - 06-08-2008, 12:04

Cezar, napisze to co inni. NIE KUPUJ SZMELCU! Masz ladne autko wiec nie zakladaj tanich czesci! Sadze, ze gdybys mial zalozony przed wypadkiem ten wahacz na 99zl to kolo lezaloby teraz daleko od auta, a zniszczenia mialbys dwa razy wieksze. Wahacz to praktycznie najwazniejsza czesc zawieszenia wiec nie ryzykuj!
Anonymous - 06-08-2008, 12:23

predzej pusci mocowanie wahacza do podwozia niz sam wahacz nie ma co dramatyzowac, niech mi ktos wytlumaczy jak rolnikowi czym sie roznia te wahacze w budowie ja roznicy nie widze
mkm - 06-08-2008, 12:25

mugen, w materiale z ktorego sa wykonane...
Cezar - 06-08-2008, 18:24

za Wasza rada jak i mojego mechanika kupilem ori uzywany wahacz za 50 plnow :wink:
byc moze jutro dalsza czesc zakupow :)

Hugo - 06-08-2008, 20:29

pawela napisał/a:
Miałem o tyle szczęścia, że widział to z okna kolega który do mnie wybiegł, zadzwonił po policję i pogotowie. A tak bym pewnie tam leżał...
Do dzisiaj :wink:
czarna - 06-08-2008, 23:21

pawela napisał/a:
czarna, półtora miesiąca temu miałem wypadek motocyklowy. Mniejsza już o okoliczności, ale miało to miejsce w centrum miasta na ruchliwej ulicy. NIKT się nie zainteresował mną leżącym na środku ulicy. Miałem o tyle szczęścia, że widział to z okna kolega który do mnie wybiegł, zadzwonił po policję i pogotowie. A tak bym pewnie tam leżał...
Znieczulica...


Dobrze, że tak się skończyło, dobrze, że kolega to widział i udzielił pomocy. Znieczulica to bardzo trafne określenie!!!!
Świat jest okrutny :cry:

karolgt - 07-08-2008, 00:20

ciekawe czy to znieczulica, czy raczej kazdy boi sie o siebie - żeby czasem nie byc "winnym" albo nikt nie chce byc potem wołany po sądach na swiadka itd itd, czyli oszczedzic sobie problemow.

moze to jedna z przyczyn :?

rosomak1983 - 07-08-2008, 03:47

Jesli chodzi o wahacz drązek i koncówki drazków to polecałbym NIPPARTS sa tanie i ponoc bdb.
Hugo napisał/a:
Poza zgiętym drążkiem kierowniczym mogła się "wysrać" przekładnia kierownicza, ale nie ma co prorokować.


Nie sadze, po moim uderzeniu w krawęznik felga wygladała znacznie gorzej a zadna przekładnia sie nie zniszczyła.

czarna - 07-08-2008, 07:04

karolgt napisał/a:
ciekawe czy to znieczulica, czy raczej kazdy boi sie o siebie - żeby czasem nie byc "winnym" albo nikt nie chce byc potem wołany po sądach na swiadka itd itd, czyli oszczedzic sobie problemow.

moze to jedna z przyczyn :?


Wiesz, co myślę, że poprostu ładnie określiłeś znieczulicę. Każdy martwi się o siebie i widzi tylko swój czubek nosa nie zważając na to, że komuś obok dzieje się krzywda :|

Cezar - 07-08-2008, 09:35

Własnie wrocilem od chirurga, mam zbite kosci kregoslupa w okolicach ledzwi (rentgen nic nie wykazal) :)

Po poludniu, mam nadzieje, bede juz wiedzial co jest z moim kociakiem i co trzeba jeszcze dokupic :wink:

londolut - 07-08-2008, 10:17

rosomak1983 napisał/a:
po moim uderzeniu w krawęznik felga wygladała znacznie gorzej a zadna przekładnia sie nie zniszczyła.
Tego nie wiesz, bo przekładania może mechanicznie jest cała a rozcieknie się za miesiąc lub dwa, nie życząc nic złego of koz :)
Cezar napisał/a:
Własnie wrocilem od chirurga, mam zbite kosci kregoslupa w okolicach ledzwi (rentgen nic nie wykazal) :)
No to gra gitara jeśli wszystko jest ok. Troczę poboli jeszcze i przejdzie.
Cezar napisał/a:
Po poludniu, mam nadzieje, bede juz wiedzial co jest z moim kociakiem i co trzeba jeszcze dokupic :wink:
Oby serio przekładnia nie oberwała :roll:
rosomak1983 - 07-08-2008, 13:42

londolut napisał/a:
Tego nie wiesz, bo przekładania może mechanicznie jest cała a rozcieknie się za miesiąc lub dwa, nie życząc nic złego of koz :)
londolut napisał/a:
Oby serio przekładnia nie oberwała :roll:


No dobra a jak to poznac oraz jaki by był koszt?

Anonymous - 07-08-2008, 14:03

rosomak1983 napisał/a:
No dobra a jak to poznac oraz jaki by był koszt?
Zauważysz, że kierownica będzie nieco ciężej pracować, a w zbiorniczku płynu wspomagania owego płynu ubędzie. Koszt... hmm... różnie - zależy od ceny zakupu przekładni i warsztatu, który wykona wymiany. Ja zapłaciłem bodaj 800 PLN, przy czym 500 to koszt maglownicy. Drogo - wiem o tym - ale w naprawdę dobrym stanie.
Cezar - 07-08-2008, 17:29

Wahacz juz zalozony, drazek kierowniczy (555) i lacznik drazka kierowniczego (Yamato) czekaja na montaz


moze cos byc z amorem, bo niby troche z niego polecialo, ale to tylko moze :wink:

teraz pozostalo czekac na telefon od mechanika, mam nadzieje ze tylko z dobrymi wiadomosciami :D

Anonymous - 07-08-2008, 18:35

Cezar napisał/a:
Wahacz juz zalozony, drazek kierowniczy (555) i lacznik drazka kierowniczego (Yamato) czekaja na montaz
Badzo dobry wybór!
Cezar napisał/a:
teraz pozostalo czekac na telefon od mechanika, mam nadzieje ze tylko z dobrymi wiadomosciami :D
Teraz to już z górki. Powodzenia!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group