[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Wilgotny nie odpala
wonsz - 02-01-2012, 02:26
Części zamówione, przyjdą pewnie dziś. Wymiana jest ciężka? Chyba nie trzeba dużo demontować bo w miarę dojście jest. Dziś wracając do Łodzi też nie chciał odpalić. 3 minuty grzania suszarką do włosów i odpalił od razu
mar111cin - 02-01-2012, 17:09
widzę, że powinienem opatentować mój pomysł z suszarką
Jak dojdzie to pochwalisz się co zamówiłeś, czy pasowało i najważniejsze ile czasu zajeła Ci wymiana
wonsz - 07-01-2012, 15:14
Wymiana jak dla amatora to gdzieś ze 2 godziny. Chyba że masz garaż i dobre światło to szybciej zejdzie.
Daje fotki zdemontowanych części . Jak oceniacie ich stan?
http://i.imgur.com/5SDJM.jpg
http://i.imgur.com/w3Hvb.jpg
http://i.imgur.com/1HFhr.jpg
http://i.imgur.com/EuE5C.jpg
komarsnk - 07-01-2012, 18:54
wonsz napisał/a: | Jak oceniacie ich stan?
|
Albo mi się wydaje albo palec jest ukruszony - zrób bliższe zdjęcie.
Kopułkę jak dla mnie wystarczy poskrobać na stykach i będzie hulała
wonsz - 07-01-2012, 19:02
To najwyżej komuś sprzedam za grosze tą kopułkę, bo już zamontowałem nową. Z tym palcem masz rację.
Mam nadzieje że mój problem zniknie.
Pozdrawiam.
komarsnk - 07-01-2012, 19:30
wonsz napisał/a: | To najwyżej komuś sprzedam za grosze tą kopułkę, bo już zamontowałem nową. |
Ty sobie lepiej trzymaj tą kopułkę bo nie wiadomo jak to będzie z tą nową
deejay - 07-01-2012, 20:24
komarsnk napisał/a: | Kopułkę jak dla mnie wystarczy poskrobać na stykach i będzie hulała |
Kopułka śmieć , zero węglika stykowego
komarsnk - 07-01-2012, 21:50
deejay napisał/a: | komarsnk napisał/a: | Kopułkę jak dla mnie wystarczy poskrobać na stykach i będzie hulała |
Kopułka śmieć , zero węglika stykowego |
E no bez jaj Mam taką samą i nie problemu....
Też nie ma co popadać w paranoję - Galant nie jest nowym samochodem...
deejay - 07-01-2012, 21:53
komarsnk napisał/a: | Też nie ma co popadać w paranoję - Galant nie jest nowym samochodem... |
Tak , a potem mamy takie temty na MM jak ten , że ktos ma problemy itp
komarsnk - 07-01-2012, 23:01
deejay napisał/a: | komarsnk napisał/a: | Też nie ma co popadać w paranoję - Galant nie jest nowym samochodem... |
Tak , a potem mamy takie temty na MM jak ten że ktos ma problemy itp |
Bez problemów to forum by nie istniało Jakby nie było MM to ja nie wiem co bym wieczorami robił
A wracając: to na moje żółtodziobe oko to zdecydowany wpływ na usterkę miał ten pokruszony palec...
Krzyzak - 08-01-2012, 10:15
komarsnk napisał/a: | wpływ na usterkę miał ten pokruszony palec. | ten palec to się kruszy w każdym V6 niestety - kupiłem oryginał i jeżdżę a wcześniej nakleiłem na to ukruszenie kawałek blaszki miedzianej by zrobić oryginalny kształt i stwierdzam, że to ukruszenie nie ma absolutnie żadnego wpływu na pracę silnika
za to kopułka bez węglika to już problem...
|
|
|