To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] cudowne ozdrowienie

Anonymous - 03-01-2009, 17:00

mi gaśnie jak akurat mam opcje 500 wcisne gaz do 2-3k rpm i gwałtownie puszcze. U mnie krokowiec był ładnie przeczyszczony i nasmarowany przez Hugo, więc w tym tygodniu postaram się wpaśc do mechanika i dam Ci znać czy regulacja zaworów pomogła
londolut - 03-01-2009, 17:25

rosomak1983 napisał/a:
skad wiedziec ze teraz akurat trzeba to zrobic?
Wkładając szczelinomierz w zawór i oceniając luz.
Anonymous - 19-02-2009, 18:54

Wtyczka do krokowca wymieniona, i niestety problem pozostał, chociaż faktycznie niebieski kabelek był zupełnie luzem.
Teraz czy to może być kwestia, że krokowiec się jakoś rozregulował przez to, że tak jeździłem, czy może sie od tego popsuł? Czy też szukać przyczyny dalej?
Czy moze konieczny jest reset ECU? Jezeli to ostatnie to niestety musze poczekac az temp podskoczy, bo bez jazdy to silnik na mrozie słabo łapie temperature :/

Anonymous - 19-02-2009, 20:34

Moim zdaniem konieczny jest reset i nauka wolnych obrotów.
Anonymous - 20-02-2009, 00:30

no to czekam aż tylko podskoczy powyżej zera, bo niestety garażu niet... chyba ze przetestuje jakis parking w galerii, ale tam chyba tez nie za ciepło:)
rosomak1983 - 20-02-2009, 01:23

Alexander, zrób prowizoryczny reset. Tak naprawde ECU uczy sie obrotów również przy noramalnym użytkowaniu. Warto spróbowac...
Alexander, a moze to wtryski masz brudne ? Regulowałes te zawory? Czy colcik nadal Ci gasnie????

londolut - 20-02-2009, 01:27

rosomak1983 napisał/a:
Alexander, zrób prowizoryczny reset. Tak naprawde ECU uczy sie obrotów również przy noramalnym użytkowaniu. Warto spróbowac...
Tak, ale może to nie przynieść zamierzonych efektów. To wersja awaryjna. Mogą się ujawniać potem różnorakie problemy z obrotami.
Anonymous - 20-02-2009, 10:41

zaworów nie wyregulowałem, tak samo z tą wtyczką dopiero teraz się uporałem bo miałem sesje na 2 uczelniach i mało czasu:) Postawie się na parkingu jakimś zadaszonym na dłuzej i zrobie reset w tym tyg, a jak nie pomoże to będę jechał na regulację zaworów




_______________________________________________________________________

[ Dodano: 24-02-2009, 21:46 ]
zupełnie już nie rozumiem tego auta;))

Dwa dni temu stwierdziłem, że "a co mi szkodzi" i zrobiłem reset ECU ( tzn zdjalem kleme "-" i poczekałem chwile) i pojechałem od razu nie robiąc całej procedury nauki obrotów.
Po odpaleniu zaczeło się od 900- 1000 więc bardzo się zdziwiłem, ale pojechałem. Jak dojechałem na miejsce, po jakichś 12 km wyłączyłem, odpaliłem i bajka 2000, schodzi na 1500 a po chwili na 900. Jeszcze raz odpaliłem, tak sam dobrze. Zadowolony poszedłem. Przez cały dzień było dobrze. Odpalałem go kilkukrotnie i za każdym razem obroty zachowywały sie tak samo (czasami wolne zamiast 900 mial 1100 ale zakladam, ze to nie jest jakieś szczególne odstępstwo od normy)
Wczoraj rano było ok, później raz odpaliłem i było znowu za mało, ale wyłaczylem, odpaliłem i już grało.. stwierdziłem ze widocznie ciągle się uczy tych obrótów.

Dzisiaj niestety od samego rana niskie obroty czyli 900 po odpaleniu a potem w okolicach 500 z tendecja do gasniecia na zimnym. Kilkukrotnie odpalałem i to samo. Stwierdziłem ze jeszcze raz na szybko zdejme kleme, pomimo ze ciepły, ale zeby było smieszniej nic sie nei zresetowało, nawet zegarek:P odpalam to samo, zdechł przy cofaniu, odpalam... jest dobrze. jade zadowolony a na miejscu po odpaleniu znowu za niskie :| :| :|

Potem moja dziewczyna odpalala sobie auto bo zimno Jej sie zrobilo jak z kumplem gadalem i nie czekała az zgasnie CE i obroty ok, pomyslalem ze to jest metoda ale pod domem sie przekonalem ze nie:/



Czy poza podstawowym pytaniem "o co chodzi i jak to naprawić??" ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć, czemu przez 1,5 dnia było dobrze?

vendetta - 24-02-2009, 22:04

U mnie po wymianie akumulatora na nowy obroty przez kilka dni były poniżej 900 i świrowały, ale się same ustawiły na szczęście i teraz nie spadają. Chyba musisz zawitać u fachowca - znawcy :twisted:
rosomak1983 - 25-02-2009, 01:06

Alexander, ja mam podobnie.... wyglada ze mamy podbny problem. Mi jednak nigdy nie gasnie. Ostatnio ,,czysciłem'' wtryski i potem było dobrze i teraz znowu cos nie tak... Teraz mam w planach odczytac błedy (jesli sa) potem sprawdzic lewe powietrze, wyregulowac obroty (kompletnie razemz TPS) a na koniec zostawiam wymiane krokowca... Wie ktos jak sprawdzic czy krokowiec nadaje sie do wymiany????

[ Dodano: 25-02-2009, 01:07 ]
Oraz macie jeszcze jakies pomysły???

[ Dodano: 25-02-2009, 01:10 ]
Własnie bo raz mam za wysokie a raz za niskie. Mechanik pytał jak to jest w moim aucie ze ssaniem bo cos tam wysłuchał :wink: ze moze to jest przyczyna.

PS moze bys tak ze komp nawalił i przez to obroty tak sie wala?

Anonymous - 25-02-2009, 01:15

no gaśnie w sytuacji jak gwałtownie puszcze gaz. Np przy cofaniu jak szybko z gazu na hamulec ( i to tylko przez pierwsze minuty).
Zaobserwowałem tez ciekawostke, mianowicie czasami wskazówka spada na tyle drastycznie, ze juz zapali się ikonka ładowania i oleju ... i nagle odżywa, wskazówka troche sie podnosi ( do tych 500) i auto nie gasnie :)

Własnie krokowca zasugerował mi elektryk, no i z tego co poczytałem to może i mogłoby być, ale najchętniej bym najpierw podmienił na działający, żeby nie kupować bez sensu, ale niestety nie znam mechanika który ma dostęp do takiego a wymieniać wszyskto na mój koszt to każdemu wygodnie :/

rosomak1983 - 25-02-2009, 01:15

A taki był greczny ostatnio i myslałem ze moze juz jest OK trzymał równiutko zawsze 1000. A tu dzis stoje i nagle spadał gwałtownie do 300 następnie gwałtownie do 1100. :shock: :shock: :shock: Ale auto ani nie zgasło ani nie czułem zeby sie zmieniały obroty... Mozliwe to ze obrotomierz nie dziąla?

[ Dodano: 25-02-2009, 01:18 ]
Alexander napisał/a:
i nagle odżywa, wskazówka troche sie podnosi ( do tych 500) i auto nie gasnie :)

chyba normalne to znaczy ze krokowiec cos tam działa... niewiedomo czy cały czas jednak. Pytanie do ekspertów ECU. Czy mozliwe zeby nawaliła funkcja obrotów w komputrerze a komp nadal działał??? innymi słowy jest mozliwosc winy ECU czy napewno zawiódł osprzęt???

[ Dodano: 25-02-2009, 01:40 ]
Aha jeszcze jedno czy zamiana silniczków krokowych to duzo zabawy??? Bo mój kolega odemnie ma colta 1.6 i gadalem z nim jakby co to użyczy.

londolut - 25-02-2009, 14:19

rosomak1983 napisał/a:
Aha jeszcze jedno czy zamiana silniczków krokowych to duzo zabawy?
Prościej zmienić całą przepustnicę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group