Galant - Ogólne - Dlaczego lubimy Galanta
brzozowski886 - 30-03-2011, 18:40
Kilka lat temu jak pierwszy raz zobaczyłem galant, pomyślałem że fajnie by było takim pojeździć
A teraz wychodzę na dwór patrze, a ten misiek stoi u mnie przed garażem
Chyba nie zamieni go na nic innego, a komfort jazdy w porównaniu do renault jakie posiadam to bajka.
brzoza73 - 31-03-2011, 22:42
Jak zaczynam myśleć o zmianie auta na inne to wszystko ok., ale jak tylko wyjdę przed dom i widzę mojego galusia toooooo wszystko idzie w zapomnienie i cieszę się że go mam i kropka
Wszyc - 05-04-2011, 23:33
Samochód jak każdy inny lubię go tylko dlatego że jest mój i kropka i nie ma drugiego takiego bo tylko ten jest mój
wilk88 - 06-04-2011, 19:20
TommiCrazy napisał/a: | Ranking z USA najmniej popularnych tam samochodow |
Nie dziwię się, że w stanach nie odniósł sukcesu, Galanty USDM są co najwyżej przeciętne, dzisiaj jednego widziałem i w porównaniu do mojego to brzydal
SPIDER-ek - 18-04-2011, 22:13
Ja zakochałem się w Miśku, gdy pierwszy raz szwagier uświadomił mi że jest taki samochód jak Galant:) Gdy kupił go i zobaczyłem jego zadziorną sylwetkę a później usłyszałem jadąc jako pasażer dźwięk V6, to od razu stwierdziłem że kolejny mój samochód to własnie będzie Galancik:)
Ponadto wiem że sąsiad w garażu nie będzie miał takiego samego:) i prawdopodobnie w dzielnicy nie ma takiego:) a jeżeli jest to innego koloru:)
t.o - 09-05-2011, 20:42
Plusem jeszcze jest to, że nie jest chyba zbyt często w zainteresowaniu złodziei?
VW ukradli mi po 3 tygodniach od zakupu, Gala nie chcą od 3 lat
Pozdro,
t.o
misiu-bisi - 09-05-2011, 21:51
ja lubię bo zawsze chciałem rekina, bo nikt takiego ni ma na parkingu w pracy, bo robili go mali japońcy, bo nie jest tdi, bo nikt go nie ukradnie, bo jest fajny i wygodny, bo sie nie psuje, bo ma fajny klub, bo jest niebanalny etc etc no i bo moja żona go lubi i w hierarchi spadłem teraz na 4 miejsce po naszym synku, galancie oraz tesciowej
Tomek - 09-05-2011, 22:31
t.o napisał/a: | Plusem jeszcze jest to, że nie jest chyba zbyt często w zainteresowaniu złodziei?
VW ukradli mi po 3 tygodniach od zakupu, Gala nie chcą od 3 lat
Pozdro,
t.o |
bo i po co go kraść?
ciężko sprzedać, praktycznie 99% właścicieli swojego by znalazło na allegro w 5 minut,
wartość zbyt mała, żeby opłacały się większe kombinacje, czy wieźć na ukraine
a na części wynek zbytu wąski, i ceny też niskie
u157 - 09-05-2011, 22:33
E3X i EA mają takie sympatyczne pyski, nie dają się z żadnym innym samochodem pomylić nawet z daleka.
mar111cin - 10-05-2011, 10:06
ja bym powiedział że z galanta fajny dziwkowóz
- o fajne bmw
- to nie bmw, to mitsubishi
galant ma ten plus, że ma stosunkowo prostą konstrukcję, bez większych udziwnień, bez delikatnych elementów które stwarzają problemy w nowszych autach.
Najwięcej plusów ma za stylistyke i to zarówno z zewnątrz jak i z wewnątrz. Jak narazie to nie widzę nic fajniejszego co bym mógł kupić. za 5-7lat zmienię go na bmw F10.
Tomek - 10-05-2011, 15:08
ja za 5 lat zmienie na BMW 5 F10, Merca E, albo jakies Volviczko
Krystian99 - 10-05-2011, 15:18
Ja go uwielbiam za to że jest taki piękny, po powrocie nim pierwszy raz do domu to nie chciałem z niego wysiadać tego auta nie da się lubić je się kocha
SPIDER-ek - 10-05-2011, 16:04
tomek84 napisał/a: | praktycznie 99% właścicieli swojego by znalazło na allegro w 5 minut,
wartość zbyt mała, żeby opłacały się większe kombinacje, czy wieźć na ukraine
a na części rynek zbytu wąski, i ceny też niskie |
Fakt faktem, co kilka dni przeglądam allegro czy coś nowego na sprzedaż, więc kradzież to słaby pomysł dla złodzieja.
Na części, to chyba mało kto kupuje części używane, skoro mało co się psuje:)
A jak ktoś coś wymienia: zawieche, rozrząd itp, to nowe kupuje albo regeneruje (wahacze).
Zresztą gdyby się pojawiły blachy w moim kolorze, to też bym rozpoznał i łeb urwał że ktoś go pokaleczył.:)
Zawsze przyszlibyście Wy - Mitsumaniaki z pomocą w odnalezieniu mojego misia. Bo na forum byście się dowiedzieli że ktoś mi go sobie przywłaszczył:)
Hugo - 10-05-2011, 17:38
Krystian99 napisał/a: | je się kocha | Albo nienawidzi Już gdzieś to było pisane.
jafo2 - 20-06-2011, 14:13
A ja chciałem Galanta od 1999, od czasu gdy w ręce wpadł mi taki duży katalog z wszystkimi autami świata. Byłem jeszcze bardzo młody ale wiedziałem że kiedyś będę chciał takie cudeńko nabyć. Do dzisiaj pamiętam że w katalogu był na 252 stronie.
Teraz niestety straciłem swoją zabawkę w kolizji, ale walczę o odszkodowanie i już szukam kolejnego.
A moja przyszła żonka (już od 16 lipca ) też lubiła śmigać Galancikiem więc nie ma mowy o innym autku.
Poza tym trzeba przyznać że Galancik uratował nam zdrowie i życie tym bardziej że kolega który ze mną jechał nie zapiął pasów. Auto skasowane masakrycznie ale pasażerowie cali.
|
|
|