Chcę kupić Galanta! - Co myślicie o tym. Trochę tanio.
sampler - 11-01-2009, 21:04
Czasami przepuszcza uszczelka wiec moze delikatnie sie cos saczyc. Wystarczy wtedy zmienic uszczelke lub podlozyc gawalek gumy pod spod. Takie zajwiska sa w kazdym aucie ktore ma "pare" latek
KamilR10 - 11-01-2009, 21:53
No i to jest odpowiedź, punkcik ode mnie. A jeszcze mam takie pytanko ile waży Galant EA5W??
Marcino - 11-01-2009, 22:10
Kombi wazy około 1370kg.
Pozdr
Baconsson - 12-01-2009, 18:48
Marcino, wiecej o 100kg ... EA5W waży wg danych fabrycznych 1470 kg ...
davyjohn - 24-01-2009, 23:48
Forest_Taft napisał/a: |
Klapa ma Niebieski Bok a błotnik zielony. Więc z tyłu dostał na 1000000%. |
Forest_Taft napisał/a: |
Tył dostał na 100%. Ja jestem tego pewny po samym oglądaniu zdjęć....... |
Badanie grubości lakieru nie wykazało śladów ingerencji. Za to były robione tylne prawe drzwi - czego nie zauważyłeś.
Przód był uderzony zgodnie z zapewnieniami sprzedającego - czyli typowa blacharka, plastiki i szkła - bez naruszenia belki.
Silnik igiełka - potwierdzone diagnostyką.
Wyciek oleju z filtra - musi być pęknięty. Stąd ten olej, co go zauważył od spodu Kamil.
Co do przebiegu - rzut oka w książkę serwisową i powiedziałem sprzedającemu, że jak dla mnie to całkiem niedawno została ona zrobiona - odcienie tuszu pieczątek na przestrzeni 2-3 lat powinny się jednak różnić
Z poważnych rzeczy: luzy na kolumnie - prawdopodobnie maglownica - czy będzie do wymiany/regeneracji czy tylko kwestia drobnostki - w najgorszym wypadku koszt 500-600 złotych ("u znajomego"); prawe tylne łożysko z piastą do wymiany (chociaż jak dla mnie to ono jeszcze ma spory zapas do przejechania - 189,- na allegro).
Kosmetyka: ciut za wysokie spasowanie krawędzi maski od strony szyby, do podwyższenia zderzak (o czym pisał Kamil), do kupienia osłona pod silnik.
Poza tym autko przyjemne - dobrze się prowadzi, przejechałem nim z Gorzowa do Szczecina - jestem zadowolony z zakupu
PS: Cena końcowa była niższa ze względu na w/w usterki wykryte w serwisie Mitsubishi w Gorzowie. W sumie warto było zainwestować te 300,- za sprawdzenie auta - przynajmniej jest się pewnym, że nie jest to poprzekrzywiany złom a przy okazji wiadomo, co jest do zrobienia.
Reasumując: Dołączam do Rodziny
Marcino - 25-01-2009, 12:09
Gratuluje zakupu. niech sie dobrze sprawuje.
KamilR10 - 25-01-2009, 13:49
Gratulacje! Bardzo dobry zakup
|
|
|