To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Chęc kupić galanta ;)

MacFly - 09-01-2009, 22:45

Forest_Taft napisał/a:
p.s. Szkoda ze zdjęć tych 2.0 nie ma......


Jest jeden wystawiony na otomoto http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C7151347

A czy koleś może np. opłacić wszystko a później ja mogę go na siebie zarejestrować ??
Chodzi mi o te wszystkie tłumaczenia, akcyza itd.

I jak to jest w komisach z tym "na gotowo do rejestracji" ??
Bo się za bardzo nie orientuję w tych sprawach :/

Wiecie nie chcę się wp****** w coś :roll:

pawliku - 09-01-2009, 23:08

oglądałeś go bo nie ma zdjęc silnika i nie wiadomo w jakim stanie on jest. troche cena wydaje mi się za duża jak na ten rocznik. a sciemnianie zegarów nie było czasem w HC no i ten przebieg jakiś niski.
MacFly - 09-01-2009, 23:50

Nie tego 2,0 nie oglądałem jakoś tak namiętnie, tylko tak o rzuciłem okiem ;)

Forest_Taft, napiszę szczerze dla czego chcę mieć 2,5 V6
Większa moc i moment, przez co lepiej przyspiesza, od poniedziałku do piątku, czasem w sobotę jeżdzę do pracy 20km w jedną stronę, często mi się zdarza, że jedzie przede mną jakaś sierota ( tzw. mistrz prostej ) na prostej but w podłogę, a przed zakrętami hamowanie do 70-80km/h żeby wejść w zakręt, a mnie krew zalewa :evil:

Nie raz pod czas dojazdu do pracy, moim escortem zdarzyło się tak, że pod czas wyprzedzania zostawałem na lewym pasie przed zakrętem nie wiedząc czy coś jedzie, a jadąc równo nie mam szansy się schować, ludzie nie patrzą w lustra i tylko utrudniają manewr wyprzedzania lub sami w tym czasie podejmują próbę wyprzedzania a w tym momencie zostaje mi tylko pobocze, nie oszukuję ale mój escort 1,6 16v ma tak sobie tej mocy i momentu.

Po prostu chcę mieć ten komfort, pewność, że jak już będę wyprzedzać to nie zabraknie mi tej siły.

A co dźwięku V6 to swoją drogą :]

A i jeszcze, escorta dostałem od ojca, więc dużego wyboru nie miałem ;) Więc teraz mam wybór, choć ojciec mówi, że jestem durny i po co mi taki silnik.

Rozważałem kilka aut, Hondy Civic i Accord, BMW, Mazdę MX6, Alfę 156, Volvo S40 ale najbardziej podobają mi się Galanty i E39 2,5, ale żeby kupić beemkę w dobrym stanie to tak lekko bym musiał mieć 25 tys. A wygląd auta też się dla mnie liczy :)

pawliku - 09-01-2009, 23:54

MacFly napisał/a:
choć ojciec mówi, że jestem durny i po co mi taki silnik.
nie martw sie nie jesteś sam ;) mój ojcie też mi mąci że jak będe miał kiedyś auto to tylko do pojemnośći 1,6 bo najoszczędniejsze a powyżej tej pojemności jak bede miał to mówi że będe non stop do niego po kase na paliwo przychodził :)
Anonymous - 09-01-2009, 23:55

pawliku napisał/a:
a sciemnianie zegarów nie było czasem w HC


Nieeeee.......
Ja nie mam HC a mam potencjometr.....


MacFly napisał/a:
"na gotowo do rejestracji"


To oznacza że sprzedający już pozałatwiał:

1. Akcyzę.
2. Tłumaczenia
3. Przegląd zerowy
4. Recykling (opłata)

Nie pamiętam tylko jak to jest ze skarbówką......ale tu nie ma kar za zwłokę więc nie ma strachu.....

MacFly napisał/a:
A czy koleś może np. opłacić wszystko a później ja mogę go na siebie zarejestrować ??


Odpowiedź już mi się sama wyrwała hehehe:)

MacFly napisał/a:
Bo się za bardzo nie orientuję w tych sprawach :/


Bo nie należy to do najprostrzych.....

Pojęcie -GOTOWY DO REJESTRACJI- wiąże się z takimi opłatami jak:

prawdopodobnie skarbówka (kwit Vat-25) - ale pewien nie jestem....
rejestracja......

więc większość i ta najważniejsza akcyza w aucie przygotowanym do rejestracji jest załatwiona....

A tę gotowość to sprzedający musi przedstawić....czyli poinformować Ciebie co zostało do załatwienia.

MacFly napisał/a:
Wiecie nie chcę się wp****** w coś :roll:



i bardzo dobrze że pytasz....że na spokojnie podchodzisz do zakupu.....i dla tego pieczołowicie siedzę i pomagam....przynajmniej próbuję..........



wracając do gala z tego linku......to :

przedni zderzak jest:

1. Poliftowy (auto z przed liftu - data 1 rej. 06.98)
2. ciemniejszy niż prawy błotnik.
3. bez plastikowej zaślepki po środku (ale ta słyszałem że lubi odpaść po prostu.....choć tu zderzak na 100% zmieniany).

No i niestety.....mało zdjęć środka....mało kierę widać....gałkę biegów.......fotele.....itd.....


reasumując.....17000 to nieco za duzo jak za 2.0l z 98r.
Mi jest prosto siedzieć i pisać....ale pamiętaj.....ty podejmujesz decyzję.....ja piszę tylko wady, bo o zalety nie pytałeś. :)


MacFly napisał/a:
Nie raz pod czas dojazdu do pracy, moim escortem zdarzyło się tak, że pod czas wyprzedzania zostawałem na lewym pasie przed zakrętem nie wiedząc czy coś jedzie, a jadąc równo nie mam szansy się schować, ludzie nie patrzą w lustra i tylko utrudniają manewr wyprzedzania lub sami w tym czasie podejmują próbę wyprzedzania a w tym momencie zostaje mi tylko pobocze, nie oszukuję ale mój escort 1,6 16v ma tak sobie tej mocy i momentu.


mi się z 2.0 jeszcze nie zdarzyło żeby brakło...

na mokrym to mnie lanos 1.2 robi jak chce......bo on przyspiesza a ja nawet na 4-ym biegu kołami kręcę.......


To powiedzcie Tatusiom, co by sprawdzili organoleptycznie co jak pali.....escort 1.6 pali tyle co 1.8......ale w 1.8 jest czym przyspieszać....


Gal 2.0 i 2.5 palą bardzo podobnie....a że auto ma gabaryty to i poniżej 11 na mieście ciężko mu się zmieścić.....


Poza tym ja nikomu nie zabraniam mieć 2.5......sam bym chciał......no ale mam 2.0......i płakał nie będę bo nie specjalnie mam z czego.....

MacFly - 10-01-2009, 00:14

Forest_Taft napisał/a:
i bardzo dobrze że pytasz....że na spokojnie podchodzisz do zakupu.....i dla tego pieczołowicie siedzę i pomagam....przynajmniej próbuję..........


I za to Tobie i pawliku i innym dziękuję :)

Forest_Taft napisał/a:
.ja piszę tylko wady, bo o zalety nie pytałeś. :)


A zalety ?? :)

Cytat:
mi się z 2.0 jeszcze nie zdarzyło żeby brakło...


Czego szczerze nie życzę...

Forest_Taft napisał/a:
To powiedzcie Tatusiom, co by sprawdzili organoleptycznie co jak pali.....escort 1.6 pali tyle co 1.8......ale w 1.8 jest czym przyspieszać....


Choć powiem szczerze, że na ten mój 1,6 16v nie narzekam, bo umiem z niego co nie co wycisnąć choć potrafi spalić 12-13L na 100km, nie raz taki wynik osiągałem, a jak się postaram do schodzę do 7,2 :P ,
dowód :P http://pl.youtube.com/watch?v=69Iz0Uxz4MQ
Ja jako pierwszy, za mną 1,4 i na końcu znów 1,6 16v.

Mój tato jest jest wychowany w erze Dwusuwów :D I aktualnie pomyka Volvo V40 1,9TD(i) 97r. ( coś słyszałem, że TDI jest zarezerwowane, dla VW czy Audi ;) ) w pełnej opcji jak była wypuszczona ;) I próbuję mnie przekabacić na ropniaka ;) Ale nie dla mnie ropniak, wolę benzynę i bez gazu, bo nie chcę mieć kuchenki na kółkach :D

Anonymous - 10-01-2009, 00:26

MacFly napisał/a:
benzynę i bez gazu, bo nie chcę mieć kuchenki na kółkach


Czytasz w myślach czy jak?

choć ja sam kiedyś osobiście pomykałem dieselkiem.....tankowałem ropkę po 3 PLN a benzyna kosztowała 4.20pln..........więc się opłacało....

ale teraz jak ropka kosztuje średnio do 20gr więcej od benzyny.....to zminimalizowała się różnica i wolę benzynę.......


co do gazu to popieram w 100%.....nigdy sam osobiście gazu nie wrzucę...
i nie dla tego że kuchenka czy jakoś tak...

nie.....

dla tego że:

miałem okazję jeździć primerą 1.8 gaz.......i pojechałem nią do niemiec....

ładnby wyznacznik....1000km w jedną stronę i ani metra więcej....

ostatnie tankowanie gazu w polsce tuż przed granicą......i powinno starczyć do celu.....

niby starczyło ale już jakieś 100km przed celem tankowałem benzynę co by na pewno dojechać....

na powrocie....Carisma 1.8 benz. primera na ful gazu, cari na ful benzyny......

po 1000km okazało się że Cari spaliła za......i tu uważaj.....60zł więcej niz primera na gazie.....

szybko policzyłem i okazało się że musiałbym jeżdzić po montarzu jakieś 5 lat......żeby mi się zwróciło....
licząc miasto, i to że ze 2 razy mniej weżmie niż gazu to mamy 120zł.....na 1000km.....więc 3 lata.....

Jako że ja liczę u siebie auto na MAX 3 lata....to jak widzisz nie opłaca mi się....


wracając do tematu:

2.0 też ma to co powinno wystarczyć do normalnego logicznego użytkowania go w normalnych tradycyjnych polskich warunkach.....

Rzecz, wydaje mi się, warta przemyślenia.....

pawliku - 10-01-2009, 00:29

Forest_Taft napisał/a:
co do gazu to popieram w 100%.....nigdy sam osobiście gazu nie wrzucę...
MacFly napisał/a:
bo nie chcę mieć kuchenki na kółkach
:supz:
MacFly - 10-01-2009, 00:35

Forest_Taft napisał/a:
Rzecz, wydaje mi się, warta przemyślenia.....


Mi już mózg paruję, za dużo do myślenia :P

Muszę wszystko na spokojnie przemyśleć.

A tak ogólnie to lecę spać bo jutro na 10 do pracy mam :/

Szkoda, że tych Galantów jest tak mało :(

pawliku - 10-01-2009, 00:40

MacFly napisał/a:
Szkoda, że tych Galantów jest tak mało
no mało to ich nie ma :) ale nie spiesz się za bardzo z kupnem auta bo znam przypadek że gościu szukał samochodu dla siebie 4 mieśiące oraz takich (m. in. mój ojciec ) co kupili samochód w niecałe 5 min :( i na dobre im o nie wyszło :(
Anonymous - 10-01-2009, 12:46

Dokładnie pawliku, masz 100% racji....

ja jak kupowałem swojego to zrobiłem prawie 5000km po Niemczech......a mój brat jak kupował audi, to zrobił to w niecałe 20 min..... dziś już wie że źle kupił......

MacFly napisał/a:
Szkoda, że tych Galantów jest tak mało :(


nie jest wcale tak mało....tylko mało kto je sprzedaje :)

pawliku - 10-01-2009, 14:24

Forest_Taft napisał/a:
tylko mało kto je sprzedaje
bo są porządne i piękne :D
Marcino - 10-01-2009, 15:26

Forest_Taft napisał/a:
reasumując.....17000 to nieco za duzo jak za 2.0l z 98r.

mi się z 2.0 jeszcze nie zdarzyło żeby brakło...

na mokrym to mnie lanos 1.2 robi jak chce......bo on przyspiesza a ja nawet na 4-ym biegu kołami kręcę.......



Gal 2.0 i 2.5 palą bardzo podobnie....a że auto ma gabaryty to i poniżej 11 na mieście ciężko mu się zmieścić.....


Jak cie lanos bierze to nawet 5.0 silnik nie da rady....:), troszkę trzeba techniki ruszania poćwiczyć i bedzie ok.
CO do 2.5... jak ktoś miał i jedził to napewno sie w 2.0 nie przesiądzie.. zupełnie inną kultura pracy.
Jak to mówią szukajcie a znajdziecie, i ideałów nie ma, zawsze trzeba na coś sie swiadomie zgodzić, choćby naprawić zadrapanie czy jakiś skrzypiący lelement i jest git pożniej.

Anonymous - 10-01-2009, 20:12

Marcino napisał/a:
troszkę trzeba techniki ruszania poćwiczyć i bedzie ok


A ja myślę że trzeba by zmienić oponki na jakieś lepsze.....bo połaszczyłem się na jakieś noname za 130zł..... :)

więc mam zonka :)

[ Dodano: 10-01-2009, 20:14 ]
Marcino napisał/a:
CO do 2.5... jak ktoś miał i jedził to napewno sie w 2.0 nie przesiądzie


zależy od życia....jak będzie miał przymus to i w 0.7 wsiądzie......

A fakt że kultura pracy jest inna to się zgadza.....wyższy moment itp....ja to wiem....ale wolę Gala w dieselu a sprawnego niż legnumkę ze szrotu....trzeba czasem jakieś ustępstwa robić niestety.....życie nie jest tylko Czarno-Białe, ale posiada też szarości.....

MacFly - 10-01-2009, 21:35

Już sam nie wiem co kupić, szukam, allegro, autoscout24, mobile, otomoto i Bóg wie co jeszcze i albo jest już 2,5 V6 sedna, ale z gazem :evil: , albo kombi, nic ciekawego szczerze nie ma :(

Już nawet wertuję ogłoszenia Civiców z V-TECiem ;)
I z sentymentu http://moto.allegro.pl/it...zobacz_sam.html

Kurde ładna ta foka, ale z tego co wiem koleś od jakiś 6-9 miesięcy nie może jej sprzedać ;) Więc coś jest granę :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group