saphire - 16-04-2009, 14:19 Zapocone wygaszanie to jedno a zaolejona "trąba słonia" to co innego - kwestia jak w danym przypadku jest w rzeczywistości. pawelsonx - 16-04-2009, 15:05 zgadzam się z tobą ale odnosząc się do pierwszego postu nie można stwierdzić jednoznacznie czy to turbo. Druga sprawa że nie można nazywać zaworem egr czegoś co nie jest. Bez wymontowania turbo nie da się jednoznacznie sprawdzić czy jest uszkodzone. A olej w kolektorze dolotowym może być podany przez przewód który wyrównuje ciśnienie oleju w silniku. Jeżeli nie ubywa oleju w ilościach większych niż specyfikacja producenta to nie ma się co przejmować. Tomashi - 16-04-2009, 22:07 Przepraszam, pisząc o "oleju" macie na myśli olej silnikowy, czy olej napędowy - czyli ropę?? Durne pytanie może, ale zaczynam się gubić... 
pawelsonx - 16-04-2009, 22:53 olej silnikowy którym jest smarowna i chłodzona turbina ustas - 16-04-2009, 23:00 Ja nie mam wątpliwości-miska olejowa mi dziś pękła! Moja wina w sumie.Zryta droga w okolicach Wisły,ale jechałem naprawdę wolno.Słyszałem uderzenie jakby spod kół w podwozie.Teraz już wiem,że to miska była.Nawet nie zbyt mocne to uderzenie.Pech.Olej leciał ciurkiem,zauważyłem po 20 minutach.Jeszcze po dziecko,w międzyczasie po olej na stację,żeby dolać jak zabraknie...W sumie od uderzenia godzina jazdy i nerwowe spoglądanie na kontrolki.Czy będę musiał na środku trasy Siekierkowskiej w korku zatrzymać się i dolewać olej?Nie trzeba było.Dzielna Cari wytrzymała,dojechała,zostawiając czarną stróżkę za sobą.Zaparkowana wydaliła resztki oleju.Laweta już ją zabrała.Misa aluminiowa i nie ma problemu podobno ze spawaniem.Na Allegro używana 200zł.Jutro będę wiedzieć więcej.Oby obyło się bez niespodzianek...
pawelsonx - 16-04-2009, 23:15 W sumie ja też wiem i nie mam wątpliwości mi też cieknie z miski olejowej zauważyłem to jak zmieniałem rozrząd bo trzeba było zdjąć cała dolną plastikową osłonę silnika, chyba to tylko umyje bo tak za 2 miesiące sprzedaje srebrną strzałę bo mi się już nudzi i rozmyślam coś nad galantem lub jakimś okularnikiem, po głowie chodzi również mi laguna II z silnikiem 3.0 Anonymous - 17-04-2009, 09:05 Wycieki podobne występują też u mnie.Myślę jednak,że to nie wina turbiny a dlaczego a dlatego,że jak jest rozszczelniona turbina występuje dymienie i spadek mocy.Olej mozna wtedy znaleść w kanałach dolotowych no i oczywiście przy samej turbinie.U mnie przy samej turbinie jest suchutko(sprawdzałem po zdemontowaniu przewodów) natomiast lekko zaolejone są węże dolotowe do intercoolera.Uważam,że w tych silnikach żle jest rozwiązany system odpowietrzenia skrzyni korbowej i trochę oleju dostaje sie do w/w przewodów.Jeśli oleju starcza od wymiany do wymiany i auto nie straciło mocy oraz nie dymi nie ma czym się przejmować. Anonymous - 17-04-2009, 19:24 kolego pawelsonx nie kupuj laguny II, to naprawde nie jest auto godne uwagi, mam w salonie Reno znajomych i wiem jak sie sprawuja laguny II to chyba najbardziej awaryjny samochod ze stajni Renault, nie watpie ze ci sie podoba bo to naprawde piekny samochod, ty decydujesz ale ja nie polecam pawelsonx - 17-04-2009, 21:51 co do laguny to jak będzie jakaś fajna w przystępnej cenie do 2000 euro to kupie jak nie to poszukam galanta a może FTO Anonymous - 19-04-2009, 04:41
A niby skąd tam się bierze olej  Pojawia się i znika?
Przepustnica gasząca cieknie, bo taka już jest i tego się nie zmieni, bo ten typ tak ma i dlatego wymiana uszczelek nie pomaga na długo. Co z tego, że nie będzie ciekła przepustnica skoro i tak dostaje olej?? Ten olej bierze się właśnie z turbo 
Nie wszyscy muszę regenerować tylko Ci, którym oleju ubywa już sporo. Turbina to część eksploatacyjna, zużywa się. Jak jest nowa wcale nie puszcze oleju, jak jest troche zużyta, to troche, co widać po przepustnicy, jak mocno - no to już widzisz ubytki i wtedy pora na naprawę 
pawelsonx - 19-04-2009, 17:00
ja mam turbo f8qt silnik i mam olej w przewodzie dolotowym powietrza i zgadnij skąd tam się wziął? Podpowiem że to nie turbo tylko z takiego małego przewodu co idzie z bloku silnika. Anonymous - 20-04-2009, 17:02
Anonymous - 22-04-2009, 07:02 Dołącze do Waszego,klubu,.Mam to samo,ale oleju nie muszę dolewać. Kiedyś już był ten temat poruszany http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=24202 Tomashi - 14-02-2010, 20:59 Witajcie, odświeżę temat, bo chyba mam kłopot. Na przeglądzie gość chciał mnie cofnąć za upaćkany silnik. Faktycznie: od spodu usyfione plastikowe osłony, olej widać wszędzie. Nawet pod turbiną, ale wydaje się, że całe nieszczęście bierze się od góry - od tej przepustnicy gaszącej. Uwalone olejem jest właśnie ten "pion". Co gorsza - oleju ubyło ze 3 działki (po roku). Jak się zrobi cieplej to silnik do umycia, wyczyszczę przepustnicę g. i zobaczymy skąd cieknie. Dziwią mnie te rozbieżne opinie- jak to jest: turbo puszcza, ale brak straty mocy i brak białego dymu? Przecież to zawsze szło w parze? Co ew. jeszcze może puszczać olej, może jakaś uszczelka? Co do przepustnicy gaszącej to zawór i uszczelka upieprzona niemiłosiernie - na razie robię sobie nadzieję, że to "tylko" to 
P.S. hahahaha - niesamowite, spójrzcie kiedy stworzyłem wątek i jaka teraz jest data i godzina  
Andrew - 14-02-2010, 21:05 Tomashi, z tym wyciekiem to chyba normalna opcja w tych silnikach. U brata w MSS też silnik upocony, nawet misa olejowa, gdyż gdzieś się tam z góry poci i ścieka po całym silniku. Mamy to z mechanikiem w niedalekiej przyszłości zrobić, ubytku oleju zbytniego nie widać... Turbina na pewno nie cieknie, tylko któryś z tych zaworków. Prawdopodobnie idzie tam jakiś oring lub cuś w tym stylu. Jak się z tym uporasz szybciej to daj znać co to było
|
||||||||||||
