Nasze Miśki - [COLT CJ0 1.3] PEXU
Pexu - 23-10-2009, 08:13
W przypływie miłości do tego samochodu, Cytryna dostała od nas nowe amortyzatory - Monroe. Są efekty, na plus oczywiście Po zimie dostanie nowe amorki na tył i wtedy dopiero zacznie się prowadzić
A tak, to mam do zrobienia przewód hamulcowy i to, co już wyżej naskrobałem, czyli:
"olej+filtr, świeczki+kable i profilaktycznie zaworki " Jak będę miał gotówkę (w co wątpię), dostanie jeszcze nowe mocowania amorków z łożyskami
Marcin-Krak - 23-10-2009, 12:44
Pexu napisał/a: | W przypływie miłości do tego samochodu, Cytryna dostała od nas nowe amortyzatory - Monroe. |
Yhmmm. Co prawda osobiście nie miałem jeszcze do czynienia z wymienianiem amorów - ale z tego co się czyta, to skomentuję, że ta miłość to chyba wielka nie jest
Pexu - 23-10-2009, 12:52
Nie uważam by Monroe były złym wyborem...
Anonymous - 23-10-2009, 13:15
Ja też ostatnio założyłem Monroe,firma znana od wielu lat,dobra jakość.Może nie są tak twarde gazowe Kayaba,ale chyba nie scigamy sie na torach tylko jezdzimy po miescie.
Nie widze sensu pchania amortyzatorów za 500zł do samochodu wartego 4000zł,albo jak w przypadku Pexu 7000-8000 zł.
Hugo - 23-10-2009, 16:48
A Kayaby nie są czasem tańsze niż Monroe?
Pexu - 23-10-2009, 19:12
Hugo napisał/a: | A Kayaby nie są czasem tańsze niż Monroe? |
Zdecydowanie nie są.
Pexu - 06-11-2009, 20:23
Ostatnio miałem zagwostkę:
http://forum.mitsumaniaki...t=43423&start=0
Po wymianie amortyzatorów udało się pokonać trzęsącą kierownicę, jednak problem bujania samochodem przy małych prędkościach pozostał (mimo zamiany kół, tył z przodem). Teraz najważniejsza zbieżność...
Dzisiaj natomiast wymieniony został w Cytrynie przetarty przewód hamulcowy, przy okazji oczywiście płyn. Cały układ został pięknie odpowietrzony i Misiek hamuje aż miło
Już na wiosnę zostawiam płyn w sprzęgle i we wspomaganiu.
Po raz kolejny chciałem podziękować Maretzkiemu za serwis
Anonymous - 06-11-2009, 20:31
Z tym bujaniem to może jesteś przewrażliwiony,przecież zadna jezdnia nie jest idealnie równa.
Niedawno miałem taką obsejsę jak mi gumiarz założył felgi alu które mają zupełnie płaską płaszczyznę styku z piastą,a z tyłu w bębnach są śrubki,koła mi mało nie odpadły
Kilka dni byłem wyczulony i też czułem bujanie przy małych predkosciach,ale mi przeszło.
Pexu - 06-11-2009, 20:39
hehe no bardzo możliwe. tym bardziej że podobne bujanie czułem w poprzednim samochodzie. dzięki Adamos, trochę mnie uspokoiłeś
tak na marginesie, wyszło dzisiaj że najpewniej mam luz na maglownicy, więc prędzej czy później trzęsawa na kierownicy może wrócić...
Piwor - 06-11-2009, 20:47
Pexu, a propos bujania, to wsadzę Cię w Cari i porównasz ze swoim, ok?
Pexu - 06-11-2009, 20:49
Piwor napisał/a: | Pexu, a propos bujania, to wsadzę Cię w Cari i porównasz ze swoim, ok? |
Jasne, chętnie
Swoją drogą to bujanie zauważyła również Basia, więc może i jej się udzieliło moje przewrażliwienie
Pexu - 21-11-2009, 09:11
Misiek potrzebuje myjni
Marino - 21-11-2009, 09:40
wystarczy na światełka zrobić psik psik, przetrzeć starym podkoszulkiem i można śmigać dalej. i wcale nie jesteś niechluj
Pexu - 21-11-2009, 10:02
Marino napisał/a: | wystarczy na światełka zrobić psik psik |
prawie przy każdym tankowaniu (co półtora tygodnia) przecieram mu oczka a i tak ma usyfione
mkm - 22-11-2009, 16:09
Pexu, bo oczka teoretycznie powinienes przecierac przed kazda jazda...
|
|
|