Trik - 07-05-2009, 01:01 Mnie kiedyś nauczył tata, że jedynka słuzy do ruszania, jeszcze na Syrenie i tak mi zostało. Nigdy nie wbijam jedynki z wyższego biegu jak auto się jeszcze toczy bo to zbędne. Poza tym to nawet w 1,5 z 2 mozna się bryknąć po zatrzymaniu, co dopiero w 2,0l  Co do samej 2 to takich problemów nie mam jak koledzy, za to wsteczny czasem nie zatrybi i trzeba poprawić. Ogólnie skrzynka w lancerku potrzebuje jednak precyzji no i przyzwyczajenia, moja już ma ~26kkm i jest spoko.
lukas1 - 10-05-2009, 19:30 Dawno nie bylem na forum ale co do "2" to mam ten sam problem jak reszta ale znika po rozgrzaniu energetyk - 22-05-2009, 18:25 U mnie przy rozpędzaniu słychać lekkie wycie na jedynce coś ala maluch tylko ciszej nie wiem czy to tak ma być czy jakaś wada. Zbigi - 01-01-2010, 19:13
Ja mam tak też na dwójce 
macior - 03-01-2010, 14:27 nie dziwiłbym się przy napędzie na 4 łapki - pomyślałbym, że to wałłłł może wyyyje, w cvt żadnych takich nie słyszałem, a właśnie "obsłuchuję" auto nie włączając radyja, ...takie wycia do tej pory spotkałem tylko w Tiidzie Nissana na 2ce i 3ce mazin - 29-01-2010, 19:33 Słuchajcie, nie zgrzyta!!!! Od kilku dni obserwuję - i na ciepłym i na zimnym - nie zgrzyta! Nie zmieniłem przyzwyczajeń, długości nogi czy grubości dywanika - po prostu przestało. Albo temperatura na zewnątrz coś tam przykurczyła, albo się zużyło/starło - ale ewidentnie nie zgrzyta! Skrzynia działa precyzyjnie, lewarek nie goni (myślałem, że po roku się wyrobi) - a tu "naprawiło się" samo. Mam tylko nadzieję, że nie pojawi się za chwilę znów. roobku - 29-01-2010, 22:37 a jaki masz przebieg? u mnie dalej zgrzyta 
mazin - 30-01-2010, 00:03
Teraz jakieś 13200 km. Jeszcze z 300-400 km temu zgrzytało. Mam tylko nadzieję, że teraz się nie rozsypie w następnym kroku 
Lestat - 30-01-2010, 07:25 CUD LUDZIE CUD!!!!  ) A tak na powaznie to faktycznie cos sie musialo chyba w koncu ulozyc, nie ma co mazin, przegwałciłeś skrzynie
sytru - 04-02-2010, 10:34 Temat postu: To chyba powszechna wada Bujałem się po innych forach i ludzie też pisali, że dwójka im "haczy". W moim Lancerze 1.8 też czuć lekkie haczenie przy zmianie z 1 ale przy redukcji z 3 już wchodzi dobrze. Czytałem, że taki sam problem mają właściciele nowych outlanderów. Mój ma 15K i od nowości występuje ten drobny dyskomfort. rezon - 04-02-2010, 11:11
.
 - ASO
mazin - 04-02-2010, 11:49
Ja reklamowałem - bez skutku. "Problem nie występuje". Rzeczywiście, ze względu na charakter problemu (okresowy) czasami nie występuje, czasami występuje. Rzeczywiście, kiedy pracownik ASO jeździł ze mną,problem nie występował. Potem "olałem" sprawę, dopilnowując tylko dokonania wpisu, że moim zdaniem występował - będzie podkładka, jeśli coś się stanie ze skrzynią. A ostatnio zniknął - widocznie skrzynia potrzebowała 13 tys. km żeby się "ułożyć". To znaczy taką mam nadzieję. viader - 04-02-2010, 13:41 A może poprostu jest źle wyregulowane sprzęgło hydrauliczne? To by wyjaśniało pojawianie się i znikanie problemu. Nie wiem jak w nowych lancerach ale w eclipse jest regulacja wysokości brania sprzęgła (wysprzęglania), przy pedale sprzęgła. Trzeba wyregulować taki tłoczek, który wchodzi od strony kabiny w pompkę od sprzęgła. Po poluzowaniu nakrętki centrującej można wkręcać lub wykręcać tłoczek. Wykręcanie powoduje szybsze łapanie sprzęgła (sprzęgło mocniej i szybciej łapie ale jak się przesadzi to może powodować haczenie skrzyni), zaś wkręcanie powoduje lepsze wysprzęglanie. Ja bym radził spróbować to podregulować, wystarczy 1-2 obroty tłoczka wkręcić i być może objawy znikną. Ja miałem podobny problem, niestety żaden z moich mechaników na to nie wpadł. Skrzynia haczyła, myślałem, że już ma tak synchronizatory wytrzepane. Na zimnym silniku zgrzyty bardzo nieprzyjemne, na ciepłym była poprawa. Po wyregulowaniu sprzęgła biegi wchodzą jak malina. Dodam, że jeden z moich mechaników pracował 20 lat w ASO Mitsubishi i też twierdził, że złą skrzynię kupiłem (montował mi używkę). mazin - 04-02-2010, 16:48 viadercałkiem możliwe, ze masz rację. Tylko że mój problem dotyczył wyłącznie przełączania jedynka-dwójka, niezależnie od temperatury i tylko seriami - jakiś czas był spokój, jakiś czas problem i tak w kółko. Na innych biegach i przy redukcji z "3" - malinowo. Teraz od jakiegoś czasu jest OK. Zobaczymy jak długo
viader - 04-02-2010, 19:40 Tylko, że u mnie tą całą regulację też najbardziej czuć na 2 biegu i też przy redukcji nie zrzytało. Warto spróbować, minuta roboty, może pomoże. |
||||||||||||||||||||
