To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Galant vs BMW- opinie

sampler - 23-03-2009, 10:07

No to moze jezdzilem inna wersja bo wlasnie nic sie nie uginalo. Sztywny chamski plastik jak w passacie ;)
Borys232 - 23-03-2009, 10:20

Ogólnie oba auta są fajne, ale wszystko zależy jaką wersje się kupi.

Ja mam Galanta chyba najbogatszą wersję, ze skóra, full elektryką itp.

Ostatnio sprzedawałem radio kolesiowi i podjechałem i on właśnie miał E46, to najpierw obejrzał auto, później towar po który przyjechał.

Mówi, że byłby w stanie się od razu zamienić. Mówi, że też ma skórę, ale u mnie to jakoś lepiej wygląda.


Mi się osobiście BMW podobają, ale akurat E46 ciężko znaleźć z dobrym wyposażeniem, tj. pełna elektryka, nawigacja, skóry itp.

A ja w galu to wszystko mam, no może prócz nawigacji, ale w Galu inaczej to wszystko wygląda niż w BM.

Też chciałem kupić E38 i nadal chce i tylko jak będę miał tyle pieniędzy to kupię, ale jak nie masz przynajmniej 25tyś to nie ma co brać się za kupowanie E46, bo kupisz bardzo słabą wersję. Lepiej kupić Gala z 2.5 V6 z pełnym wyposażeniem i założyć fajne aluski 17 :)

Na pewno Galant robi większe wrażenie niż oklepane BMW, no i mniej podatne na kradzież ze względu na to, że jest ich mało.

Co do części to nie wiem, ale pewnie też tańsze, ale nie ma aż takich kolosalnych różnic jakie ktoś tu napisał. No chyba, że robisz wszystko w serwisie to będziesz słono płacił.


Ogólnie to E46 vs Galant brałbym Galanta.

Pozdrawiam

tommyc1 - 23-03-2009, 14:49

jejku, kto ma twarda deske w galancie? u mnie mieciutkie sa, takie wlasnie jakby pianka pod spodem a sam plastik wierzchni tez elestyczny bardzo, dopiero tunel srodkowy z twardziocha zrobiony (tzn to miedzy fotelami) no i dolna czesc kokpitu, boczki, czesc gorna tez przyjemne w dotyku, miekkie... niedawno jechalem mondeo tym poprzednim modelem to tam plastik skala, bardzo niemily i gowniana szmata na tapicerke zamiast welurku...
BMW bije galanta, ale modele od 2003 (w klasie 5) ;)

sampler - 23-03-2009, 19:19

Zgadza sie. Tak ma wiekszosc aut. W dodatku w takich wynalazkach jak mondeo czy passat jeszcze przy wciskaniu potrafi cos zaksrzypiec ;)
Dodam ze nie jest to jedynie moja opinia co do wykonania deski rozdzielczej i obocia drzwi. Duzo ludzi ktorych wioze stwierdzaja ze wnetrze jest przyjemne. Oczywiscie nie mowie o stylistyce bo ta jest diametralnie inna od tej z BMW czy Audi. Notabene nie wiem czy zauwazyliscie ale w nowych autach wraca tendencja do nazwijmy to plaskiej konsoli centralnej. Zatem Gal okazuje sie znow ponadczasowy :)

pitbu77 - 13-06-2009, 22:19

Hello szanowni koledzy i koleżanki :)

Ja tak może z ciut innej beczki odnośnie miękkich i twardych (subiektywnie) desek.
Sprawa ogólnie jest prosta bowiem chodzi o sposób wykonania.
"Miękka" deska to rama, na której zostaje naciągnięty materiał typu miękki plastik - tu sam plastik nie musi spełniać pewnych norm dotyczących sztywności i wytrzymałości - pełni funkcję estetyczną,
"Twarda" deska to coś w rodzaju konstrukcji samonośnej. Bez ramy nośnej (jest coś jedynie podobnego do ramy) stanowi sam w sobie usztywnienie - stąd jego twardość.
Mnie osobiście pasują miękkie deski i wykończenia wnętrz samochodu. Sztywne deski to dla mnie takie puszki i choćby nie wiem jak fikuśnie i wymyślne kształty to źle się czuję w takich samochodach. Przesadzam? 8)

adddek - 14-06-2009, 17:30
Temat postu: Nie przesadzasz:)
Dla mnie Gall, ma deseczke zajefajną. Naprawde jest ponad czasowa, ale wykończenie tym straszliwym drewnopodobnym materiałem to...szkoda pisania. Chetnie bym to wymienił.
Na allegro sa temicznie nakladane naklejki z imitacja innych materiałów, ale boje sie, ze skoro zaklada sie je na gorąco, to jak przyjdzie lato i temperatury w stojącym autku beda kolosalne, to okleina odjdzie. Ma ktos doświadczenie? Co do BMW, to nigdy nie bylem fanem tej marki. Uważam, ze w Polsce jest ona zniszczona przez dresiarstwo.

Anonymous - 14-06-2009, 17:48

sampler napisał/a:
Akurat nie moge sie zgodzic. Znam E46 i jest bez porownania z rekinem na minus oczywiscie. Ja jezdzilem 320d ale zaznaczam ze mam V6 wiec co do wyciszenia to diesel jest glosny i klekocze. Komfort w Beemce to tragedia. Wszystko sztywne, deska plastikowa i nieprzyjemna w dotyku. Jedyny plus to nizsze fotele co akurat mi bardziej odpowiada. Kto jezdzil Galem E3x ten wie jak tam fajnie sie jedzie :)


wszystko sztywne, deska plastikowa? to 99% aut w srodku nadaje sie do spalenia w takim razie...

jak mialbym kupic jeszcze raz auto, to wybralbym bmw, moje kolejne tez bedzie bmw :wink:

z komfortem nie jest zle... przynajmniej nie przechyla sie na zakretach tak

Owczar - 14-06-2009, 17:48
Temat postu: Re: Nie przesadzasz:)
adddek napisał/a:
Co do BMW, to nigdy nie bylem fanem tej marki. Uważam, ze w Polsce jest ona zniszczona przez dresiarstwo.


Znowu stereotypowe myślenie... A tak naprawdę, co w którym BMW widać tego przysłowiowego dresa i iloma BMW jeździłeś, że masz taką opinię?

Owczar - 14-06-2009, 18:39

A ja jezdzac na codzien po stolicy bardzo rzadko widuje dresa w BMW. Jesli juz to w starej E36... Poki co E39 i E46 sa jeszcze poza zasiegiem większości dresow. A tak naprawdę to są to świetne auta i nie ma co patrzeć jaka część społeczeństwa jeździ jaką marka, bo kupując dane auto nie stajemy się automatycznie częścią tej społeczności tylko posiadaczem danego auta.
Anonymous - 14-06-2009, 19:33

spown napisał/a:
Mój kolega ma 320d 2002 i powiem tak: nie można porównywać tych 2 samochodów, bo: to jest pospolite BMW, a Galant jest mniej spotykanym samochodem i tutaj jest główna różnica.


dobry argument :D

Owczar - 19-06-2009, 10:38

Panowie nie róbmy OT, bo i tak zboczyliśmy z tematu ;) Tutaj porównujemy wady i zalety BMW i Galanta :twisted:
danielxc717 - 17-01-2012, 17:36

Owczar napisał/a:
Panowie nie róbmy OT, bo i tak zboczyliśmy z tematu ;) Tutaj porównujemy wady i zalety BMW i Galanta :twisted:

Jeden z kolegów podsunął mi ten temat przy okazji innej rozmowy
Ja jeździłem galem i jeżdzę teraz bmw e39. na pierwszym miejscu do kupna stawiałem rekina oczywiście ;) ale niestety więcej miał wad bardzo kosztownych niż zalet.
Wady gala to
-bawienie się w wyciszenia wnętrza co i tak nie daje za dużego skutku. Jeździłem galem w trasie i w porównaniu do e39 to jest tragedia. Z przodu słychac wiatr z tyłu na nadkolach- tak pojderzewam słychać szum opon. Tył nie ma żadnej chyba maty wygłuszeniowej
-Często w oglądanych egzemplarzach miałem do czynienia z zapieczonymi bądź krzywimi tarczami. Widzę ze to standard jak czytałem forum. Zrobienie całego układu kosztuje i to nie mało i często pada znowu to samo.
- RDZA! masakra. To mnie głównie znechęciło do tego auta. Wszystkie drzwi gniją od dołu o nadkolach nie wspomnę. Ok, da się to zrobić u lakiernika za 1500zł ale potrzyma 2-3 lata pewnie. Słabiutkie blachy. To myślałem ze przeboleje. Ale jak widziałem w xx egzemplarzach te kielichy to bałem się to kupować. Przecież przy hamowaniu można stracić całe koło. A pilnowanie co zime kielichów i modlenie się aby rdza nie dopadła ( a dopadnie) to nie dla mnie. Wspawywanie potem kielichów albo nie wiem co potem problemy z geometrią to też nie dla mnie.
-cykanie silników. Standard raczej ale to mnie nie zniechęciło.
-Prowadzenie bmw w gala. Jest bardzo średnie. Oczywiście porównując do modelu który opisuje.
-jest o wiele mniej miejsca w środku
- strasznie wadliwe manulane skrzynie. Synchronizatory jak i łożyska.
Wady BMW e39
-drogie części (za to bardzo trwałe)
- BMw jest znaną marką i trochę tego jeździ, nie jest taki rzadki jak gal.
- Trzeba w tym aucie strzec się temperatury. Jeśli wskazówka wychyla się po za pion musimy od razy reagować. Viskoz termostat lub niesczelność w układzie. W innym przypadku pęka lub się wykrzywia bardzo długa głowica (6 cylindrów w rzędzie- 1 głowica)
- Dość ciężkie odpowietrzenie auta (nie odpowietrza się auto samo) ja robiłem to 40min
- ciężko dostać egzemplarz z niskim przebiegiem. Znajomi handlarze sprowadzają te auta z ponad milionowym przebiegiem. Autko dalej ładnie chodzi bo te silniki są nie do zdarcia jak nie jeździ nimi brzydko mówiąc idiota. który uważa ze do ponad 200tys trzeba lać półsyntetyk.
Dość ospały silnik 2.0. Od 2,5 zaczyna się fajnie zbierać.


Zalety gala.
Piękny wygląd zewnętrzny
ekonomiczne dynamiczne silniki
tani w eksploatacji
piękny dźwięk V6
Tani w zakupie

Zalety BMW
-Świetnie prowadzenie- to auto płynie. Sztywny na zakrętach bardzo pewnie się prowadzi
- Ładny agresywny wygląd- nie tak jak rekin ale też ma w sobie to coś
-Wzorowo wyciszone wnętrze
-Napęd na tył :D
- Bardzo dobra jakość wykończenia wewnętrzna auta
- Swietnie się trzyma blacharsko. O ile nie miał przygody
- oszczędne silniki 2,5 oraz 2,8. Palą naprawdę mało.
-Świetne skrzynie automatyczne jak i manualne
- ponad 90% wersji posiada climatronic 2 strefowy 4xelektryka itd. To żadny bajer w tym aucie tylko standard.

Te wady jak i zalety zadecydowały, że kupiłem BMW. Mam seryjną piąteczkę nie zwieśniaczoną. Mało piątek poddawana jest jakimś śmiesznemu tuningowi.
Największe koszta w galu co kilka lat wydał bym na lakiernika i pewnie kłopoty ze skrzynią. A jeststem zwolennikiem malualych skrzyń. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości radzę przeczytać mój wątek, a może będzie mu łatwiej zadecydować.
Pozdrawiam.

tommyc1 - 18-01-2012, 08:25

A jak z trwałością zawieszenia? Co do zestrojenia wydaje mi się że w Galancie jest dobry stosunek komfortu do sztywności w zakrętach, ale nie jeździłem nigdy BMW, wiec nie mam porównania. Ja do wad Galanta dodałbym właśnie zawieszenie...tylko na nasze drogi, które zawiechy są odporne (poza polonezem, he he)?

Napęd na tył przy jakości naszych dróg i reagowaniu drogowców na ataki zimy uważam akurat za wadę a nie zaletę, nie jestem "Hołek". :)

bbandi - 18-01-2012, 10:53

Wnętrze w E39 wygląda jak w czołgu nie podoba mi się kompletnie, w moim Galu czuję się 1000 razy lepiej (zwłasza że mam oryginalny pakiet Sport Edition), co do tych milionowych przebiegów to uważam że to przechwałki i na pewno nie jest to większość chyba że w żyletkach :) .

danielxc717 napisał/a:
Znajomi handlarze sprowadzają te auta z ponad milionowym przebiegiem. Autko dalej ładnie chodzi bo te silniki są nie do zdarcia jak nie jeździ nimi brzydko mówiąc idiota. który uważa ze do ponad 200tys trzeba lać półsyntetyk.


Aha czyli Twoi znajomi handlarze sprowadzają BMW z milionowym przebiegiem cofają na 180k i później potencjalny klient jest idiota bo widzi że coś nie tak i leje pół syntetyk - tak to rozumiem

Krzyzak - 18-01-2012, 12:53

No co do wyglądu jedynie się niezgodzę - Galant bije wszystko bez problemu. BMW wygląda zwyczajnie, choć lepiej niż inne marki (francuzów nawet pod uwagę nie biorę, bo to pokraki).
Reszta to są fakty - blachy, wyciszenie, bdb prowadzenie. Ale i cena wyższa (zarówno zakupu jak i serwisu).
Mało brakowało a sam bym jeździł E39...
Galanta rekina mam z 3 powodów:
- egzemplarz którym jeżdżę znam od 2001 r
- potrafię w nim wszystko zrobić samemu
- podoba mi się jak nic innego...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group