m6riano - 28-04-2011, 21:55
Wystarczy pomyśleć logicznie- niska cena-słaba jakość wykonania niska cena-niski koszt surowców Rozpórka ma za zadanie trzymać sztywno kielichy(zwłaszcza na zakrętach), więc skoro jest wykonana z metalu który będzie pracował bo jest za miękki to ta konkretna rozpórka może ci służyć tylko jako gadżet w opcji "wiejski tiunink";-) krótko mówiąc nie będzie służyć do tego do czego jest stworzona. SPIDER-ek - 28-04-2011, 23:09 Własnie sam zastanawiałem się nad rozpórką, ale bardziej nad jej właściwościami w samochodzie. Moim zdaniem żeby to coś spełniało swoją rolę to całe zawieszenie musi być odpowiednie, a do standardowego to taka rozpórka będzie służyła chyba bardziej za gadżet niż cokolwiek poprawi w samochodzie, bo napewno nic nie usztywni chyba że uszczupli portfel:) Juiceman - 28-04-2011, 23:35 Poprawić poprawi pytanie na jak długo ( kiedy ją wygnie i zrobi się banan?). Tak czy siak jeśli to coś zakupicie, od razu szykujcie się na wzmocnienie owych ringów na kielichy - bo będą się wyginać jak z plasteliny 
swinks_UK - 29-04-2011, 07:48 Przemku, nie piszesz o ori rozpórce, prawda? Jakie wyginanie ringów...? 
Tam raczej nic się nie wygina, wierz mi.
Jedyny możliwy słaby punkt, to podróbki gdzie poprzeczka zrobiona z cienkiej stalowej rurki, lub aluminium. mar111cin - 29-04-2011, 08:38 pytanie czy jazda z tą podpórką jest wyczuwalnie inna niż bez niej? bo chyba nikt tutaj galantem nie jeździ po torze ?:> Juiceman - 29-04-2011, 08:53
Nie no mówię o tej rozpórce za 125zł widziałem w 2 już autach jak ładnie się wyginają xD mar111cin Tak jest mega różnica na plus z rozpórką  , no chyba, że jeździsz 50km/h i żadko wyprzedzasz tiry:P wtedy nie odczujesz żadnej różnicy
mar111cin - 29-04-2011, 09:21 możesz coś napisać o odczuciach ? jak to się objawia? bo szczerze to nigdy z czymś takim nie jeździłem, niby usztywnia to auto, ale jak to się odczuwa? Juiceman - 29-04-2011, 09:25 Głupi przykład, wyprzedzanie tirów - mniejsze "rzucanie" autem na boki, możesz szybciej wejść w ciaśniejsze zakręty. Czuć, że auto jest sztywniejsze przy szybkich zakrętach. Uczucie lepszego trzymania się drogi w zakrętach. Przynajmniej ja tak mam. Popytaj kto ma w Lubuskim gala z rozpórką i się przejedźcie. : ) mar111cin - 29-04-2011, 09:49 aż pomyśle nad taką rozpórką
tylko jeszcze jedno mnie zastanawia, czy w przypadku jakiejś przygody (czyt. spotkanie z krawężnikiem 1stopnia, albo strzał z boku) taka rozpórka nie sieje jeszcze większego spustoszenia z geometrią samochodu ? Owczar - 29-04-2011, 10:16 kuzi, na przyszłość użyj szukaj zanim założysz nowy temat. Hugo - 29-04-2011, 11:57
robertdg - 29-04-2011, 12:59 Hugo 
Miałeś napisane wyżej, materiał z którego wykonana jest rozpórka jest jak plastelina, nie jest w stanie przeciwdziałać naprężeniom, więc się poddaje. Hugo - 29-04-2011, 15:32 robertdg czy Ty zrozumiałeś mój post? robertdg - 29-04-2011, 15:38 Hugo inaczej to ujme, przy samym dokręcaniu talerza rozpórki, owy talerz potrafi się powyginać pod siła momentu dokręcenia nakrętek Owczar - 29-04-2011, 15:53 Robert, ale chyba chodziło o to czy kielichy aż tak pracują. Aż tak może i nie, ale wystarczy przemieszczenie o 2-3 mm na szczycie kielicha. Rozpórka może się odkształcić i tak pozostanie do kolejnego ostrego manewru, po którym odkształci się inaczej. Ale to nie są aż tak duże siły, bo karoseria ma pewną sztywność a rozpórka ma zapobiegać tym minimalnym ruchom, które zmieniają geometrię. |
||||||||||||||
