TESTER - 03-07-2010, 14:59 Swoim autkiem jeżdżę już 6 roczek, obroty oscylują wokół liczby 600, moim zdaniem troszkę przy mało, choć poza bardzo wolną pracą silnika ( osobiście wolę ok 900)nie ma żadnych innych przeciwskazań ku temu by tak zostało. By podciągnąć na wyższe obroty, bez ingerencji w komputer robiłem wszelakie eksperymenty, kombinując i z paliwem i powietrzem i krokowym po chwilowej poprawie po jakimś czasie pracy silnika komputer i tak sprowadzał je do wcześniejszego poziomu. Eksperymentując przy obrotach poeksperymentowałem też przy nauczaniu obrotów i stwierdzić mogę z całą odpowiedzialnością, że wcale nie trzeba uczyć silnika a raczej komputera obrotów. Po odpięciu aku i podłączeniu go z powrotem można śmiało jechać i wszystko wczyta się samo po przejechaniu 10 do 20 km. Więc nie ma sensu męczyć siebie i auto i wdychać spaliny skoro i tak wszystko samo się ułoży. Nie sądzę by inne GDI, czy też zwykłe silniki były inne od mojego i wymagały nauki obrotów. Sprawdzałem to kilka razy w różnych warunkach zarówno w upalny dzień jak i przy skwierczącym mrozie efekt zawsze był taki sam. Moomin - 03-07-2010, 15:09 Całkowicie popieram z tą nauką. Na początku o tym w ogóle nie wiedziałem, po rozpięciu akumulatora i ponownym podpięciu od razu pojechałem i szybciutko sobie sam wszystko ustawił. Potem też nie raz od razu jeździłem i wszystko jest ok. U mnie jest skrzynią automatyczna i to pojej pracy najbardziej widać, że zresetowano ustawienia, ale tak jak pisał przedmówca 10-20km i wszystko się samo ustawia. |
||||||
