Nasze nieMiśki ;-) - Seat Leon 1.9TDI
Matejko - 26-10-2008, 16:24
dany642 napisał/a: | gratuluje zakupu!!! |
dziex:)
arturro napisał/a: | to nie masz co 15tys tylko wg wskazan fisa |
przy podpieciu komputera i wcisniecia przycisku "przeglad" sprawdza bledy itp. a pozniej ustawia nastepny przeglad na 15tys.km lub rok w przod automatycznie
Anonymous - 29-12-2008, 13:50
Wielkie gratulacje!!! Fura, że pozazdrościć
Matejko - 15-04-2009, 20:56
co do kierownicy to tak jak juz ktos napisal, w cari wcale nie lepsza, nie wspomne juz o lancerze...
to czas na drugie auto - czyli golf V od seata:
  

 
i najlepsze w tym aucie - fotele z FR/cupra
nie dajcie sie zwiesc podstawowym wersjom, w których fotele wygladaja "podobnie", jak w cudzyslowiu one sa tylko podobne, tzn okiem takze widzimy ladnie wyprofilowany fotel, w ktorym powinno byc dobre trzymianie boczne, ale nic bardziej mylnego, te fotele w innych wersjach sa jak kanapa miekkie, a trzymanie boczne tylko widac
Poza tym wszystkim L E O N jest w wersji stylance(17", wiadoma tapicerka, inna konsola) sport up(obnizone, utwardzone zawieszenie)...
...prosi sie o wirusa
mlun - 15-04-2009, 23:40
Musiałeś to wnętrze pokazywać Co jak co ale ta deska tak mi się nie podoba że nie wiem. A z zewnątrz taki ładny samochodzik.
Krzyzak - 16-04-2009, 07:32
Mateusz... volvo ladne, ale ten oblech ze zdjec... fuuuuu
Matejko - 16-04-2009, 09:16
Krzyzak napisał/a: | Mateusz... volvo ladne, ale ten oblech ze zdjec... fuuuuu |
oj przesadzacie, bo juz i deska mi sie zaczela podobac, juz sie przyzwyczailem do "cudu techniki" jakim jest silnik diesla, a z zewnatrz caly czas mi sie podobalo
i auto bylo kupione bo sie poprostu najzwyczajniej w swiecie spodobalo mojej Mamie
Krzyzak - 16-04-2009, 09:57
ja tam sie przekonac nie dam - jak patrze na te produkowane obecnie szkarady, to mi sie niedobrze robi...
Matejko - 28-05-2010, 19:09
no to po roku odswiezam kotelta
przebiegu ma az 57000 km i wiem o nim jak sie klucz zaswieci ze na przeglad trzeba jechac, ale nie przez przejechane km a przez to ze rok minal,
no i 2tyg. temu z niczego pekla szyba w tylnej klapie,
i wczoraj zauwazylem, ze komus sie nie spodobal auto i na dachu mniej wiecej gdzie od srodka mam lusterko - wgniecienie i odprysk lakieru wielkosci 5zł, komus sie tak spodobal ze albo cos zrzucil, ale specjalnie uderzone jakims srubokretem, nie wiem co z tym zrobic, chyba czyms zakleje i zamaluje na czarno, zeby sie w oczy nie rzucalo i bede zyl z tym jakos,
no i troche zaluje ze to diesel, ale juz taka moja natura
Matejko - 26-12-2011, 15:30
chcialbym przeprosic wszystkich, ktorym nie odpisalem na zyczenia,ale niestety zdazylo sie tak ze praktycznie swiat w tym roku nie mam
tyle zostalo z leona i chyba dzieki niemu moja mama nadal zyje...
BeNeK - 26-12-2011, 18:51
O kurde co się stało ? Wszyscy cali ?
Domyślam się że jedną z przyczyny był jakiś wczorajszy kierowca ?
Hugo - 27-12-2011, 00:10
Strasznie oberwał. Nie wiem co napisać, współczuję szczególnie podróżującym nim osobom.
mkm - 27-12-2011, 19:27
Matejko, pisz w wolnej chwili co sie stało i czy wszyscy cali, bo zdjęcie drastyczne.
Rafal_Szczecin - 28-12-2011, 08:29
mkm napisał/a: | Matejko, pisz w wolnej chwili co sie stało i czy wszyscy cali, bo zdjęcie drastyczne. |
nie wiem czy Matej bedzie mial czas,poniewaz w tej chwili ma na glowie troszke wazniejsze sprawy.
Wszycy zyja .
Mama Mateja z uszkodzeniami ciala przewieziona do szpitala , w lozku spedzi pewno pare miesiecy. auto najprawdopodobniej tylko do kasacji, skrzyni w mak ,silnik wyrwany , Leon przetrwal zderzenie z autobusem ,"poswiecil" sie dla zycia innych
tomasek - 28-12-2011, 13:29
Najważniejsze,że wszyscy są cali,a samochód rzecz nabyta.
Matejko - 28-12-2011, 18:27
mkm napisał/a: | Matejko, pisz w wolnej chwili co sie stało i czy wszyscy cali, bo zdjęcie drastyczne. |
Tak jak Rafal napisal
a co wiecej - wina Mamy bo wyjechala z podporządkowanej, czy sie zagapila czy co, nie jestem w stanie ustalic, a dalej no to akurat jechal autobus, przepisowo bo dzisiaj ogladalem tarczke z tacho, trafil prawym naroznikiem auto sie odbilo od niego i bokiem wpadlo na kraweznik obrocilo o 180st. i doslownie wbilo w skarpe, wiec pewnie wszystkie uszkodzenia ciala staly sie przy 3 uderzenia - najpierw autobus, pozniej kraweznik i na koncu skarpa
Mama dochodzi do siebie w szpitalu, przed nia 6tygodni lezenia, reszta na szczescie rozeszla sie po przyslowiowych kosciach, bo miala krwiaka ale ma sie wchlonac, zbity lokiec, kolano - byly przypuszczenia ze trzeba bedzie operowac ale jest w porzadku, no a lezenie przez peknieta miednice bez przemieszczen, ze tu takze bez operacji
|
|
|