JayChyl - 06-03-2008, 18:18 http://www.allegro.pl/ite...esta_83_89.html cos takiego znalazlem tylko. i tak jest wypukla Hugo - 06-03-2008, 20:11
josie - 06-03-2008, 23:53 A może z przedniego błotnika CA0 coś zmajstrować? karolgt - 07-03-2008, 00:12 hmm. moze palne głupote, ale: toyota corolla z lat ~97? civic jajko? (chociaz z niego tez nadkola lubia być rude)? rover? nie znam modelu dokladnie, ale tez ten w stylu colta? pozatym, jesli nadkole jest troche zeżarte to nie lepiej załatac albo wstawic kawałek blachy z innego colta (nawet z maski?), wstawiajac taki kawalek i tak spawamy mniej niz bysmy wstawiali cały bok? wiec teoretycznie jest mniej tego co spawamy -> mniej ocynku sie niszczy. a szpachlowac i tak w miejscu spawu trzeba, wiec im mniej spawu tym znowu lepiej. ale moge sie mylic 
[ Dodano: 07-03-2008, 00:13 ] JayChyl moze wstaw zdjęcia swoich nadkoli i zobaczymy czy z nimi faktycznie jest tak źle ?[/b] JayChyl - 08-03-2008, 14:29 Hmm wiecie dobra dam zdjęcia dziś zrobie. Blacharze mowili że tam są normalnei dziury. misiekwwl - 08-03-2008, 23:04 byłem u jesdnego blacharza bo mi sie próg posypał i za wyciecie połatanie podłogi nowego wspawanie i polakierowanie pod listwe chce 270 zł to chyba tanio tylko musze jeszcze próg nowy dokupić Misiek :) - 24-07-2008, 22:53 Nie chce zakładać nowego tematu... Ja ostatnio byłem u lakiernika na wsi (do słownie obok obory budynek - lakiernia) koleś zaśpiewał 2500 zł za malowanie całości w metallic (grafit), przy czym mam tylne nadkola zprzerdzewiałe od spodu, bagażnik przerdzewiały w 1 miejscu, kilka pojedyńczych plamek rdzy (lakier ma purchle), przy szyberdachu rdza (w otworze) i przedni prawy błotkik-źle szpachl;a położona, odchodzi Czy to dużo czy mało, i czy może ktoś polecić kogoś w warszawie i okolicach (tak do 75km) Hugo - 24-07-2008, 23:12
Misiek :) - 25-07-2008, 09:57 Koleś ma sporo aut w kolejce, więc chyba jest dobry. Pozatym malował opla astre 1 (95r) 2 czy 3 lata temu i jest ok (tylko się pojawiła kropla rdzy pod uszczelką od drzwi, ale to uszczelka jest nie dobra) stary alfer - 25-07-2008, 10:37 Co do kosztów, to w Szczecinie wstawienie reparaturek+malowanie elementu: koszt 500 zł strona. rosomak1983 - 25-07-2008, 13:16 A ja bym chciał spytac co zrobic by zachowac stan nadkoli taki jaki mam zero rdzy zero szpachli? Myslałem zeby wstawic tam jakis plastik albo cos bo słysze nieraz kamyczki jak biją. Drugi pomysł to pomalowanie jakas ,,smoła,, antykorozyjna. Znalazłem malutkie kropki rdzy w poczatkowym stadium na boczku drzwi i pod tłumikem. Reszta podwozia czysta. Mam jeszcze cos wokół uszczelki na szyberdachu i na jednych drzwiach ale to nic powaznego , narazie jak temu zaradzic????? Poleccie jakis srodek. stary alfer - 25-07-2008, 13:19
Plastikowych nadkoli nie znajdziesz do swojego auta. Musisz je zabezpieczyć przed korozją smarując jakimś specyfikiem. Na rynku jest ich cała masa. Na forum znajdziesz polecane. Co do małych śladów rdzy to pozostają zaprawki. Anonymous - 25-07-2008, 13:20 Do zabezpieczenia podwozia tradycyjnie Bitgum,a do zneutralizowania małych ognisk rdzy Cortanin. http://allegro.pl/item390...zewiacz_fv.html rosomak1983 - 27-07-2008, 03:43
Ale jak to zrobic samenu po drugie tam nie ma co za badzo skrobac nie ma zmiany ksztgałtu powierzchni (zadnych wypukłości itp.) tylko zmiana koloru jest to rdza dopiero rozwijajaca sie. Co do tej rdzy pod uszczelka na szyberdziurze to jest gorzej bo juz sa pecherze ale dach szczelny Jak to zakonserwowac zeby to sie nie odszczelniło? pytnie drugie domyslam sie ze przed konserwacją podwozia i nadkoli nalezy zrobic specjalne mycie podwozia. [ Dodano: 27-07-2008, 03:44 ] Wie ktos jak krok po kroku zakonserwowac podwozie? Czym przygotowac powierzchnie malowana itp itd stary alfer - 27-07-2008, 09:34
U mnie proces wyglądał tak: 1. Mycie podwozia (schło przez całą noc w warsztacie). 2. Szlifowanie ognisk rdzy - były aż do połowy tylnych drzwi. 3. Malowanie preparatem wiążącym rdzę. 4. Malowanie chlorokauczukiem (tym preparatem maluje się kadłuby statków). Pozostają jeszcze profile zamknięte czyli np. progi. Tam wlewa się od starych, zużytych olejów, poprzez specjalne płyny m.in na bazie wosku. Generalnie specyfik, którym zabezpieczysz podwozie powinien po wyschnięciu być w miarę elastyczny, gumowaty, miękki. To daje gwarancję, że kamienie uderzające w podwozie nie będą tworzyć ubytków w powłoce. |
||||||||||||||||||
