[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Wlew paliwa syczy, zbiornik sie zapowietrza
czekoladka_1981 - 25-08-2010, 13:20
marcinzam napisał/a: | czyli większość ma niesprawne korki wlewowe |
Na to wychodzi? Był już poruszany taki temat:>>>problem z tankowaniem<<< i dlaczego po wykręceniu korka słychać syczenie. Ja mam taki sam objaw syczenia , i przestałam się tym przejmować po syczy , po syczy i przestanie
tomrom - 25-08-2010, 13:55
Ja się zbytnio tym nie przejmuje. W mondeo z 93 i po 96 też tak miałem.
m6riano - 25-08-2010, 14:46
Ja tym bardziej się tym nie przejmuje...Pb tankuje raz na miesiąc...;-)
dla mnie to nawet fajne...zawsze na stacji panu który akurat mi jeszcze tankuje lpg mówię że to wąż z baku...;-)
Wowik - 25-08-2010, 15:18
Krzyzak napisał/a: | a ja się będę dalej upierał - to znaczy, że masz niesprawny korek wlewowy |
Zgadzam się z Darkiem.
Uważam, że takie podciśnienie jest niekorzystne dla pompki paliwowej, poradziłem sobie z tym jeszcze w Cari robiąc delikatnie wiertłem jedynką otworek. Po tym zabiegu był spokój z syczeniem.
lego86 - 25-08-2010, 17:52
Też mam taki problem (jeżeli to problemem można nazwać) co może spowodować to syczenie i jak można się tego pozbyć ? (nie wiercąc w korku) ? Czy faktycznie może uszkodzić pompkę paliwa ?
bartekino - 25-08-2010, 18:17
U mnie to samo myślę ze ten typ tak ma, nie chce mi się wieżyc ze każdy z nas ma uszkodzony korek wlewu.
Psikus - 25-08-2010, 18:39
A co Wam to syczenie przeszkadza?
Szwagroz - 25-08-2010, 19:39
ja tam lubię to syczenie, to tak jak otwierać komorę dekompresyjną na enterprajssssssssss
bartekino - 25-08-2010, 19:41
Psikus, Mi tam w niczym przynajmniej po odkręceniu koreczka widzę i słyszę jak zasysa mojemu miśkowi brzuszek z głodu
czekoladka_1981 - 25-08-2010, 22:50
bartekino napisał/a: | myślę ze ten typ tak ma, |
I nie tylko ten . Wystarczy wejść na google wpisać "syczy po odkręceniu korka w baku" okazuje się że co model i marka w większości ma ten sam dylemat. Co o tym sądzić Jeszcze nie natrafiłam od ponad trzech lat na temat że od syczenia coś się stało z silnikiem.
SirSinner - 25-08-2010, 23:58
A ja zapyta tak a czemu mielibyśmy coś z tym robić? Skoro jak czytam przaktycznie każdy z nas tak ma.
Widocznie producent stwierdził że tak ma być, gdyby było inaczej to zrobiłby dziurkę odpoietrzającą i wtedy pisalibyśmy: Co zrobić z co chwila zapychającym się otworem do odpowietrzania w korku paliwa?.
Jeśli dobrze kojarzę to ktoś mi wspominał, że niekture układy paliwowe działają na podciśnieniu. I tak po prostu ma być.
Krzyzak - 26-08-2010, 06:52
SirSinner napisał/a: | gdyby było inaczej to zrobiłby dziurkę odpoietrzającą |
spójrz na korek - dziurki są...
tylko sprężyna za mocno naciska na zatyczkę
Misza666 - 26-08-2010, 08:30
A u mnie chyba zależy od humoru "miśka" :] Czsem odkręcam i jest cisza jak makiem zasiał a czasem sssyknie tak jakbym butle z gazem otwierał. Może faktycznie zależy od "głodu" miśka
bartekino napisał/a: | Psikus, ...przynajmniej po odkręceniu koreczka widzę i słyszę jak zasysa mojemu miśkowi brzuszek z głodu |
pipi_ja - 26-08-2010, 13:24
Przecież to jest normalne zjawisko. Ktoś napisał, że powietrze jest zasysane do zbiornika.Bzdura, to gazy wydostają się na zewnątrz i stąd słychać syczenie. Wystarczy szybko odkręcić korek a zobaczycie, że sam wyskoczy z gwintu.
Gdyby to powietrze wlatywało do zbiornika tworzylaby się w zbiorniku mieszanka wybuchowa(opary plus tlen). Nie chciałbym stać przy takim autku W ten sposób minimalizowane jest ryzyko wybuchu.
Wowik - 26-08-2010, 15:23
Kolego pipi_ja, zdradź proszę jak Ty tankujesz miśka, tak aby nie dostawało się powietrze do zbiornika?
pipi_ja napisał/a: | Gdyby to powietrze wlatywało do zbiornika tworzylaby się w zbiorniku mieszanka wybuchowa(opary plus tlen) |
Tak się dzieje, dlatego przy tankowaniu muszą być zachowane szczególne warunki ostrożności.
|
|
|