Carisma - Techniczne - Hałasy z amortyzatorow
saphire - 21-10-2006, 10:02
szczeslaw napisał/a: | A Corsa fabrycznie miała bardzo dobre amortyzatory. |
Fakt że miała - na nieszczęście dopiero jak mi zdechły po 100k przebiegu nie było jakichś przyzwoitych stąd ta próba z monroe ale natychmiastowo je oddałem z tekstem że one do kitu bo tłuką się i walą i nic mnie to nie obchodzi że nowe i albo dadzą mi inne albo będę im je reklamował w sklepie przez pół roku co tydzień i od razu goście odpuścili i wymienili na zwykłe olejowe Delphi i nastał komfort, cisza i spokój. 8k km później sprzedałem Corsę i kupiłem Carismę.
szczeslaw napisał/a: | saphire napisał/a: | Wiem że niewiele ale do wiosny wytrzymają. |
A to na pewno. Mi chodziło raczej o to, żebyś się nie nastawiał na długą jazdę na tych amortyzatorach bo diagnosta powiedział, że są sprawne. |
No diagnosta to niewiele mówił ale dał wydruk ze ścieżki niemniej ja sam wiem że jeszcze na pół roku wystarczą bo nie mają wycieków i w sumie całkiem dobrze tłumią jedynie że głośno jak to monroe. Teraz mi sie już nie opłaca ich wymieniać bo na wiosnę planuję i tak rozebrać zawieszenie, pomalować zaciski i bębny, zmienic amorki, ewentualnie sprawdzić i odnowić konserwację po zimie, zmienic olej i filtr w silniku i w automacie, założyć nową rurę od wydechu itp. drobiazgi.
Z tego co jeszcze przed zimą to chyba wlezę pod spód i zrobię porządek z osłonami silnika od spodu bo widzę że jedna obwiśnięta lub oberwana - poprzedni właściciel chyba raz musiał nieźle przynurkowac przy heblowaniu i przytrzeć bo widze że nawet miska ciut wgnieciona a i chyba gdzieś z okolic filtra oleju popuszcza - może spod filtra a może skądś wyżej więc zdejmę osłonę paska rozrządu i sprawdzę przy okazji jaki jest założony i czy czasem nie puszcza spod wału.
szczeslaw - 21-10-2006, 11:01
saphire napisał/a: | nie było jakichś przyzwoitych stąd ta próba z monroe |
Ja kupiłem bez problemów KYB gazowe i są nawet lepsze niż orginały.
saphire - 21-10-2006, 11:20
I takie też (KYB gazowe) do Cari kupię na wiosnę
turek61 - 02-04-2007, 00:49
Cytat: | U mnie jest też coś takiego, że niby amortyzatory są OK na testach i w normalnym użytkowaniu a jak zjeżdzam szybciej z krawężnika to jest łup jakby miało się coś urwać |
No tego szukałem na forum bo już myślałem, że tylko u mnie to występuje
Matejko napisał/a: | wg mnie to jest poprostu sposob pracy zawieszenie typu mcpherson |
Tak też mi powiedział mój znajomy mechanik...
Cytat: | Nie prawda. Na to składa się prawdopodobnie kilka czynników, ale nie ma to nic wspólnego z samą zasadą działania McPhersona.
fular, Sebancisz, jakie macie amortyzatory? Wiem o co wam chodzi - miałem to samo. Działo się tak na fabrycznych amortyzatorach (Monroe). Po zmianie na KYB gazowe przeszło jak ręką odjął... |
Dzięki szczesław bo kolega sugerował mi już wymianę sprężyn twierdząc, że są za miękkie.Sprawdzę swoje amortyzatory ale podejrzewam, że są fabryczne i przy sprawności 60% i przebiegu 150 tys. chyba czas na wymianę.No trudno trzeba wygospodarować kasę i dać zarobić Japaneze
Anonymous - 12-04-2007, 14:34
Wymieniłem z tyłu amortyzatory na KYB'y, prowadzenie samochodu polepszyło się, tylko że teraz słychać jakby guma w lewym kole obcierała na nierównościach? Cio to może być??
Anonymous - 12-04-2007, 16:05
Po zimie pojechałem sprawdzić samochód , amortyzatory mam w super stanie - jak powiedział diagnosta - ale wybity kompletnie swożeń w lewym kole , to pewnie z niego było to łupnięcie. Wcześniej ktoś wspomniał że jego amorki mają 60% więc są do wymiany - z tego co wiem to 60% jest wartością w jakim stopniu są tłumione drgania. 60% to przyzwoity wynik, wymianę zalecają kiedy drgania będą tłumione w ok 40%.
saphire - 12-04-2007, 20:19
Teraz już mają 50% i tłuką się i dudnią niemiłosiernie więc i tak pójdą do wymiany. Jeszcze od nowości są i mają już 82k km oraz 9 rok im idzie.
stanik - 12-04-2007, 21:28
u mnie właśnie posypał się amortyzator, prawy przedni. Wytrzymał 188 tys km i 10 lat
Pozdrawiam
szczeslaw - 12-04-2007, 22:34
Sebancisz napisał/a: | z tego co wiem to 60% jest wartością w jakim stopniu są tłumione drgania. 60% to przyzwoity wynik, wymianę zalecają kiedy drgania będą tłumione w ok 40%. |
Trzepaczki nie mówią prawdy o amorkach - można sprawdzić mniej więcej czy są ok., można sprawdzić czy są równo zużyte. Ale całej prawdy nie mówią.
Gdybyś chciał dojeździć do 40% to współczuję
Taka jest norma - nie może być poniżej 40%. Ale to nie znaczy, że da się na takich amorkach (normalnie) jeździć
Anonymous - 12-04-2007, 22:45
szczeslaw, to tak jak z żoną , 40sto letna to jeszcze nie taka stara ale warto zamienić na dwie po 20ścia.
turek61 - 12-04-2007, 22:51
Sebancisz napisał/a: | szczeslaw, to tak jak z żoną , 40sto letna to jeszcze nie taka stara ale warto zamienić na dwie po 20ścia. |
A to dobre
szczeslaw - 12-04-2007, 22:55
Sebancisz napisał/a: | to tak jak z żoną , 40sto letna to jeszcze nie taka stara ale warto zamienić na dwie po 20ścia |
Dobre, dobre
Ale amorki, które mają 40% porównałbym do 60-70 letniej żony
Anonymous - 13-04-2007, 08:55
Od jakiegos czasu w mojej Cari dochodza dziwne dzwieki (skrzypienie,trzeszczenie) z okolic przedniego zawieszenia. Dzieje sie tak gdy np najezdzam na prog zwalniajacy itp.
Jak myslicie,co to moze byc?
turek61 - 13-04-2007, 09:13
diodaq,
Nie pomogę bo jestem laikiem w tej dziedzinie ale dlaczego nie ujawniłeś się na forum regionalnym?
Na głównej stronie masz Fora Regionalne i wyszukaj Zachodniopomorskie.Przywitaj się z ziomalami i pochwal się swoimi(widzę dwa) Miśkami.
Czekamy...
Anonymous - 13-04-2007, 12:39
turek61, ano nie pochwalilem sie bo w Sz-nie jestem srednio 2-3 razy do roku. Colta odziedziczyla po mnie matka a ja aktualnie rozbijam sie po Eire Carisma
|
|
|