szczeslaw - 28-07-2006, 12:52
"Zabrali 15 tys. zł i odjechali na motocyklu." 15tys nie zajmuje aż tak dużo miejsca...
Oczywiście, że prawo go obowiązuje, ale go nie złamał. Powtórzę: "wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia". Podejrzenia było uzasadnione, więc policjant miał prawo użyć broni. No chyba, że podejrzenie jest uzasadnione tylko, jeżeli jest poparte dowodami to Boże miej nas w swojej opiece!! Przecież wtedy policja nie będzie mogła nic zrobić bez dowodów, do zdobycia których musi gościa złapać (w takiej jak ta sytuacji) - błędne koło... Student - 28-07-2006, 12:55 Moje zdanie jast takie że gdybym to ja był gliną zrobił bym to samo, mam dosyć olewania psów i prawa w tym kraju, powiem więcej w dzień to może nie ale np. w nocy siał bym spóstoszenie wśród kierowców, którzy nie zatyrzymali się do kontroli. Mam znajomego który wielokrotnie wszczynał pościg za łepalem, który się nie zatrzymał jub chciał go przejechać. Wiecie co robił, prowadził radiowóz a z lewej napierdzielał do gościa aż szyby leciały. Nie imponuje mi akcja jak z westernu ale lepszej nauczki dla bałwana nie ma jak kula w d..e a jak ma pecha to do piachu. I gwarantuję wam że zawsze zbieże się grupa ludzi która powie że on spokojny był i piątki miał w szkole, a że wieczorem prochy wóda rozboje i gwałty to on tylko tak, bo się chłopak nudził i ojciec go nie kochał w dzieciństwie. Apropo użycia broni, jestem pierwszy w kolejce po nią jak uchwalą że mój dom moją twierdzą i gwarantuję wam że odstrzelę każdego na moim ogrodzeniu nawet sąsiada, który przyjdzie wytłumaczyć się z popołudniowej sprzeczki 
I proszę nie piszcie że w kasku to nie słyszał, on nie miał słyszeć on miał się zatrzymać 
Oczywiście nie wierzę w to co mówi policja wiadomo że bronią tyłka, że był pościg i temu podobne, jak gościu miał choć trochę umiejętności to napewno by sobie z nimi poradził ale jak piszą młody był więc umiejętności może nie miał. A telewizja KŁAMIE
Anonymous - 28-07-2006, 13:00 powiedzta to jego rodzicom 
15 tysi i wali do goscia  -istnieje cos takiego jak ubezpieczenie bankowe czy nie?
roch_27 - 28-07-2006, 13:02 Wiadomo, motocyklista nie żyje - rodzina napewno za wszystko obarcza policjana, jednak aby lepiej oceniać poczynania naszych "stróżów prawa" należy także samemu przestrzegać prawa i norm ogólnie przyjętych, a w przypadku jego złąmania (prawa) należy poddać się czynnością kontrolnym, wylegitymować się etc. pozdro JCH - 28-07-2006, 13:02
W którym momencie przegiął pałę? Zgodnie z cytowaną ustawą postąpił właściwie. arekp - 28-07-2006, 13:05 Osobiscie jestem zdania, ze Policja powinna wykorzystywac dostepne srodki. To jedyny sposob na przyszlosciowe uzyskanie szacunku i zrobienie porzadku. Motocyklista nie zatrzymal sie do kontroli drogowej i jechal na funkcjonariusza Policji. Ten mial prawo uzyc broni palnej i zrobil to. Uwazam, ze zrobil slusznie chocby z tego jednego powodu. Dodatkowo mieli zgloszenie o napadzie rabunkowym, ktorego sprawcy uciekli na motorze co daje kolejne powody do takiej reakcji funkcjonariusza. Strzaly ostrzegawcze? A po co? Gosc probowal potracic funkcjonariusza! Czas aby gnojostwo zaczelo szanowac Policje! Jak bedziemy ich usuwac ze sluzby czy tez karac za to, ze uzyli broni w sytuacji kiedy mieli do tego prawo to kolejnym razem nie uzyja broni w obawie przed konsekwencjami. Wtedy bedzie kolejna nagonka. Smierc to za duza kara? Bzdura! To nie byla kara tylko nieswiadomy wybor motocyklisty. EDIT: literowki akbi - 28-07-2006, 13:05
Nieee, no Gumas teraz to przegiołeś. Jak tak to daj mi 15tys a Ty idź się baw o odszkodowanie że Cię okradli. Wg tego toku myślenia to kradzież to wogóle nic takiego 
Anonymous - 28-07-2006, 13:08 wiesz był jest człowiekiem myslacym i jego kalkulacja była jak dla mnie błędna-tyle sory ale jedno pytanie-ta cała akcja była w dzień czy w nocy? bo jak w dzień to naprawdę znalezienie motoru i jego właściciela nie jest problemem a strzrelanie do niego jest przegieciem pały  i zdania choc moze bym chciał nie zmienie
[ Dodano: 28-07-2006, 14:10 ]
wiesz przy napadach na bank jest chyba nawet powiedziane że tak kasjer jak i ochraniacz maja wykonać wszystkie polecenia bez narazania zycia 
roch_27 - 28-07-2006, 13:13
ps. każdy ma prawo do swoich poglądów, myśli etc. - w tym przypadku potrzebna będzie zapewne analiza dogmatyczno-prawna i wydanie wyroku przez instytucję do tego uprawnioną (sąd). pozdro Matejko - 28-07-2006, 13:15 nie chce mi sie czytac wszystkiego ale rano w wiadomosciach mowili, ze gdziestam byl napad na jakas hurtownie i podobno ktorys z rabusiow odjechal na motorze, policjant podobno strzelal 10 razy ale nie powiedzieli czy w niego czy 8 w powietrze a 2 w niego Anonymous - 28-07-2006, 13:15 W obławie na bandytów policjant oddał dziesięć strzałów do 21-letniego motocyklisty, który nie zatrzymał się na wezwanie. Chłopak zginął. Nie miał nic wspólnego z bandytami. Tuż przed dziesiątą rano dwóch mężczyzn napadło wczoraj na hurtownię mięsną w Kraśniku. Zabrali 15 tys. zł i odjechali na motocyklu. Policja zarządziła blokady dróg. Janusz Wójtowicz, rzecznik policji w Lublinie: - Na rondzie pod Chodlem 20 km od Kraśnika funkcjonariuszy minął motor jadący od strony Kraśnika. Tablicę rejestracyjną miał przykręconą pod błotnikiem - i dlatego myśleli, że był nieoznakowany. Jeden z naszych samochodów pojechał za nim. Kiedy już go prawie dogonił, chłopak nagle zawrócił. Wtedy na jego drodze stanął policjant. Motocyklista jechał dalej. Policjant uskoczył w ostatniej chwili. Oddał dziesięć strzałów. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że Marcin K. został trafiony w udo oraz okolice krzyża. Podczas wypadku doszło też do uszkodzenia kręgów szyjnych. W piątek będą znane szczegóły sekcji zwłok - mówi rzecznik policji. Twierdzi, że chłopak nie zatrzymał się na wezwanie. Policja nie znalazła żadnych przesłanek, które łączyłyby Marcina z napadem na hurtownię. Kończył szkołę ochroniarską, chciał wstąpić do policji. Funkcjonariusze z Biura Kontroli KGP wyjaśnią, czy policjant przekroczył swoje uprawnienia i dlaczego chłopak nie zatrzymał się do kontroli. Marcin K. jechał do swojej dziewczyny Joanny Ż. Do tragedii doszło tuż pod jej domem. Kiedy usłyszała strzały, wybiegła na taras. - Jechał na motocyklu, a za nim radiowóz. Nie zatrzymał się. Jechał tak jakoś bezwładnie. Minął mnie, a za chwilę usłyszałam huk. Pobiegłam i zobaczyłam go martwego - płacze. Sportowa yamaha zderzyła się z 30-letnią rowerzystką. Chłopak wpadł na betonowy krawężnik. Kobietę w ciężkim stanie zabrał do szpitala śmigłowiec. Joanna: - W czwartek zarejestrował motocykl, a następnego dnia miał zdawać egzamin na prawo jazdy - na kategorię "A", motocyklową, "B" już miał. kurwa 10 strzałów on do krowy strzelał-strzela się aby obezwładnić NIE ZABIĆ
sory ale pies sie nie popisał - 2 celne strzały po goleniach wystarczą nie mówiac o rekach-on oddał 10 jak by do słonia stzrelał-KRETYN nie widzieli numerów-mysleli ze ich nie ma-BRAWO jednak miał pod błotnikiem
luk_szc - 28-07-2006, 13:16 I jeszcze podobno chciał policjanta rozjechać - tzn. podobno musiał odskoczyć na bok , żeby nie być potrąconym przez motocyklistę. Anonymous - 28-07-2006, 13:18 za duzo filmów za mało realnego swiata - 10 rano, 10 strzałów srodek dnia
tak miałem przejscia nie miłe z MO
luk_szc - 28-07-2006, 13:20 No jak nie mógł trafić - te strzały nie były śmiertelne - jak się kolo wykopyrtnoł to się dotkliwie i skutecznie połamał na śmierć . piwkotom - 28-07-2006, 13:22 Nie wdajac sie w powyzsza dyskusje, niniejszym oswiadczam, iz uwazam, ze rzeczony policjant zrobil dokladnie to czego oczekuje od niego spoleczenstwo, czyli ja, w takiej sytuacji. Problemem naszej Policji, moim zdaniem jest mioedzy innymi to, ze wiekszosc policjantow w takiej sytuacji nie wyciagnelaby broni. Nie slyszal strzalow ostrzegawczych? Niech bedzie. Nie zauwazyl blokady policyjnej przez ktora przejechal? nie zauwazyl scigajacego go radiowozu? a moze nie zauwazyl policjanta ktorego omal nie rozjechal? W to akurat jakby mniej mi sie chce wierzyc. Koniec. Kropka. |
||||||||||||||||||||
