Owczar - 29-05-2009, 17:37 Obejrzałem Galanta. Cezarowi opowiedziałęm telefonicznie, ale napiszę dla innych. Generalnie tył choć wygląda niepozornie puknięty, to tylny pas dość mocno wgięty. Nawet podłoga bagażnika delikatnie się zawinęła w jednym miejscu (tak BigTomala, miałeś rację, przyznaję to publicznie  ). Prawy błotnik nad kołem również załamany, przez to przemieszczenie. Poza tym tylne błotniki po usuwaniu rdzy wychodzą na nowo.
Wnętrze zadbane, ale tak jak pisał Forest, kiera z NardiTorino, deska to nie wiem z czego... ale raczej nie od tego Gala. KOntrolka od poduszek działa normalnie więc wszystko powinno być ok. Elektryka, klimatyzacja, wszystko sprawne, na postoju biegi wchodzą dobrze, sprżęgło działa ok. Nie jeździłem nim. Naprawiany przód jak można się domyślać, malowane kielichy, podłużnice wydają się być ok... ale nie przyglądałem się za mocno. Silnik jak widać lekko zarzygany spod pokrywy zaworów. Po odpaleniu chodził dość głośno, klepały zawory, olej na bagnecie wyglądał na zużyty. Jeździł na castrol magnatek 5W40, to jedyny plus.... A więc w skrócie, nie polecam 
Cezar - 29-05-2009, 20:27 Marcin jeszcze raz wielkie dzieki za obadanie galanta, pomogl polecialo a jak sie spotkamy to 
No to szukam dalej i czekam na niedzielne wiesci od pewnego handlarza z poludnia PL
[ Dodano: 15-06-2009, 15:56 ] Galus kupiony wiec temat mozna zamknac 
|
||||||
