To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum Dla Pań - Piękne jesteśmy, czyli nasze ulubione kosmetyki :-)

Aga - 27-09-2010, 15:10

odświeżam temat :)

muszę się z Wami podzielić rewelacją!
odkryłam super kosmetyk do włosów - OROFLUIDO

wszystkie jedwabie się przy nim chowają
Orofluido przede wszystkim nie zawiera sylikonu!
świetnie działa na skórę głowy, oraz dłoni (!)
Zapewnia niezwykłą jedwabistość, rozświetlenie i połysk włosów

Składa się z 3 olejów:
lniany
arganowy
papirusowy

wszystkie te oleje wzmacniają włosy, bo zawierają mnóstwo witamin, dodatkowo odbijają światło, nadają połysk, miękkość i jedwabistość

no i -dla mnie - najważniejsza sprawa - przecudny zapach - zapach luksusu :p

cena może spora - na allegro 80 zł z przesyłką
ale za 100 ml + 3 próbki
myślę, że wystarczy na rok :mrgreen:
polecam!

Manuela - 28-09-2010, 10:32

Aga napisał/a:
cena może spora - na allegro 80 zł z przesyłką
ale za 100 ml + 3 próbki

To w sumie bez masakry, bo ja kupuje Biosilk w takich maciupkich butelusiach po 5-7 zł....

Jak mi się skończy zapas, który mam to zerknę na Twój patent :)

koszmarek - 02-10-2010, 12:02

Kochane Panie, potrzebuję rady :)
Znacie jakiś specyfik na eliminację worów pod oczami? Śpię każdej nocy od 7-9h(pilnuję tego), wysypiam się, a nadal je mam. Czy jakieś kremy z ogórkiem(ktoś mi kiedyś poradził) czy może macie jakieś swoje przepisy na eliminacje tego okropieństwa? :)

Aga - 02-10-2010, 12:11

koszmarek napisał/a:
Kochane Panie, potrzebuję rady :)
Znacie jakiś specyfik na eliminację worów pod oczami? Śpię każdej nocy od 7-9h(pilnuję tego), wysypiam się, a nadal je mam. Czy jakieś kremy z ogórkiem(ktoś mi kiedyś poradził) czy może macie jakieś swoje przepisy na eliminacje tego okropieństwa? :)


żaden krem nie wyeliminuje całkowicie worków pod oczami
osobiście używam obecnie kremu pod oczy Olay - fajnie napina skórę pod oczami ale niestety też nie likwiduje worków
(nie wspominam o zabiegach inwazyjnych np ostrzykiwaniu hialuronem - ale chyba nie to miałaś na myśli :) )

najlepszym lekarstwem jest picie dużej ilości wody!!

worki mogą mieć też podłoże alergiczne (sprawdź czy np nie spisz na puchowej poduszce a jesteś uczulona na puch)

z domowych sposobów na zmniejszenie opuchlizny to np przykładanie kompresów z lodu (zawinięte kostki w torebkę bądź gazę) lub zmrożonego w lodowce żelu (np ze świetlika)
oraz spanie w dobrze przewietrzonych pomieszczeniach (skóra ze skłonnością do worków nie cierpi przegrzewania)

koszmarek - 02-10-2010, 12:33

Aga napisał/a:
(sprawdź czy np nie spisz na puchowej poduszce a jesteś uczulona na puch)

śpię, ale na testach wyszedł tylko pies i kot w alergii...

Aga napisał/a:
(skóra ze skłonnością do worków nie cierpi przegrzewania)

O kurcze, ja lubie spać w ciepłym pokoju :( Czyżby czekało mnie zakupienie piżamy frotte i chłodny pokoik?

Aga napisał/a:
zmrożonego w lodowce żelu (np ze świetlika)

A takie opaski na oczy co się wsuwa na chwile do lodówki?

Niestety, dopiero od połowy tygodnia wdrażam się w te specyfiki do twarzy i w ogóle się nie orientuje :(

Aga - 02-10-2010, 13:05

koszmarek napisał/a:


Aga napisał/a:
zmrożonego w lodowce żelu (np ze świetlika)

A takie opaski na oczy co się wsuwa na chwile do lodówki?

Niestety, dopiero od połowy tygodnia wdrażam się w te specyfiki do twarzy i w ogóle się nie orientuje :(


opaski są super
w ogóle na zmęczone oczy
dawno temu można było takie dostać w Avonie (chyba)

tyle, że świetlik działa dodatkowo ściągająco i przeciwzapalnie

a przegrzane pomieszczenia są w ogóle niezdrowe dla organizmu
szczególnie podczas snu (sen jest wtedy płytki)
źle działają na skórę, wysuszają ją, powodują opuchlizny
wysuszają śluzówkę w nosie i gardle

lepiej spać w ciepłej piżamce ale przy uchylonym oknie i zakręconych kaloryferach
niż rozkopywać się w ciepłym pomieszczeniu
:biggrin:

Anonymous - 05-10-2010, 19:10

Jeśli chodzi o te opaski z płynem w środku to jakiś czas temu dużo tego widziałam w Rossmanie,podobnie są całkiem niezłe jeśli komus nie chce sie bawić w kostki lodu;)
Jassmina - 07-10-2010, 11:46

Ostatnio trafiłam na zacną promocję zapachu Avonu "Outspoken" od Fergie.
Musze przyznać, ze jest bardzo intrygujący i bardzo , bardzo długo trzyma się na skórze.

Polecam :)

P.S Zawsze można zacząć od kupna próbki, a później ewentualnie całą bańkę.

Blondi - 10-10-2010, 13:24

to ja wrócę jeszcze raz do tematu makijarzu ślubnego :wink:
Mam cerę mieszaną, ale raczej tłustawą. W ostatnim czasie robią mi się różne wypryski na skórze więc mam trochę plam (głównie w okolicy linii dolnej szczęki)
Pytanie do Was mam takie:
Jaki kupić sobie podkład? Kiedys używałam Loreala ale coś przestał mi służyć, teraz chce sobie kupić coś poządnego i żeby nie robiło mi maski na twarzy.

Efa! - 10-10-2010, 13:39

Ja uwielbiam podkłady Oriflame, są lekkie i fajnie zlewają się ze skórą. Z drogich kosmetyków polecam Lancome, miałam taki na ślub właśnie i byłam super zadowolona.
koszmarek - 10-10-2010, 15:31

a ja mam sceniczny soraya i jestem przeszczęśliwa :) Taki w czarnym stojącym opakowaniu. Bardzo ładnie się wtapia w moją porowatą i zniszczoną skórę :) i jest niedrogi
Aga - 10-10-2010, 17:51

Blondi napisał/a:

Jaki kupić sobie podkład? Kiedys używałam Loreala ale coś przestał mi służyć, teraz chce sobie kupić coś poządnego i żeby nie robiło mi maski na twarzy.


masz podobną cerę do mojej
sprawdzony: Astor Mattitude - świetnie kryje i matuje, w przystępnej cenie
z droższych - Kryolan - do zakupu w salonach kosmetycznych, lekki, matująco-krujący

nie polecam: La Roche-Posay Toleriane !! choć ponoć właśnie do takiej cery jak nasza i bardzo reklamowany przez kosmetyczki - kupiłam - TRAGEDIA w rozprowadzaniu, bardzo gęsty, koszmar!!

Morfi - 10-10-2010, 19:53

A czym Aguś nakładasz podkład? gąbeczką czy rękami??
Weszłam z profilu Morfa i wyszło że on ale to jaa - Blondi :lol:

Manuela - 11-10-2010, 09:49

Blondi napisał/a:
Jaki kupić sobie podkład?


Ja próbowałam różnych podkładów, póki co nie wlazłam tylko na półkę w okolicy 100 zł- Lancome itp.

Ostatnio używam Affinitone Maybelline- leciutki, rzadziutki, ale kryje elegancko i nie tworzy skorupy, co np. Mi się zdarza z gęściejszymi podkładami. Chyba od 3 lat nie utrafiłam sobie tak z podkładem :)
Polecam, można kupić choćby na próbę- cena nie zabija- ok 20 zł, a podkład rzeczywiście fajny. Do tego ma sporo odcieni, z czym zawsze mam problem.

Seichan - 11-10-2010, 10:05

Blondi napisał/a:
Jaki kupić sobie podkład?


Ja polecam Vichy Dermablend (podkład korygujący). Mam podobne problemy ze skórą, a ten podkład rewelacyjnie kryje wszelkie niedoskonałości. Do tego puder utrwalający Vichy Dermablend i makijaż trzyma się bardzo długo.

Może zestaw nie należy do najtańszych, ale naprawdę się sprawdza.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group