To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - zakup opon

Anonymous - 18-06-2009, 15:01

mkm, barum przy seryjnym zawieszeniu nie wyrabia :lol:
mkm - 18-06-2009, 15:07

deenbe, nie wiem... u mnie wyrabia.
Anonymous - 18-06-2009, 15:12

mkm napisał/a:
deenbe, nie wiem... u mnie wyrabia.


fakt zalezy jak sie jezdzi :wink:

mkm - 18-06-2009, 15:41

i jaka ma technike... jak technika kiepska to i opona nie trzyma...
Anonymous - 18-06-2009, 16:01

Cytat:
i jaka ma technike... jak technika kiepska to i opona nie trzyma...
:lol: :lol: :lol:
ictus - 18-06-2009, 16:51

masa napisał/a:
Tak jak napisałem F1 należą do przedziału opon wyczynowych (nie bez powodu są droższe i to sporo od Baruma) więc mają doskonałą przyczepnośc na mokrym i na suchym

F1 w nazwie o niczym nie swiadczy...
nowy orzelek jest do dupy... poprzednia (robiona jeszcze we francji, a nie tak jak ta made in china) byla bardzo fajna, szczegolnie na mokrym
i nie ma ona nic wspolnego z wyczynem... chlopie r888 nie jest wyczynowa opona to co dopiero takie cus... to sie ledwo lapie do UHP
a jak juz jestesmy przy doradzaniu to praktycznie kazda Potenza jest kozacka z tym ze niestety w tym rozmiarze albo sa za jakies chore pieniadze albo nawet nie mozna dostac...
toyo fajnie trzyma ale gnie sie strasznie, uniroyale maja dobra opinie

rosomak1983 - 18-06-2009, 20:50

Panowie byłem w serwisie oponiarskim i zmiarzylem bieżniki...(bardziej profesjonalny przyrzad)
Eagle F1 -5mm
Moje barum prawie 7mm
Pomimo wszystko odpuszczam. szkoda mi robić przekładke tym bardziej ze kupiłem zarózno nowe opony jak i fele (raz załozone nie sciagane, dbane)
Co do Barumów nie moge sie przyczepić za te cene nie ma chyba lepszych gum. Na sucho bardzo ładnie na mokrym trzeba uważac.... Wszystko jest kwestia dostosowania sie do warunków.
Tylko pomyslałem ze moze zmienic na lepsze klasowo gumy.... Barumy na moja jazde (raczej spokojna i rzadko dziką :P ) wystarczaja zupełnie.

masa - 19-06-2009, 08:13

ictus napisał/a:
F1 w nazwie o niczym nie swiadczy...
nowy orzelek jest do dupy... poprzednia (robiona jeszcze we francji, a nie tak jak ta made in china) byla bardzo fajna,

Nie powiedziałem że to opona na tor wyścigowy ale nadaje się do agrwsywnej jazdy, a jeżeli chodzi o opony MADE IN CHINA czy to GoodYear czy Dunlop czy cokolwiek innnego to jak robione w chinach to dalece odbiega od wysokiej jakości jaką sugeruje jej nazwa.
Pozdro

mlun - 19-06-2009, 10:27

Czemu? Przecież to nie jest podróbka tylko fabryka tam jest.Tak samo jak w Polsce np? No chyba że mówimy o oponach typu''Danlop'' albo ''Gudjer'' :P
Anonymous - 19-06-2009, 10:41

masa napisał/a:
jeżeli chodzi o opony MADE IN CHINA czy to GoodYear czy Dunlop czy cokolwiek innnego to jak robione w chinach to dalece odbiega od wysokiej jakości jaką sugeruje jej nazwa.



Trochę się zagalopowałeś. Mam paru znajomych w serwisach oponiarskich i każdy mówi to samo:

Opona po 4 latach nadaje się tylko do kosza. Zacznie wypuszczać powietrze z koła poprzez mikro pęknięcia, które powstają zawsze w gumie która pracuje (jest ściskana i rozciągana) w różnych warunkach atmosferycznych (temperatura, wilgotność, słońce lub jego brak). Jednym słowem zaczyna "Murszeć" a co za tym idzie traci właściwości.

Jednak nawiązując do meritum twojej wypowiedzi, to powiem tak:

Firma typu GoodYear czy Michelin, czy Bridgestone to korporacje. W każdej z nich ze względu na potężne doświadczenie kładziony jest nacisk na ......Kontrolę jakości. GoodYear i Michelin dają gwarancję na 1.000.000 km na wady wynikłe w procesie produkcji i/lub materiałowe.

W wyniku nagłego ujawnienia się wady nie ma problemu z wymianą.

To tak jak z hamulcami. Brembo daje dożywotnią gwarancję na wady materiałowe, a TRW (a miałem już taki przypadek) w momencie "zejścia" (po prostu odklejenia się) okładzin hamulcowych od szczęk (ham. Bębnowe) uznali że reklamacja jest bezzasadna, bo wada powstała w wyniku nieprawidłowego montażu. Pojechałem do ich rzeczoznawcy i powiedziałem mu że ja mu dam nowy komplet i żeby go tak założył co by zdjęło okładziny w pierwszych 50 km od montażu. Jeżeli mi tego nie udowodni to im sprawę założę, bo cud od boga że nikomu nic się nie stało. Dla mnie była to ewidentna wada wynikła w procesie produkcji (klej nie trzymał) i oni po tej rozmowie uznali reklamację.

Wyobraź sobie że opona TOYO, która zrobiła raptem 15k km wywaliła jajo (wczoraj znajomy był u mnie) a ja na GoodYear-ach zrobiłem w swoim życiu spokojnie ponad 300k km i było cacy.

masa - 19-06-2009, 10:48

Odpowiem na przykładzie GoodYera ktury produkuje również marki takie jak Sava, Fulda, Dunlop i Dębica.
Fabryki znajdują sie w Polsce, Niemczech, Turcji, na Słowacji ... i w Chinach.
Postawisz np.4 jednakowe opony obok siebie z czego każda bedzie z innego kraju, wystarczy dotknąc jedna bedzie mięka a inna twarda; lżejsza lub cieższa.(wiem bo na codzień to przerabiam)inny skład mieszanki chociaż powinien byc taki sam.
Dlaczego Dębica która jest produkowana w fabrykach Good Yeara i ma sprawdzone od lat bieżniki Good Yeara jest o wiele gorsza? Bo musi zostac oponą z niższej pułki.

[ Dodano: 19-06-2009, 11:09 ]
Forest_Taft napisał/a:

Firma typu GoodYear czy Michelin, czy Bridgestone to korporacje. W każdej z nich ze względu na potężne doświadczenie kładziony jest nacisk na ......Kontrolę jakości. GoodYear i Michelin dają gwarancję na 1.000.000 km na wady wynikłe w procesie produkcji i/lub materiałowe.

Powinny ale reklamacje są głównie na wyroby Chińskie.
Forest_Taft napisał/a:
Wyobraź sobie że opona TOYO, która zrobiła raptem 15k km wywaliła jajo (wczoraj znajomy był u mnie) a ja na GoodYear-ach zrobiłem w swoim życiu spokojnie ponad 300k km i było cacy.

Żadko opona sama z siebie wywala jajo. Przeważnie jest to uszkodzenie mechaniczne (dziura w jezdni, krawężnik)spowodowane przecięciem wewnętrznej struktury opony(płutna)
Pozdrawiam

cns80 - 19-06-2009, 12:07

rosomak1983 napisał/a:
na mokrym trzeba uważac.
To zajrzyj do linku, który podałem wyżej ;)

masa napisał/a:
Żadko opona sama z siebie wywala jajo. Przeważnie jest to uszkodzenie mechaniczne (dziura w jezdni, krawężnik)spowodowane przecięciem wewnętrznej struktury opony(płutna)
Wystarczy złe składowanie i nie potrzeba żadnych mechanicznych uszkodzeń.
rosomak1983 - 19-06-2009, 15:27

cns80, fajne te oponki ale obawiam sie ze na suchym beda gorsze niż normalne.
nie zapominajmy ze jak jest sucho to jeżdzimy szybciej....

masa - 19-06-2009, 16:50

cns80 napisał/a:
Wystarczy złe składowanie i nie potrzeba żadnych mechanicznych uszkodzeń.

Od złego składowania to opona może co najwyżej odkształcic sie a nie dostac guza.
Chyba że kontener na niej będzie stał i odciśnie boczną ściankę.
Przez 12 lat jeszcze się nie spotkałem z guzem spowodowanym złym składowaniem
Pozdrawiam.

j-rules - 19-06-2009, 20:05

Rosomak, jak pewnie sie orientujesz kupilem na lato wlasnie uzywane nokiany, rocznik 04. Jestem w szoku, ze opony moga tak trzymac na zakretach i to na sucho i na mokro.
Wszystkie gumy gdy kupowalem mialy troszke ponad 6mm. Jestem b. zadowolony.
Mozna kupic naprawde fajne uzywane oponki, jest nawet chyba sklep internetowy ktory sprzedaje takie i daje nawet gwarancje!
Co do porownan, no to powiem tyle, u ojca w mondeo michelin pilot primacy ma okolo 4mm wlasnie. na mokrym naprawde kiepsko.. Ale opona oponie nierówna.
Jesli 4mm starczy Ci do zimy to mozna by sie zastanowic, a na wisone kupic cos nowego. Zawsze to nowe doswiadczenie.

Co do jakosci opon... Barum wg Ciebie na suchym sa bdb, no to naprawde mozesz doswiadczyc w tym temacie jeszcze wielu zaskoczen in plus ;) Ale nie koniecznie na tych eaglach



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group