To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - CA5A "Blacky Black"

mkm - 23-08-2009, 12:51

Kolejny zakup do Blacky-ego.
Caly srodek w bardzo ladnym stanie.
Komplet z wykladzina, deska rozdzielcza, fotelami, kanapa, boczkami, listwami itp. drobiazgami (bagaznik tez).
Plan jest prosty.
Z dwoch kompletow, zrobic jeden „idealny” dla Blacky-ego i drugi „troche gorszy podrasowany” dla granatowego.

PS. Browar dzieki za „cynk”.
Sprzedającemu tapicerke (nie wiem czy jest na Forum) chce podziękować za bardzo ladne wymontowanie wszystkiego bez strat „w plastikach”.

Anonymous - 26-08-2009, 13:25

Nie dosyć, że GTI to na dodatek super(jak dla mnie) kolor, a do tego będzie w pełni odbudowany, oby więcej takich napaleńców.
Anonymous - 26-08-2009, 23:01

No Ci powiem powodzenia :wink: My juz wiemy z czym się takie auta ''jje'' :mrgreen:
mkm - 10-12-2009, 19:39

Z lekkim opoznieniem ale akcje „Blacky” uwazam za rozpoczeta.

Gaz zostal wymontowany, przepływomierz zakupiony uzywany.
(W tym miejscu podziękowania dla Browar-a, bez którego wszystko trwaloby znacznie dłużej i wszystkich pomagających w moim napadzie paniki związanej z numerkami przepływomierzy).
Taki widok ukazal się po wytoczeniu Blacky-ego
Auto od polowy lipca stalo w stodole.
Podlaczenie akumulatora (z granatowego), zalozenie nowych tablic i odpalenie.
Odpalil i o wlasnych silach pojechal.



Pierwszym przystankiem była myjnia.
Dokładne splukanie, mycie i wreszcie moglem zobaczyc co tak naprawde kupilem.



Zaraz z myjni Blacky trafil do wrsztatu Braci Z. (tak ich będę tutaj nazywal, a którzy zapewne jeszcze nie raz będą wspominani) celem wstępnej naprawy abym wreszcie mogl się nim przejechac i sprawdzic czy to GTI i 4g93 nie jest czasem przereklamowane.
Na pierwszy ogien poszedl stozek, który wyladowal w śmietniku i rura prowadzaca do dolotu z niespodzianka „LPG” w srodku.



Tak pieknie był zatkany, a mimo to jechal…
Wymieniony zostal przepływomierz, zalozone zakupione plastiki i rury od filtra.
Wszystkie wtyczki, spinki, rurki itp. zostaly przeczyszczone i przesmarowane.
Po dostaniu się do przewodow – masakra. Jednego praktycznie nie było, swiece tez leciwe…
Kabel poszedł pierwszy z brzegu „na sztuke”, swiece tez jakies stare z bagażnika (oczywiście granatowego), olej i plyn hamulcowy także po granatowym.



Caly samochod jest zapylony lakierem. Naprawiane były dwa tylne błotniki. Oczywiście zywica, a potem było lakierowanie miejsc naprawianych.
Podejrzewam, ze wlasnie wtedy ktos kto malowal zorientowal się, ze jednak pasowaloby czyms auto przykryc. Niestety za pozno i wyszlo to co wyszlo.
Tu jest kawalek maski, który przepolerowalem, a na calym nadwoziu widac jak leżała folia.



Niestety szyby były myte jakims mocnym rozpuszczalnikiem, ponieważ przednie listwy przy szybie sa całkowicie zniszczone.
Najważniejsze, ze auto jest faktycznie bezwypadkowe.
Dojechany był tyl z lewej strony (naprawiany metoda domowa), wymieniany przedni lewy blotnik. Tyle.
Korozja wszechobecna, ale na szczescie powierzchniowa. Jest wprawdzie kilka punktow dla mnie makabrycznych, ale na szczescie tylko dla mnie.
Sa już zakupione „ćwiartki” innych Coltow wiec czesci blacharskie sa.

Po akcji przeglądowej nastąpiło odpalenie silnika i pierwsza (podejrzewam ze od półtora roku) „przegazowka”.
http://www.youtube.com/watch?v=d3kIkUcjfmo
http://www.youtube.com/wa...feature=channel
wstępne regulacje i wreszcie moglem się pocieszyc autem.
Blacky-im pojeździłem pare dni i mogę śmiało napisac.
Jestem zauroczony tym autem.
Nie przypuszczałem, ze roznica miedzy 1.6, a 1.8 będzie az tak odczuwalna.

I na koniec ostatnia sesja Blacky-ego w obecnym wygladzie.
Teraz autko jest rozbierane, a czesci pakowane.
Nadwozie zaczyna kapitalny remont blacharski, wiec nastepne spotkanie z Blacky-im dopiero za pare miesięcy gdy gole nadwozie bez sladu rudej przyjedzie do Krakowa się malowac.


Hubeeert - 10-12-2009, 20:09

No ładne cacko tylko ten tył jakis wymięty :wink:
kartomaniak gti - 10-12-2009, 20:17

Cytat:
http://www.youtube.com/watch?v=d3kIkUcjfmo

ten diabelski uśmieszek...nie mam pytań

duuzo pracy przed Tobą mkm, sam przez to przechodziłem i wiem ile czasu i $$ trzeba poświęcić, blacharka to najmniejszy problem, rzekłbym przyjemna praca:) kolor dla GTi najlepszy z możliwych - czarny. Powodzenia.

macieekg - 10-12-2009, 20:24

Właśnie niedawno się zastanawiałem co się stało z tym coltem czy przypadkiem nie zasnął w stodole. On naprawdę ma 280 tys przebiegu?
Po tak długim staniu myślę, że warto by było mu wymienić olej, no chyba że tak tylko go przegoniłeś i z powrotem wraca na stół operacyjny.
Fajnie wygląda na oryginalnych felgach. Powodzenia w dalszych pracach.

P.S. Jak duża jest różnica pomiędzy 1,6 a 1,8 ? :twisted:

mkm - 10-12-2009, 20:39

macieekg, przepasc.
1.8 jest lepsze we wszystkim :badgrin: .
W elastyczności, w dynamice, w kulturze pracy.
Tam gdzie 1.6 już naprawde trzeba piłować 1.8 się dopiero „rozkreca”.
Tam gdzie 1.6 już się meczy i wyraznie zaczyna „go brakowac” tam 1.8 dysponuje jeszcze spora nadwyzka mocy.
To maleństwo naprawde „idzie” bez względu na prędkość i bieg.

Przebieg faktyczny, co ciekawe silnik wyglada na nierozbierany jak dotad.


Hubeeert napisał/a:
tył jakis wymięty :wink:

Będzie „nowy” :twisted: . Poszycia mam skompletowane wszystkie.

kartomaniak gti, jako, ze Blacky nie posiada lewego nadkola, zgadnij co znalazłem „wiszace luzem” także lekko przytarte?

pawela - 10-12-2009, 20:46

To po to miałeś caaaaały bagażnik gratów w granatowym :)
Po śmiechu na filmie wnioskuję, żeś zadowolony, pięknie ssie powietrze ;)
A mówiłem, że różnica między 4G92 a 3 jest delikatnie mówiąc, odczuwalna ;)

i nie wierze - umyłeś 1.6! :D

kartomaniak gti - 10-12-2009, 20:48

Cytat:
lekko przytarte?


wiązka :) sądze, że nie powinno być problemu z tym.

karolgt - 10-12-2009, 20:59

to jest szansa że pokażesz go na wiosne na spotach? :)

nie wygląda tragicznie, zaniedbany i tyle, doprowadzisz go do porządku bez problemu jak Cię znam :)

mkm - 10-12-2009, 21:13

pawela, smiech nie mój.
U mnie był to niekontrolowany wybuch radości i opcja „długotrwający banan na twarzy”!
Zwłaszcza, ze reanimacja odbyla się bez wydanej zlotowki (nie licząc przepływomierza), a ja nauczony przez granatowego, caly czas czekalem na moment gdzie Misiek pokaze pazurki i cos będzie nie tak…
Powietrze tak zasysa bo nie miał jeszcze filtra powietrza zalozonego (tez uzywka po granatowym).
Spory halas robi łożysko w alternatorze , ale i tak jest dobrze.
Reszta wyjdzie podczas rozbiórki.

karolgt, mam nadzieje, ze do maja sie wyrobie, chyba, ze portfel nie wytrzyma to poślizg może się (tfu, tfu) zdarzyc.
Niestety lista zakupow liczy dwie strony A4 (samych czesci nowych) z czego czesc zapewne tylko serwis...
Ale obiecałem sobie „zero półśrodków” wiec realizujemy plan „maxi”.
Najważniejsze, ze pacjent chce współpracować i nie rzuca kłód pod nogi

pyjte - 10-12-2009, 21:18

Cytat:
Zawsze powtarzalem: Nie kupuj GTI!

hahahaha ;) . Jestes kolejną osobą co nie wierzyła że jest przepaść miedzy 4g92 a 4g93. Niby 140km z 1.8 to nie jest dużo.. Ale ile aut na swiecie ze 140 koniami ma grubo poniżej 8sekund do 100 ;) ? .


mkm, Mam nadzieje że wszystko pójdzie z planem i bedziesz pomykał przepięknym GTI.

mkm napisał/a:
Tam gdzie 1.6 już naprawde trzeba piłować 1.8 się dopiero „rozkreca”.
Tam gdzie 1.6 już się meczy i wyraznie zaczyna „go brakowac” tam 1.8 dysponuje jeszcze spora nadwyzka mocy.


Tam gdzie GTI se swoją ori skrzynią się kończy tam w Gti ze skrzynką 1.6 zaczyna się prawdziwa zabawa :twisted:

kartomaniak gti - 10-12-2009, 21:23

Cytat:
tam w Gti ze skrzynką 1.6 zaczyna się prawdziwa zabawa
i wtedy do akcji wkracza odchudzone GTi...
pyjte - 10-12-2009, 21:26

kartomaniak gti napisał/a:
i wtedy do akcji wkracza odchudzone GTi...

i wtedy do akcji wkracza odchudzony kierowca 8)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group