gulgulq - 11-08-2009, 12:21 a wziołbym w play - ze względu na cene ale niestety jak zwykle - u mnie na wsi zasięgu 3G nie ma 
akbi - 11-08-2009, 12:25
i to jest wlaśnie domena PLaya ... 3G mają jedynie w nielicznych dużych miastach j-rules - 11-08-2009, 12:27
Mam neo (niestety ;( ) 1mbit oporcz tego ze drogo to jeszcze usluga beznadziejna, nie chodzi o predkosci internetowe bo te to kazdy sobie moze policzyc znaim podpisze umowe, ale zrywanie polaczenia, zapchana siec, lagi, slabiutenke modemy ktore jaraja sie od za przeproszeniem pierdniecia (nic dziwnego na allegro te ich modemy mozna kupic za 20 pln) Livebox to jawna kpina z uzytkownika blokuje wszystko IP przypisuje tak dlugo, ze mozna usnac. Jakiekolwiek problemy techniczne to telefonowanie do BOK-u - poprostu nic nie da sie "recznie" naprawic, ustawic. Do tego fantastyczny refleks Tepsy, jesli chcecie opisze wam sytuacje gdy na podpiecie czekalismy >ponad rok< mimo ze slup stoi 30 cm za ogrodzeniem. i jeszcze zawirowania z Łącz-firmami. Więc parodn... ale jakosc zupelnie sie rozmija z TP Napalam sie na Netie oferuje wyzsze predkosci duzo taniej niz TP. Wiem ze trzeba miec aktywna linie telefoniczna (nie wiem dokladnie co to oznacza pani z okienka nie ptorafila tego jednoznacznie wyjasnic  ) Nie wiem tez jak to dziala (chetnie poznam opinie) ale i tak od neo gorsze nie bedzie
Kolega ma Playa - jest bardzo zadowolony, zasieg gubi na wioskach w miastach elegancko no i limit 5 gb to juz cos, jednak trzeba miec zasieg 3g zeby poszalec. Orange odradzam z jedynej przyczyny - skumali sie z TP, nigdy z nimi nic juz nie podpisze.. ;P I-plusa moglem miec, wszystko bylo fajnie i slicznie do poki okazalo sie, ze tam gdzie mieszkam moze brakowac zasiegu 3g (na mapce plusowskiej jest idelany zasieg 3g wszedzie dokola mojej najblizszej okolicy o promieniu 200 metrow moze  )
Era odstrasza tym malenkim limitem, az strach na forum cos napisac
Bierzcie pod uwage ze po wyczerpaniu limitu, owszem net dziala, ale predkosc jest naprawde, naprawde niska, trzeba miec cierpliwosc. To dotyczy kazdej sieci bezprzewodowej telefonii. Trzeba czekac na Ojca Rydzyka i nadajniki na kazdym kosciele
gulgulq - 11-08-2009, 12:27 no coz poradzic jak czlowiek w malej dziurze mieszka
wyjsc i oddychac swiezym powietrzem 
[ Dodano: 11-08-2009, 12:29 ]
można pośmiać ale to czasem z czasem może być, i czasem może być lepsze niż wszystkie inne sieci
Anonymous - 11-08-2009, 12:55
I to byłoby idealne rozwiązanie bo jeden kościół mam jakies 10m od domu po drugiej stronie ulicy,a drugi zabytkowy 100m dalej
W rezultacie chyba zdecyduje sie na netie,tylko bede musial podpisac jakis cyrograf z TP zeby miec aktywną linię.Z tego co mi mowili to kosztuje: 10zł za aktywacje i ok. 23 zł za rezygnację z telefonu. Kolega sie przeniósł z Neo do netii i jest bardzo zadowolony,pierwszy rok miał za darmo. W TP go oszukiwali ze jak przejdzie do netii to bedzie musiał czekac miesiac na podłaczenie,a w rzeczywistosci netia działała juz w pierszym dniu.Straszyli go karami,nie chcieli wypuscic do innego operatora.Taka jest TP. saphire - 11-08-2009, 19:09 Ja tam tez jestem bardzo zadowolony z neostrady tepsianej. Krzyzak - 11-08-2009, 21:48 u mnie przyjechali panowie z TP, wysiedli z auta, spojrzeli w prawo, spojrzeli w lewo i pojechali po miesiacu dostalem informacje o "braku warunkow technicznych"... smieszne - sasiad w domu po lewej ma telefon i neostrade, ten po prawej ma sam telefon... kabel idzie w drodze - trzeba bylo tylko 10 m wykopac... j-rules - 12-08-2009, 00:56 Krzyzak : u mnie podobna sytuacja - z tym, ze jeszcze bardziej absurdalna. Sasiad mial juz telefon w TP oraz neostrade 512 z tego samego slupa ktory mam tuz za ogrodzeniem. Okazalo sie ze my oraz sasiedzi na przeciwko nie moge tak od kopa zostac podpieci. Moj ojciec byl bardzo ciekawy dlaczego, wiec zanurzyl sie w ten temat i zaczal gnebic wszelkie panie w okienkach, panow z łącz-firm, centrale bodajze w Katowicach. Wyjasnilo sie tyle, ze TPSA zakladajac chwile wczesniej telefon u sasiada >nie pomyslalo< by zostawic te 10 metrów kabla a przeciez domy staly obok a innej opcji lacznosci tu nie ma. Przyszlosciowe myslenie. Po >trzech< miesiacach, podczas ktorych ojciec probowal maksymalnie przyspieszyc sprawe chodzac od pani z okienka do pani z okienka (ktore przeciez biedne nic nie wiedza bo i po co) dostal odpowiedz od centrali, ze wniosek "wisial" .... za dlugo i zostal zdjety z planowanych dzialan. No to piszemy nowy wniosek (moze uda mi sie go odszperac w archiwach, byl przezabawny) miajaja kolejna miesiace walczymy my oraz sasiedzi, niestety TPSA to firma ktora zatrudnia tylko panie w okienkach oraz panow z łącz-firm - nikt nic nie wie, to nie ich kompetencje, nie moga pomoc. Po jakims czasie dostajemy telefon ze przyjedzie dwoch łącz panów. No i zjawili się i okreslili wlasnie brak warunkow technicznych, mieli tez zastrzezenia ze kabel u nas mialby isc rurą pod ziemią. Na nic tlumaczenia ze dom sasiadow jest za niski, ze kabel bedzie za nisko wisial - ma wisiec i koniec. No to kolejne wnioski, pisma, proby... ROK. Tyle trzeba bylo zeby dwoch panów z łącz polu zrobili swoje w godzine. Ja wiem, ze Neo moze niektorym dzialac dobrze, ze sa zadowoleni uzytkownicy, abonenci TP. Tylko prosze nie wmawiac ze w tym przypadku placimy za jakosc... bo placimy przez brak wyboru, niestety. TP i Poczta Polska za kazdym razem gdy mam z nimi do czynienia sprawiaja ze krew mi buzuje w temperaturze wrzenia
Pozdrawiam i zazdroszcze sprawnych łącz krzychu - 12-08-2009, 11:40
Jakość usługi a nie obsługi klienta która...
... faktycznie pozostawia wiele do życzenia. Ale średnia jakość świadczonych usługi i ich niezawodność na pewno jest najwyżej (pomijamy obsługę klienta). Sama późniejsza naprawa jeśli coś jest źle tez jest w miarę szybką (kiedyś panom z tej łacz firmy zrobiłem małe piekło a okazało się że to mi zasilanie USB siada, ale przed tym jak do tego doszedłem poprawiali mi kable z centrali, rekrosowali linie, sprawdzali u mnie gniazda itd i to dość sprawnie i szybko). Jak pamiętam parę lat temu podpisałem umowę na noesotradę rano wziąłem modem podłączyłem po południo linia była już zkrosowana. Ale fakt tak to już jest z dużymi firmami jeszcze prawie monopolistami mają klienta w rurze wydechowej. Co do problemów z nowymi podłączeniami to jeszcze dochodzą warunki techniczne w centrali w tym tak prozaiczne jak brak portów... i czekanie jak ktoś zrezygnuje bo nie rozbudują centrali w najbliższym czasie. docencik87 - 12-08-2009, 20:24 Ja powiem tak. Przeszedłem z TP do Netii i jestem MEGA zadowolony. By zrobić np cesję nie muszę latać do okienka, tylko dzwonię do Netii, oni wypisują papiery i kurierem przychodzą do podpisania. Identycznie było z przejściem z TP do Netii. Kurier przywiózł dokumenty, zostały one podpisane przy nim oraz odesłane do Netii. Cały przebieg przełączenia mogłem monitorować via Internet. Nawet nie zauważyłem momentu kiedy przełączyli mnie z TP na Netia. Kwestia tylko była w uzyskaniu nowych nazw użytkownika i haseł. Więc zyskałem: -Na telefonie. Teraz mam całe 45zł do wykorzystania na połączenia -Internet 2 MB w cenie 1MB w TP SA. (Stan na 1 Marca 2009) -Dostęp do bilingów via Internet, faktury tak samo -Możliwość 2-krotnej zmiany oferty na lepszą gdy tylko przyjdzie mi na to ochota. -I jednego monopolistę z głowy, który klientów którzy są u nich od długiego czasu ma w głębokim poważaniu. AMEN
Anonymous - 13-08-2009, 10:48 właśnie zobaczyłem reklamę w tv, że w netii jak będziesz miał internet stacjonarny to możesz mieć za free mobilny. Szczegółów nie znam, pewnie prędkośc mobilnego zalezy od tego stacjonarnego ale może warto to zgłębić
Anonymous - 13-08-2009, 11:49 moze mobilny to wifi?:D Anonymous - 13-08-2009, 11:59 Mobilny internet w netii to normalny net pod USB. Ta oferta obowiazuje tylko wtedy kiedy wezmiesz w netii telefon+internet. Ale nie jest to zadna rewelacja,bo trzeba wykupic limit 100mb albo 1gb(29zł) os12 - 13-08-2009, 12:44 temat wątku: jaki internet bezprzewodowy wybrać? a koledzy cały czas o stacjonarnym necie nawijają :/ Anonymous - 13-08-2009, 19:57 czasami temat się rozwija i zamiast zakładać osobny wątek, można by ewentualnie zmienić tytuł. To się nazywa "czepialstwo", zwłaszcza że autorowi chyba taki przebieg nie przeszkadza a sugerowanie alternatywy mimo wszystko dalej jest na temat |
||||||||||||||||||
