mkm - 16-08-2009, 21:17
To wtedy dopiero Cie Twoj kolor zachwyci... Na bialym wg. mnie efekt jest najbardziej widoczny. Krzyzak - 16-08-2009, 21:51
zartujesz... na bialym polerka prawie nic nie daje podobnie jak na kolorach typu szary, zolty i kilka jasnych polerka i wosk najlepiej widoczne sa na kolorach ciemnych: granatowy, bordowy, zielony i czarny mkm - 16-08-2009, 22:37 Krzyzak, "wypuszczasz" mnie, ale ok, niech Ci bedzie... Co do wosku pelna zgoda. Na ciemnych efekt jest duzy ponieważ wosk ma wydobyc „pelnie koloru” czyli mówiąc krotko powoduje, ze kolor robi się „gleboki”. Ale to wosk... "Polerka" natomiast usuwa nagromadzone zanieczyszczenia z powierzchni lakieru przez co na białym efekt jest najbardziej widoczny, a wrecz zdumiewający… Zreszta Maretzky85 uskuteczni polerke to się podzieli wrazeniami, a wtedy zmienisz zdanie… Krzyzak - 17-08-2009, 08:15 moze masz racje - ja akurat zauwazylem taka a nie inna prawidlowosc co do kolorow mojego Galanta, chocby nie wiem, jak byl brudny wystarczy tylko polac woda i sie swieci, ze milo popatrzec - ta glebia koloru... szok a Colta - coz - tu zadne zabiegi nie pomagaja... inny kolor i juz lakier perlowy - w obu... Maretzky85 - 22-08-2009, 14:00 Wszelkie upiększacze będę stosował jak dojdę do ładu z silnikiem, zawieszeniem i hamulcami 
Wczoraj wymieniłem przegub zewnętrzny, okazało się, że wewnętrzny też ma rozerwaną manżetę, na szczęście w kanale miałem stary wahacz z łożyskiem i półośką i jedną manżetą ze starego Gala, więc wymieniłem i nałożyłem nowy smar. W końcu jest cisza przy skrętach, ale coś stuka przy wracaniu kierownicą ze skrętu (lewego chyba). Teraz będę musiał się zająć wahaczami ... Piwor - 23-08-2009, 13:46 Teraz, to Ty się zaciskiem zajmij kolego. Maretzky85 - 23-08-2009, 14:04 To w poniedzielnik pewnie. W międzyczasie odkryłem, że nie dość, że końcówki drążków były do wywalenia, to same drążki kierownicze też już dają ciała... cudownie po prostu. Wczoraj z Piworem odpowietrzyliśmy (jako tako) i oczywiście płyn hamulcowy to jakieś błoto... Wyczyściłem też przepustnicę, która (to już tradycyjnie) czysta była tylko od strony trąby. Rozebrałem też silniczek krokowy. Jest w idealnym stanie, więc tylko przesmarowałem i zmontowałem. Kibloo - 26-08-2009, 08:00 pracuj pracuj, swoją drogą, spotykamy sie na trasie??? jakby co to zabieram komplet narzędzi i ubranie robocze + duuużżżooo duuuużżżooo opasek elektrycznych 
Maretzky85 - 26-08-2009, 08:20 Kibloo, w sumie dobrze by było bo zawsze raźniej jechać 
Co do Galanta, to dziś go czeka duża operacja, bo planuje naprawić ten nieszczęsny zacisk, wymienić uszczelniacze zaworowe, rozrząd wraz z uszczelniaczami rozrządu, wymienić olej i filtr i coś tam jeszcze się pewnie znajdzie jeszcze
Zobaczymy co z tego wyjdzie :> Kibloo - 26-08-2009, 08:31 no to masz dzisiaj i czwartek, a potem w piątek rano spotkanie na stacji STATOIL w piotrkowie na S1. dzisiaj zadzwonię do was około 18, to będziemy wiedzieli na czym stoimy. pozdro i miłej roboty P.S. linke holowniczą też mam
Maretzky85 - 26-08-2009, 08:35 To Wy w piątek jedziecie ? Bo ja to w sumie w czwartek chciałem jechać, ale jak w piątek to może się dołączysz do mazowieckiego wyjazdu ? koszmarek - 26-08-2009, 09:23 w piątek z rana jadą i się spotykamy. A my może dojedziemy do nich w czw wieczorem do babci albo obok  coby przenocować, dobrze mówię? 
Maretzky85 - 26-08-2009, 15:37 Poległem dziś w walce z tylnym hamulcem 
Tłoczek ma mnie w głębokim poważaniu i wszelkie próby wkręcenia/wykręcenia i walenia młotkiem itp nie dały rady, utopienie zacisku w WD40 też nie przyniosło skutku, chyba czeka mnie wymiana zacisku ... Chyba, że ktoś ma jakiś magiczny sposób na te zaciski tylne... Bartek - 26-08-2009, 15:55 A pedałem hamulca nie dał się wypchnąć? Maretzky85 - 26-08-2009, 16:12 Bartek, niestety nie, stoi jak zaklęty mimo usilnych prób wypchnięcia go naciskaniem na pedał hamulca z całej siły ... |
||||||||||||
