Nasze Miśki - GALANT Psikusa
robertdg - 01-06-2010, 22:46
Psikus napisał/a: | okazało się że skorodowała i pękła linka od ręcznego | tak pękłą , za dużo na recznym jezdzisz i ja zerwales
Psikus - 02-06-2010, 22:05
Musiał bym mieć łapy jak kowal żeby ja urwać, poza tym u mnie ręczny robi za postojowy a nie za zawracający
i zapomniałem dodać, zrobiłem sobie jeszcze światełko w schowku na klepaki - w hondach były, tutaj mi tego strasznie brakowało
Hugo - 03-06-2010, 11:59
Psikus napisał/a: | zrobiłem sobie jeszcze światełko w schowku na klepaki | Gdzie?
Psikus - 03-06-2010, 12:57
pod kierownicą z lewej jest taki mały schowek który zasłania bezpieczniki - to dokładnie tam, światełko zrobione ze zwykłej białej diody led. W preli był taki sam schowek opisany nawet jako "coin" w którym zaświecała się żaróweczka dopiero po otwarciu
Hugo - 03-06-2010, 13:40
Psikus napisał/a: | pod kierownicą z lewej jest taki mały schowek który zasłania bezpieczniki - to dokładnie tam, światełko zrobione ze zwykłej białej diody led. W preli był taki sam schowek opisany nawet jako "coin" w którym zaświecała się żaróweczka dopiero po otwarciu | W sumie nawet fajny pomysł.
bumbum - 05-06-2010, 15:03
Ładny galant, tylko ostatnio go nie widziałem na jego stałym miejscu a często tam spaceruje wieczorami z psem koleżanki i się zacząłem zastanawiać co sie z nim stało, no i nie widziałem nigdzie naklejek MM - popraw się
a co do felg - czarne w tej wersji obecnej mają urok i żadne połyski ani zmiany koloru ani nie są potrzebne, od momentu jak pierwszy raz zobaczyłem to bardzo mi się spodobało to połączenie oczywiście kwestia gustu
szerokości życze i liczę że się będziemy widziec na drodze (czerwona Cari sedan)
pozdrawiam
Psikus - 06-06-2010, 21:12
bumbum, nie stał przez długi weekend bo zabrałem go na wycieczkę, ale dziś już zastawia trawnik jak zwykle
Psikus - 06-06-2010, 23:03
Brudasek. przy okazji można zobaczyć jak wyglądają felgi w innym kolorze i bez fotoszopa
bumbum - 07-06-2010, 00:30
Dziś już widziałem że stał jak zwykle na trawniczku, a po dziesiejszej przejażdżce vr4'ka aż się uśmiechnąłem do niego dziś
Psikus - 03-07-2010, 23:42
Od operacji z popychaczami przejechane 2500 km i nadal błoga cisza
Psikus - 03-10-2010, 13:31
Co by nie było że galant rozbity albo popsuty dołączam dowód, że tak nie jest
więcej nie mam, galant ubrudził sie następnego dnia po myciu i woskowanku, a teraz juz nie ma czasu na umycie :/
Przez kolejne 2500 km któryś popychacz odezwał się raz, więc można przyjąć, że operacja czyszczenia mechanicznego jest w miarę skuteczna.
Z nowych inwestycji do galanta doszły:
-gumki zacisku hamulca tylnego-zacisk co jakiś czas sie blokował, teraz jest wszystko ok, a co by było po równo wypadało by zrobić i drugi zacisk - ale jak zwykle brak czasu
-w końcu się ogarnąłem i założyłem spryskiwacze z c3-koszty żadne, efekt-zobaczymy w najbliższym czasie
-no i najważniejszy/najkosztowniejszy wydatek - instalacja sekwencyjna LPG - jak do tej pory ~3000km bez komplikacji, a ulga dla portfela -
Rafal_Szczecin - 03-10-2010, 13:55
Psikus napisał/a: | -w końcu się ogarnąłem i założyłem spryskiwacze z c3-koszty żadne, efekt-zobaczymy w najbliższym czasie |
mam podobne, tzn mgielkowe od pezota, wiec w sumie dokladnie to samo , efekt suuuper
Psikus napisał/a: | no i najważniejszy/najkosztowniejszy wydatek - instalacja sekwencyjna LPG - jak do tej pory ~3000km bez komplikacji, a ulga dla portfela - |
co zalozyles ?
londolut - 03-10-2010, 14:02
Psikus, szkoda, że te felgi nie są 2 rozmiary większe.
Psikus - 03-10-2010, 17:08
Spryskiwacze mogły by być mniejsze - np z przedliftowego c5 - nie pomyślałem, ale przeżyję
Elementy instalacji: sterownik KME diego, reduktor silver, wielozawór tomasetto, wtryskiwacze Magic Jet.
londolut, zgadzam się z Tobą, ale więcej jest przeciw niż "za" jeśli chodzi o rozmiar felg wzwyż.
Psikus - 05-10-2010, 20:27
Tak to wygląda pod maską po montażu instalacji LPG
i jeszcze w scenerii warsztatowej
|
|
|