Sigma/Diamante Ogólne - a jakby tak zmienić na Galanta po 2005 ?
lukasz12 - 18-08-2009, 15:47
Jackie napisał/a: | lukasz12 napisał/a: | [ciekawe czy dostanę RB za "wulgaryzm"]. |
Owszem, dostaniesz tym bardziej, że jesteś moderatorem....
Pozdrawiam |
Dziękuje panie władzo za postawienie mnie na właście tory.
Wielka szkoda że pozatym twój post nic nie wnosi do tematu...
and.lukas - 18-08-2009, 23:51
Te artykuły w "pismach motoryzacyjnych" to najczęściej są sponsorowane , co widać po super wynikach w testach totalnego dziadostwa.
A pisma te maja kreować co jest/powinno byc modne , popularne. A pokazywanie niszowych marek/modeli nijak nie mieści się w większościowej mentalności posiadaczy fabii, octawii, golfów itd. Niestety większośc ludzi uważa, ze to co maja inni to i on- bankowo dobry wybór! Do tego dochodzi totalny brak wyobraźni i prymitywna chęć (tylko) dorównania do tego co posiada sąsiad, kolega itp. i nic ponad to. Napweno znacie mnóstwo takich przypadków,+ opinie posiadacze opli, że mitsubischi, to strasznie drogie części itd. Nawet twarde dowody, ze kopułka do V6 made in japan jest tańsza od jego oplowskiego valeo, czy osławionego audi.... Ja tez mam alergie na większość "osławionych" germańskich złomów i na ich niektórych właścicieli z klapkami na oczach, którym czesto mówie po obejrzeniu "malowańca/rozbitka" za duzą kase- nie tak dobry jak drogi...
Mój nie jest ideałem, choć rozbity nie był i nie mam zapędów na robienie z niego "lalki", ale stosunek jakości do ceny powala wielu właścicieli pancerwagenów po pierwszej przejechaniu sie tym "cudakiem"...
Tu chciałbym wyraźnie zaznaczyc , ze nie mam nic osobistego do posiadaczy innych marek i znam wielu szanowanych świadomych posiadaczy tychże marek...
wojtas - 19-08-2009, 08:04
Wracając do sedna tematu. Osobiście Nie zamienił bym Sigmy na Galanta. Jest może starsza i mniej nowoczesna niż Galant (Żartowałem), ale jej unikatowość na Polskim rynku. Sprawia że czuję się naprawdę wyjątkowo jeżdżąc swoją Sigmą.
PS .
Jackie napisał/a: | Owszem, dostaniesz tym bardziej, że jesteś moderatorem....
Pozdrawiam |
Nic z tego nie rozumiem. Jeszcze niedawno wprowadzono amnestie, bo jak przypuszczam na forum było za czerwono a tu znowu za byle głupstwo wlepia się RB. Może trzeba wrzucić trochę na luz i najpierw załatwić sprawę na PW.
and.lukas - 20-08-2009, 21:47
Co do cadillaca STS-a to jedno z najsolidniejszych hamerykańskich konstrukcji w tamtych latach porównywalny jakośćią do lexusa i ten super trwały i niezawodny silnik North Star....
Super limuzyna ze sportowym zacięciem o połowę tańszy w zakupie i utrzymaniu niż oklepane audi A8.
A plastiki na konsoli to u nich normalka - standard. A jak chcecie zobaczyć naprawdę tragiczną konsolę to polecam chryslera 300C , który poza tragicznym wnętrzem wygląda bardzo efektownie.
Chcecie auta z oryginalną linią nadwozia, i nie do pomylenia w tłumie wielu bezdusznych brył oraz z przepięknym niepowtarzalnym wnętrzem i jakością bez kompromisów- polecam
lancię Thesis....
Bartek3g - 11-10-2009, 07:48
Dla mnie sigma to troche taki gangsterski samochod kojarzy sie z czarna wolga, przynajmniej takie mam wyobrazenie. Nie mialem okazji prowadzic, ale dupskiem szorowalem kanape z dwoch egzemplarzy (na spocie) i super auto.
Galant ten najnowszy to porazka stylistow...chyba najbrzydsze auto w histori mitsu. Pomyslec, ze moj eclipse dzieli z nim plyte podlogowa bleeee.
Zauwazylem tendencje, ze jesli chodzi o linie nadwozia to chyba najwiecej przykladaja sie do segmentu sportowego. Eclipse 3g, 4g, czy evo IX, X robia naprawde wrazenie.
Co do tych plastikow, to pociesze wszystkich - w zadnym innym aucie nie sa tak fatalnej jakosci jak w moim 3g jak ktos nie wierzy to chetnie zademonstruje. Jak czlowiek dotyka puplitu calego z przodu to wszystko trzeszczy, o zgrozo. Wali po oczach tandetnym plastikiem....ale to auto ma to COŚ czego nie maja pieknie wykonczone wnetrza niemieckich samochodow...to sie dusza nazywa
|
|
|