To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Mitsubishi Space Star GLX 1.8 GDI 122KM '99

mkm - 02-05-2010, 18:05

enanthate napisał/a:
Jeszcze trzeba rozwiązać kwestię wypadającego kierunkowskazu lampy przedniej lewej (ułamane zaczep)

Kupic drugi z calymi zaczepami? :mrgreen:
Zobacz jak „wypada”.
Jak „drzy” to poki nie naprawisz podklej jakas folie na blotniku, bo Ci przetrze lakier do golej blachy.

Anonymous - 21-05-2010, 23:12

Jak się okazało dobra techniczna taśma dwustronna dała radę z ułamanymi zaczepami. :shock:

Z takich nowości to wymieniona została osłona przegubu, jedno łożysko, cylinderki na bębnach, płyn hamulcowy, bębny zostały wyczyszczone i pomalowane srebrzanką oraz tłumik końcowy, który w MSS rzuca się dość w oczy także został 'odnowiony'. ;)

RaDuS - 12-07-2010, 16:35

Witam, czy jest to space star krajowy? tzn kupiony w kraju? Mam 1.8 Gdi GLX i mam radio cd, z nawigacja a reszta pozostaje praktycznie ta sama...
Anonymous - 12-07-2010, 16:47

Uff... aż musiałem sprawdzić w dokumentach, bo zagiąłeś mnie tym pytaniem... Space Star został sprowadzony do Polski w 2005 roku. :)
Anonymous - 20-07-2010, 18:34

Space Star dostał nowe oponki letnie - BF Goodrich z 2009 roku odkupione od kolegi z forum - jacobiana. :)
pawliku - 20-07-2010, 23:18

widziałem że alumki też już zrobione są :)
Anonymous - 21-07-2010, 01:03

pawliku napisał/a:
widziałem że alumki też już zrobione są :)

No właśnie... nie napisałem o dziwnym przypadku mamy. ;) Mama jakiś miesiąc temu wracała sobie późnym wieczorem z Bielska-Białej. Była już w Chorzowie, 1.5km od domu. Akurat na ul. Katowickiej była przebudowa. Trasa puszczona była lewym pasem. Z nienacka mamie pod samochód wyskoczył kot czy pies - do teraz nie pamięta. Co mogła zrobić kobieta? Hamować? Nie! Odbijać w prawo (na świeżo położony krawężnik na wysepce)! :mrgreen: Mama poczuła, że ma dwie przebite opony, więc zjechała za wysepką w prawo na... świeżo położony asfalt.

No to pojechaliśmy na akcję ratunkową z żoną. Mama chce wzywać pomoc drogową - przecież ona ma tylko jeden zapas. Przez następnych kilka minut Magda przekonuje ją, że to nie ma sensu, bo my zupełnie taki sam zapas mamy w Carismie. ;)

Dojechaliśmy. Space Star już podtopiony w asfalcie na kilka cm... Niefajnie... Zepchnąć auta nie ma gdzie. Ujechać kilkaset metrów na dwóch alufelgach - też szkoda. Trzeba działać. Akurat kumpel do nas miał jechać to dostał zadanie - "weź jakąś dechę bo żaba się zatopi w asfalcie". Kumpel przyjechał. Oceniliśmy szkody: jedna felga do prostowania, druga do nadlania i prostowania, opony oczywiście nie do odratowania (na szczęście miały po 5 lat :mrgreen: ), osłona przegubu spadła i osłona tarczy hamulcowej była powyginana. Nigdy jednak tak długo nie wymieniałem kół... Mimo podkładania deski żaba podłożona pod próg strasznie się topiła, włożyliśmy więc pod wahacz zwykły ori lewarek. Żeby założyć zapas trzeba było najpierw z niego spuścić całe powietrze, bo miejsca nie było...

Matka oczywiście załamana - opony trzeba kupić a to jednak 700-800 zł. Na szczęście kolega jacobian miał na sprzedaż BF Goodriche z 2009 roku. Co prawda rozmiar nie do końca ten sam (175/65R14 a w MSS były 185/65R14), ale za tą cenę to nie ma co narzekać... :twisted:

Anonymous - 08-10-2010, 12:49

Kilka dni temu...


Anonymous - 07-04-2011, 13:17

Niedawno matka wymieniała półośkę długą w MSS. Powodem wymiany było ukręcenie się ori półośki.

3 kwietnia zmienione koła na letnie.

Anonymous - 22-04-2011, 19:26

rudelek, jej Space Star i nasz Galant 8)








Anonymous - 19-06-2011, 17:43




Andrew - 19-06-2011, 21:42

Co tak przy drzewku :?: :wink:
Anonymous - 19-06-2011, 23:07

Normalnie, jak codzień. To posesja matki. ;)
rudelek - 14-07-2011, 22:08

Chyba będę się żegnała ze Space Starem...
Andrew - 14-07-2011, 23:19

rudelek napisał/a:

Chyba będę się żegnała ze Space Starem...
Czemu?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group