To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Pijak debil, idiota i wszystkie epitety swiata w Carismie

krzychu - 08-12-2009, 08:43

Ja kiedyś słyszałem że ludziom którym się nie udało w życiu po pijaku muszą udowadniać że są kozakami. Jeśli człowiek czuje się spełniony to po wypiciu myśli raczej żeby się gdzieś przekimać niż rozrabiać.
cns80 - 08-12-2009, 08:54

Krzyzak napisał/a:
czyli powinno się takie osoby leczyć psychicznie, bo też zgadzam się, że musi mieć coś nie halo z głową, by tak zrobić..
No ma. Zaburzenia swiadomosci w skutek upojenia alkoholowego. A jedyne leczenie to odstawienie środka odurzającego. To nie jest choroba trwała.
Jassmina - 08-12-2009, 09:08

Szczerze powiedziawszy temat taki jak ten mógłby powstawać codziennie, a nawet kilka razy dziennie.
Bo nie jest to wielkie zaskoczenie, że pijany debil robi sobie z ulicy tor przeszkód.
I w Carismie i w każdym innym dowolnym samochodzie.

akbi - 08-12-2009, 09:24

arturro napisał/a:
dobrze ze podaja, moze ktos pomysli intensywniej :?

trzymam za to kciuki

Póki co, uważam, że jest więcej takich sytuacji jak kilkanaście dni temu widziałem na TWN Turbo:
- Facetowi zabrali na rok prawo jazdy za jazdę po pijanemu.
- Po roku oddali
- Po kolejnych paru miesiącach przyłapali go ponownie pijanego za kółkiem i ponownie mu zabrali prawko (nie pamiętam na jaki okres - na pewno co najmniej na rok)
- Po 4 miesiącach policja go przyłapała jak jedzie autem bez uprawnień ... jako, że jechał akurat trzeźwy, więc dostał tylko mandat za brak uprawnień :lol: :lol: :lol:

jaca71 - 10-12-2009, 00:55

Paweł_BB napisał/a:
arturro napisał/a:
co tacy ludzie sobie mysla? trzeba miec jakies zaburzenia zeby podjac taka decyzje?

Też się nad tym wielokrotnie zastanawiałem i nic sensownego nie wymyśliłem :?


Przecież to proste jest. Tylu pijaków na naszych drogach że strach na trzeźwo jeździć :(

[ Dodano: 10-12-2009, 01:10 ]
akbi napisał/a:
jaca71 napisał/a:

Faktycznie, więzienia to aż pękają w szwach od kierowców przekraczających prędkość.

Masz jakieś badania na temat wpływu na bezpieczeństwo, o skutkach wypadków spowodowane przez pijanego nieprzekraczającego prędkości a trzeźwego przekraczającego prędkość dopuszczalna o np. 50km/h? Które zdarzenie ma większe szanse na skutek śmiertelny? Nie bzdurzcie Panowie że przekraczanie prędkości jest bezpiecznym zachowaniem.

nie zrozumiales sensu mojej wypowiedz, poza tym jak slusznie zauwazyl Londolut ... temat o tych sprawach juz na forum mamy ... ma juz cos ok 100 stron ... i ja dosc dokladnie sie tam wypowiadalem na podobne do Twoich sformulowania jakies 2 lata temu, wiec nie bede tu tego powtarzal.


Nie za bardzo widzę sens chwalenia się że przez dwa lata nie dojrzało się jako kierowca :( 34 lata, pasowało by już zacząć.

[ Dodano: 10-12-2009, 01:20 ]
Krzyzak napisał/a:
arturro napisał/a:
trzeba miec jakies zaburzenia zeby podjac taka decyzje
cns80 napisał/a:
pijanemu i tak się wydaje że przechytrzy wszystkich

czyli powinno się takie osoby leczyć psychicznie, bo też zgadzam się, że musi mieć coś nie halo z głową, by tak zrobić...

To nie chodzi o leczenie. To chodzi o przyzwolenie społeczne. Bo facet nic nie chce udowadniać, on chce szybko, tanio i wygodnie dotrzeć do wyra. Tak długo jak rodzinka bawi się dobrze przy kielichu i na koniec wszyscy weseli z dziećmi wracają do domu wiezieni przez pijaka, tak długo pijani będą jeździć. Ile razy spotykamy się że na imprezie kierowca namawiany jest by sobie jednego strzelił? Albo nawet dwa czy trzy bo przecież jedzie taką drogą że policji tam nie będzie.
W jednym akbi ma rację, fotoradar na takich skuteczny nie jest a polskie bezpieczeństwo na drogach do tego się sprowadza. I pytanie z tym związane: Ile razy dmuchaliście w balonik/alkomat? Ja przez ponad 20 lat dwa razy i to oba były po tym jak zostałem staranowany na skrzyżowaniu. Nigdy nie byłe zatrzymany do dmuchania, nawet gdy przykozaczyłem z prędkością i dyskusja o tym była to alkomatu nikt nie zaproponował. A podobno przy sporym przekroczeniu jest taki wymóg.

Paweł_BB - 10-12-2009, 08:04

Ja dmuchałem kilka razy w alkomat i to zarówno przy kolizjach jak i podczas rutynowych czy "prędkościowych" kontroli.
akbi - 10-12-2009, 09:29

jaca71 napisał/a:
Nie za bardzo widzę sens chwalenia się że przez dwa lata nie dojrzało się jako kierowca :( 34 lata, pasowało by już zacząć.

nie doczytałeś (tematu który Ci podsunąłem), nie zrozumiałeś (wypowiedzi mojej w tym temacie), a wydajesz osądy.

...jednak widzę, że po chwili refleksji zmieniłeś zdanie ... i fajnie
jaca71 napisał/a:
W jednym akbi ma rację

jaca71 napisał/a:
fotoradar na takich skuteczny nie jest a polskie bezpieczeństwo na drogach do tego się sprowadza
... o to mi właśnie między innymi chodziło.

jaca71 napisał/a:
Ja przez ponad 20 lat dwa razy

a ja przez blisko 15 lat - 1 raz ... również podczas okoliczności wypadku.

Tak jak pisałem wcześniej, nie chce się w tym temacie powtarzać i pisać jeszcze raz tego co pisałem tutaj: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=24745
więc tylko tak na szybko Tobie postaram się coś zobrazować ...
jaca71 napisał/a:
Z kontekstu można wyczytać że są i tacy co 150 to jest bezpiecznie - co niestety nie jest prawdą.

nie zupełnie taki był kontekst wypowiedzi, ale ...
wg Ciebie 150km/h nie jest bezpiecznie ... ok, a 149km/h??? zapewne też nie, a więc może 148?? ...też pewnie nie ... więc zapytam - czy wg Ciebie jest jakaś bezpieczna ogólnie narzucona prędkość???
Wg mnie jest - 0 - słownie "ZERO" km/h. Auto jest takim "urządzeniem", że przy każdej prędkości można zabić człowieka ... co poświadczają zadrapania aut spowodowane po niewłaściwym parkowaniu, czy dobitniej - po tym jak co jakiś czas się słyszy, jak to matka/ojciec ...cofając rozjechało swoje dziecko.

Kończąc ...za kółkiem, na drodze nigdy nie jest bezpiecznie i zawsze, bez względu na prędkość, czy jedziemy szybciej niż znaki pozwalają, czy też wolniej o czym przekonał się kolega w tym temacie: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=45775 musimy myśleć prowadząc samochód.

Zaś co do samej wysokości bezpieczeństwa/ryzyka ... to wpływa na to poza prędkością (bo chyba nie napiszesz, że jadąc na 3 pasmowej autostradzie 150km/h jest niebezpieczniej niż jadać na 1pasmowej drodze w mieście z prędkością 120km/h) znacznie bardziej:
- kierowca (technika prowadzenia auta, umiejętność poruszania się po drogach publicznych, doświadczenie ogólne w jeździe autem, wrodzone warunki psychotechniczne, dyspozycja danego dnia itd)
- auto (ogólny stan techniczny, ogólne parametry jezdne - np długość drogi hamowania, zachowanie w zakrętach danego auta itp)
- warunki atmosferyczne (stan nawierzchni, widoczność itp)

...to tak z grubsza ... mam nadzieję, że teraz już mnie tak źle nie oceniasz :)

Anonymous - 10-12-2009, 10:40

akbi napisał/a:
wg Ciebie 150km/h nie jest bezpiecznie ... ok, a 149km/h??? zapewne też nie, a więc może 148?? ...też pewnie nie ... więc zapytam - czy wg Ciebie jest jakaś bezpieczna ogólnie narzucona prędkość???


wiesz co akbi nt predkosci odpisze w tym temacie ale nie na zasadzie wywolania kolejnej dyskusji tylko moze w gwoli wyjasnienia otoz ostatnio sluchalem specjalisty w tej kwesti ktory uswiadomil mi jedna rzecz:
predkosc nie jest dla "ciebie" (dla mnie) tylko dla innych, 50km przez miasto nie jest dla kierowcy tylko dla pieszego, itd.
niestety zyjemy w takim kraju ze kosztem swojego luksusu szybkiej jazdy musimy chronic innych mniej doswiadczonych lub "za bardzo" doswiadczonych.

j13mk - 10-12-2009, 14:52

akbi napisał/a:
że jest więcej takich sytuacji jak kilkanaście dni temu widziałem na TWN Turbo
Tylko niewielki % informacji o takich recydywistach trafia do mediów, chociaż i tak już głośno o nietrzeźwych kierowcach. Przykład z przedwczoraj - w miejscowości Pobierowo patrol zatrzymuje gościa jadącego bez świateł, kierujący wydmuchuje 0,78 mg/l (~1,56 ‰). Auto, aby nie holować, odbiera brat pijanego kierującego. Tego samego wieczoru patrol z innej miejscowości znów zatrzymuje tego samego pijanego w swoim samochodzie... czyli w jednym dniu popełnia dwa przestępstwa. Czy myślicie, że zakaz prowadzenia pojazdów i zatrzymane prawo jazdy wystarczy aby ten "cymbał" nie wsiadł ponownie po pijaku za kółko? Moim zdaniem jak kogoś zabije i pójdzie siedzieć to wtedy dopiero zrozumie, że źle robi...
jaca71 - 10-12-2009, 15:44

akbi napisał/a:
nie doczytałeś (tematu który Ci podsunąłem), nie zrozumiałeś (wypowiedzi mojej w tym temacie), a wydajesz osądy.

Nie doczytałem całego (ponad 100stron) ale w miarę regularnie tam zaglądam.
Ty też mnie nie doczytałeś do końca ;)
Ja rozdzielam dwie sprawy:
1. Jazdę z nadmierną prędkością - słuszne jest to co pisze arturro, bo jadąc grubo powyżej dozwolonej jesteś tak samo nieobliczalny dla przeciętnego użytkownika drogi jak pijany a czasami o wiele bardziej niebezpieczny. Znam przypadki gdy "przeciętny kierowca" zawracał na drodze i ginął bo "bezpieczny ale szybki" zapakował mu w drzwi podczas tego manewru.
2. Specyficzne polskie metody poprawy bezpieczeństwa. Słuszne jest to co pisze akbi, bo główny front walki to walka z prędkością.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group