sn - 06-01-2010, 21:59
ja miałem inny przypadek, zarysowałem podsufitkę kluczykiem :/ w pełni przypadkowo po prostu przejechałem nim po podsufitce i prawie wydarłem kawałek materiału.. nigdy wcześniej nawet nie pomyślał bym, że coś takiego może się zdarzyć (z tą srebrna listwa nie jest lepiej) i wcale nie jest tak, że nie dbam o auto, lecz służy mi głównie do jeżdżenia (chyba po to jest), a nie aby uważać cały czas, żeby czegoś przypadkiem nie zarysować... macior - 07-01-2010, 06:58
ta skrzynia jest adaptacyjna i jej "zestopniowanie" w trybie CVT dostosowuje się do preferowanego w ostatnim czasie sylu jazdy danego kierownika (podobno  ) więc przy pierwszych podejściach do nagłego przyspieszenia skrzynia ustawia się tak jak w ostatnio wykonywanych "cywilnych" przyspieszeniach - jak zaczniemy jeździć tylko z pedałem w podłodze to ona się tego na uczy i będzie tak się wkręcać (i srednie spalanie 20dm3 hehe) a póki co najlepszą dostępność optymalnego wykorzystania ciągu szybciej realizować łopatkami
tak mi się zdaje 
[ Dodano: 07-01-2010, 07:01 ]
tylko takie mam 
el_diablo - 07-01-2010, 07:35
Szczerze mówiąc zaobserwowałem jedynie dwa objawy adaptacyjności: - tempo przyspieszania na tempomacie (jak się trochę poturlałem relaksacyjnie to na tempomacie zaczął przyspieszać bez redukcji) - po szybszej jeździe maksymalne przełożenie przy utrzymywaniu stałej prędkości czasami jest trochę niższe od najwyższego możliwego. Po za tym skrzynia jest przewidywalna i zachowuje się cały czas tak samo, co bardzo mi odpowiada. Generalnie to w topicu o CVT powinniśmy o tym pisać chyba...? macior - 07-01-2010, 08:20
ale osobiście CVT uważam za DUŻY PLUS Lancera - w moim przypadku to był podstawowy powód wyboru tego samochodu (jedyna sensowna konkurencja na rynku w tym zakresie to rozwiązania typu DSG, ale przy rozmiarach i wyposażeniu na poziomie Invite konkurencja jest albo dużo droższa albo czas oczekiwania na pojazd wyniósłby nie pół miesiąca, a prawie pół roku  )
pekaes - 07-01-2010, 10:13 No to i ja wrzucę swoje trzy grosze, choć już to gdzieś pisałem/pislaliśmy... Plusy: - atrakcyjny design, - relatywnie mało popularna marka, - stosunek wyposażenia do ceny, - domniemana wysoka jakość prdoduktu made in Japan, - pewność prowadzenia, - wysoki komfort podróżowania, - bardzo dobrze działające skrzynia biegów, - ergonomia deski rozdzielczej (prostota), - przestronność wnętrza (wymiary auta na pograniczu klasy C i D), Plusy ujemne: - spore zużycie paliwa (gęste korki, bardzo duża prędkość), - brak 6-go biegu (to powinien być już standard), - dość ospały silnik (spodziewać się można większej dynamiki), - fatalny lakier (boję się dosłownie przechodzić obok auta, aby go czasem nie zarysować...), - dość tandetne wykończenie auta (kiepskie spasowanie deski rozdzielczej, słabe materiały w obiciach drzwi), - nieprzyjemny hałas w przedziale prędkości 130-140 km/h, - zbyt wąski lewy podłokietnik, - zbyt krótki, nieprzesuwany podłokietnik prawy, - radio, które lubi żyć swoim życiem (raz jest ciszej, raz głośniej), - tandetne wykończenie bagażnika (Sedan), - zamarzające spryskiwacze przedniej szyby. I to chyba wszystko (na razie). Wychodzi na to, że auto ma więcej słabych stron niż mocnych. Może warto więc zrobić sondę i postawić pytanie: "czy kupiłbyś Lancera po raz drugi?"
gzesiolek - 07-01-2010, 11:19 Stawiam ze wybierajacy pkt 1 i 2 kupiliby Lancerka raczej po raz drugi, a 3,4 i 5 nie kupiliby i wybrali co innego... i masz odpowiedz 
Ja bym kupil... Przez pierwsze 16tys km nie zawodzi w zadnym aspekcie... sla - 08-01-2010, 18:58 Ocena samochodu zależy od punktu odniesienia i oczekiwań, dlatego ankieta zamieszczona w tym temacie o niczym nie mówi, w przeciwieństwie do opisu właścicieli samochodów. jaca71 - 09-01-2010, 00:05
Noooo. Znając zgorzkniałego sla to jego chyba nic nie zadowoli - tak ma wyśrubowany punkt odniesienia i oczekiwań. Ja zdając sobie sprawę z budżetowości Lancer jestem w 100% zadowolony. Wad nie zauważam a te, które wymieniłem to tak żeby coś napisać. Dwie rzeczy mnie wnerwiają: 1. grubość słupków i minimalna widoczność z tym związana (w innych samochodach jest tak samo), 2. Nie wyłączające się migacze na średnich skrzyżowaniach. Reszta to nieistotne pierdoły. Żeby nie było że nie mam punktu odniesienia - miewam przyjemność pojeździć na prawdę wypasionymi samochodami i to dosyć często. A Lancer? Jest/był na moja kieszeń w momencie zakupu i stać mnie na jego utrzymanie a moje potrzeby zapewnia w 100% i co najważniejsze teraz w zimie moim dzieciom główki nie marzną  . Pewnie że mógłbym mieć lepszy samochód ale wiem że by mnie to zbyt wiele kosztowało a nie bardzo chcę się ograniczać w życiu codziennym - na razie na spleśniały ser i stare wino wystarcza
sla - 09-01-2010, 17:05
Tylko co to ma do rzeczy, czy jest to dobry czy zły samochód. A to że spełnia Twoje potrzeby w 100% o niczym nie świadczy, każdy ma je inne.
?????Nie zauważyłem żebym się wypowiadał jako użytkownik bo nim nie jestem, ale nie musisz się martwić o moje stany zadowolenia. Istnieją. Maciek - 09-01-2010, 17:19 Panowie:jaca71, i sla, PROSZĘ o spokój. Pozdrawiam jaca71 - 09-01-2010, 17:35
Ano ma to tyle do rzeczy że dla mnie jest to dobry samochód. W swej klasie moim skromnym zdaniem jest w ścisłym środku stawki Nie wybija się ani nie odstaje. Dodatkow każda opinia będzie subiektywna. Zauważ że żadny peanów na temat tego samochodu nie pisałem/piszę
Aż dziw bierze przecież odkąd pamiętam bardzo ciężko pracujesz na miano forumowego marudy.
Spoko - przecież my tylko się przekomarzamy Zero agresji, z którejkolwiek strony, przynajmniej mam taka nadzieję
Maxim - 09-01-2010, 19:56 Plusy: - raty 0% na 3 lata - ładne nadwozie (sedan) - odpowiadające mi wyglądem surowe wnętrze - miejsce na kubki w tylnim podłokietniku - śmietnik - to głębokie miejsce pod łokietnikiem (podobno lodówka) - spalanie/przyspieszenie jak na silnik 1.5 jest dla mnie zadowalające - duże lusterka boczne - wycieraczki, gdzie kierowcy jest większa a pasażera z boku mniejsza. - sporo poduszek powietrznych minusy: - LAKIER! - płyta pilśniowa w bagażniku (sedan) - huczenie między 3.5-4.5 obrotów - podłokietnik za nisko położony, za krótki i dość twardy. - zamarzające spryskiwacze - parujaca przednia szyba gdy klimatyzacja działa w trybie automatycznym - przy dużym naświetleniu nieczytelny wyświetlacz radia Ogólnie samochód super jak za tę cenę i oczywiście gdybym stanął przed wyborem ponownie też bym się na niego zdecydował. Trik - 09-01-2010, 20:28
"Podobno lodówkę" to masz w schowku przed pasażerem. Pod sufitem schowka masz taki cymesik do otwierania i zamykania dolotu powietrza.
[ Dodano: 09-01-2010, 20:29 ]
W SB też jest tylko piętro niżej
Luk - 10-01-2010, 00:11
A masz ustawioną opcję świateł dziennych? Bo jeżeli nie, to w dzień światła włączone przełącznikiem na ON powodują przygaśnięcie radia. Jak masz włączoną tę opcję, to wyświetlacz nie przygasa w dzień.
Nie ma, jest miękka wykładzina zakrywająca zapas i narzędzia
mazin - 10-01-2010, 10:59
A pod pilśnia, o ile ktoś zamontował we własnym zakresie - np. ja i PanTomas
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
