To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - problem z odpalaniem

piotrjakubowice - 14-02-2010, 20:39

Najgorsze w diagnozie jest to , że jednego dnia pali na dotyk a drugiego nie , stojąc za każdym razem w garażu.
gołąb - 14-02-2010, 20:41

Jeśli prąd na listwę dochodzi,to wtedy się zgodzę,że to coś z paliwem wtedy popatrz np tu http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=41779
sobiech - 14-02-2010, 21:18

Ze świecami żarowymi jest tak że mogą mieć przejście na mierniku ale już nie dają tego ciepła które powinny mieć. Ostatnio przerabialiśmy ten temat z firmową Navarą, dyrektor twierdził że jeżeli żarówka/ miernik pokazują przejście to jest ok. Dopiero elektryk sprawdził prąd pobierany przez świeczki i rozpiętość była od 23A do 75A nominalnej wartości. Lekki chłodek i auto jeżeli uruchomisz pracuję jakoś dziwnie tak jak by niepalił na jeden garek. Co do zapowietrzania się układu paliwowego to się zdarza przez uszczelnienie pompki ręcznej na filtrze. Chociaż raz miałem przypadek że pod zaworek klaponowy dostal się paproch z paliwa i też był problem.
piotrjakubowice - 14-02-2010, 21:34

Z tego tematu co podrzuciłeś wnioskuję ,że to simering w pompie. trochę się podłamałem w ten niedzielny wieczór. Tylko skąd go w razie czego wziąć ?
1405 - 14-02-2010, 21:46

gołąb napisał/a:
Jak między pompą a filtrem...!?przecież na pompie też może być nieszczelność i co mu to wtedy da?Sprawdź najpierw te świece jak Ci napisałem.Miałem podobne podejrzenia bo pompka ręczna jak kręciłem rozrusznikiem też zaczynała dziwnie pompować na sucho" i po długim kręceniu dopiero odpalał.A okazało się że nie grzeją świece..

Gdyby miał zewnętrzną nieszczelność na pompie to zalana by była ropą-tak mi się wydaje. Jeżeli nieszczelność jest wewnątrz pompy tzn nie trzyma ona paliwa to po to proponuje założenie zaworu aby paliwo nie spływało i nie zapowietrzał sie układ.
Wydatek to nie wielki, roboty nie wiele a może się poprawić, a jak ten zabieg nie pomoże to wtedy trzeba będzie szukać innej przyczyny. To tak w kwestii formalnej :wink:

piotrjakubowice - 14-02-2010, 21:54

Sobiech !!!a jak doszedłeś do tego , że to paproch pod zaworkiem klaponowym ( rozumiem , że to chodzi o tę pompkę ręczną
gołąb - 14-02-2010, 22:02

1405 napisał/a:
Gdyby miał zewnętrzną nieszczelność na pompie to zalana by była ropą-tak mi się wydaje

chodziło mi o ręczną pompkę

[ Dodano: 14-02-2010, 22:07 ]
piotrjakubowice napisał/a:
Z tego tematu co podrzuciłeś wnioskuję ,że to simering w pompie. trochę się podłamałem w ten niedzielny wieczór. Tylko skąd go w razie czego wziąć ?

Spokojnie...nie jest to droga rzecz i jest to rzecz która jest brana pod uwagę na końcu,najpierw prześwietl sobie układ od zbiornika do pompy w celu wykluczenia łapania lewego powietrza..A na sam przód Oczywiście kup sobie ten zaworek i wstaw go ALE przed ręczną pompką-oczywista to też może pomóc.

[ Dodano: 14-02-2010, 22:11 ]
A simmering to w sumie chyba raczej nie...bo objaw przy tym był taki,że auto odpalało od strzała,za chwilę gasło i wtedy był problem..

piotrjakubowice - 14-02-2010, 22:21

Dzięki bardzo za dzisiejszą pomoc! może zasnę trochę spokojniej!!!
watson1911 - 14-02-2010, 22:37

piotrjakubowice napisał/a:
Najgorsze w diagnozie jest to , że jednego dnia pali na dotyk a drugiego nie , stojąc za każdym razem w garażu.


W poprzednim aucie miałem to samo,raz palił,a raz nie.Kupiłem w GSie zaworek chyba do kombajnu,metalowy(koszt 20zł.)wstawiłem i problem znikł.Zacznij najpierw od tego,żaden koszt i 10min.roboty.

grzesiek1968 - 16-02-2010, 17:55

Swego czasu terz miałem problem z cofającym sie poliwem , paliwo zywcem uciekało do baku , terz wstawiłem zaworek zwrotny ale przed filtrem paliwa ktury po tygodniu padł ,a paliwo jak uciekało spowrotem tak uciekało dopiero pomugł elektromagnetyczny zawór paliwa, ale okazało sie że był zatkany korek od wlewu paliwa i robiło się podciśnienie, tak silne że jak terz wstawiłem zaworek zwrotny ale przed filtrem paliwa ktury po tygodniu padł ,a paliwo jak uciekało spowrotem tak uciekało dopiero pomugł elektromagnetyczny zawór paliwa odkręciłem korek wlewu to było słychać bardzo głośne zasysanie powietrza do srodka ,sprawdz korek czy nie jest zatkany ,jest to taksamo bardzo warzne

Pozdrowienia

sobiech - 20-02-2010, 21:39

piotrjakubowice, Przypadkiem, nie mogłem odkręcić filtra, więc odkręciłem całość i wkręciłem w imadło tyle że do góry filtrem. Po odkręceniu ukażą się zaworki klaponowe ręcznej pompki......

[ Dodano: 20-02-2010, 21:54 ]
Wracając do lewego powietrza, mam to cały czas. W pewnym momencie przestał pracować silnik, okazało się że rurka paliwowa na ssaniu (wyjście ze zbiornika na kolanku) była na tyle zgnita że siorpał paliwko z powietrzem. Zrobiłem to i poprawiło się. Teraz stał przez tydzień i dupa, paliwko całe zeszło mi do zbiornika. Podejrzewam ręczną pompkę, bądź bardziej prawdopodobne to uszczelnienie (o'ring) na osi przyspieszacza. Bo skro poci się w tym miejscu podczas pracy to idąc tym tropem dalej musi zasysać powietrze kiedy silnik nie pracuję. Myślę ze pójdę na łatwiznę i wstawię zaworek zwrotny

piotrjakubowice - 24-02-2010, 18:21

Panowie sukces ! problem z głowy przynajmniej na razie . Pali pięknie na dotyk. Praktycznie nic nie zrobiłem a usterka znikła i mam nadzieję ,że tak już zostanie. Dzięki serdeczne za podpowiedzi !!!
gołąb - 24-02-2010, 18:31

Pewnie dlatego,że jest cieplej...
poczekaj aż znów przymrozi... :wink:

Anntoni - 25-02-2010, 11:53

gołąb napisał/a:
Rozebrałem dziś przekaźnik...STyki są powypalane i było ogółem zaśniedziałe...przeczyściłem...złożyłem spowrotem do kupy i dalej nie działa...Ile morze taki przekaźnik kosztować i gdzie go dostać,,, :roll:


witm mam ten sam problem.
u mnie jest tak ze kontrolka os swiec wcale sie nie zapala.
przekaznik robi pyk po jakis 4sek a napiecie do listwy nie dochodzi.
przekazniki przeczyscilem i dalej nic.
czy wlaczanie swiec na "krotko" nic nie popsuje ?
bo zastanawiam sie czy nie ominac wszystkich tych przekaznikow i sterownikow i nie zrobic sobie wlacznika do swiec w kabinie.

piotrjakubowice - 27-02-2010, 11:56

raczej nic się nie zepsuje, bo mój kolega tak zrobił co prawda w galancie i jest ok już pare lat , tylko pmiętać trzeba żeby wyłączać po odpaleniu, bo się świece popalą !


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group