ASX Ogólne - ASX -zapisy
Paweł_BB - 18-04-2010, 07:11
Ja też bym wolał, żeby wreszcie Mitsu zrobiło coś wielkości Mazdy 6, Hondy Accord itp. w sedanie i kombi ale na razie pewnie poszli w kierunku zysków bo takie "modne" crossovery sprzedają się bardzo dobrze, u mnie w Bielsku Qashqai'ów jeździ bardzo dużo.
j-rules - 18-04-2010, 12:29
konkurencja tez w sumie mniejsza. A segment accorda jest zapchany z kazdej storny... Nie mniej Lancer odniosl sukces na rynku kompaktów, to i Galant by dal rade. Mam nadzieje, ze wraz z nowym silnikiem Di-D zmieni sie wlasnie chociaz odrobine tez polityka MMC
irekmiecz - 18-04-2010, 15:40
SZYNA napisał/a: | Dobrym zagraniem ze strony Mitsu jest też spory wybór silników bo tego chyba trochę brakuje polskim klientom |
Z tym trochę trudno mi się zgodzić, jak na razie jest jeden benzyniak i jeden diesel w dwóch wersjach. Może i nie wielu było by chętnych na 4WD z benzyniakiem ale taka opcja mogła by być. Nie rozumiem dla czego uszczęśliwiają na siłę systemem "Automatic Stop&Go" bez tego wynalazku są tylko po jednej podstawowej wersji. A ten artykuł http://www.autogaleria.pl...eartec,377.html tylko utwierdza mnie w przekonaniu że nic na siłę.
Z zewnątrz ASX jak dla mnie rewelacja, a w środku nieco gorzej bo ciemno-czarno. Jak tylko będę miał możliwość poznania ASX-a na żywo z całą pewnością to uczynię.
jaxan - 18-04-2010, 18:52
jaca71 napisał/a: | Mnie się marzy tryumfalny powrót Galanta na rynki Europy, ale nie w stylu amerykańskim tylko z nawiązaniem do starych dobrych Gali. |
Jakieś zamysły kiedyś chyba były, tylko że dawno i coś ucichło http://www.autokrata.pl/a...lantfortis-1623
Student - 18-04-2010, 20:31
Całe szczęście Mitsu ma gdzieś wasze zachcianki czy wolałbym.
ASX wpasowuje się pewnie doskonale w segment Qashkaia czy BMW X1 i bardzo dobrze. Jest to samochód wyższy niż zwykły sedan z co za tym idzie i bezpieczniejszy bo więcej widać.
Znajomy swego czasu kupił A4 z 2005 roku za 47tyś. , pytam się go po co wziął to dziadostwo jak mógł od swojego ojca dostać Toyotę Avensic 2005r. 155KM, za 35tyś. a on mi na to że jak ma kombi to wsadzi wózek swego syna.
Nie ma w tym logiki bo za różnicę 10tyś, można mieć i wózek który wejdzie do Avensisa i sprawdzony serwisowany samochód z przebiegiem 105tys.
Wybrał A4 sprowadzoną którą pewnie ma 300tyś. a jest zrobiona na 150 :finga
Tak samo z ASX, ludzie chca sie pokazać i dla tego kupują ASX, KUGA, i jakieś tam renówki.
krzychu - 18-04-2010, 20:41
Nie ucichło tylko Galant Fortis to Lancer na rynek np. japoński.... Tak że to jest tylko że to nie to...
Galant jako limuzyna jest w USA ale nie jest zbyt popularny na naszym kontynencie chodź mamy jedna koleżankę na forum co takim Galantem jeździ. Mocno charakterystyczny samochód.
Do segmentu D nie wystarczy zrobić większego Lancera bo zakończyło by się to sromotną klęską... Mitsubishi musiało by się mocno przygotować na ten krok dla europy bo w USA może się i udało.
ASX będzie fajny. Może parę osób też przekonać 4x4 z ciut większym prześwitem... w końcu po ostatnich zimach w wawie to nie tylko górale muszą się zmagać ze śniegiem. A na łąkę Lancerem nie ma jak jechać bo oponki potrafią po prostym w trawie kopać
sampler - 18-04-2010, 22:43
Nastepca Galanta juz jest od dawna ale tylko jako prototyp concept zt.
Mysle ze MMC robi blad nie wprowadzajac go do produkcji bo w Europie moglby zrobic spore zamieszanie pod warunkiem ze bylaby to prawdziwa japonska niezawodna konstrukcja. Przy klopotach Toyoty i spadajacym poziomie konkurencji dalby rade.
Natomiast ja osobiscie martwie sie o kierunek rozwoju silnikow w MMC. Niestety ale ludzie powoli juz wyrastaja z dieslow z uwagi na ich duza awaryjnosc i problematycznosc. Na dzien dzisiejszy rynek europejski podbijaja autka z silnikami benzynowymi z bezposrednim wtryskiem. Maja juz takie w ofercie autka z grupy Audi VW, Fiat, Nawet franzuzi. A Mitsubishi ktore ten patent wymyslilo nic takiego nie wypuszcza. W dodatku Hyundai, ktory swego czasu wstawial silniki Mitsu do swoich aut tez wypuszcza silnik GDI w wersji turbo. Az zal patrzec ze marka slynaca z dobrych silnikow zostaje tak w tyle.
krzychu - 18-04-2010, 22:54
sampler napisał/a: |
Mysle ze MMC robi blad nie wprowadzajac go do produkcji bo w Europie moglby zrobic spore zamieszanie pod warunkiem ze bylaby to prawdziwa japonska niezawodna konstrukcja. Przy klopotach Toyoty i spadajacym poziomie konkurencji dalby rade. |
Myślę że niezawodność w tej klasie to za mało żeby osiągnąć sukces.
sampler napisał/a: | Natomiast ja osobiscie martwie sie o kierunek rozwoju silnikow w MMC. Niestety ale ludzie powoli juz wyrastaja z dieslow z uwagi na ich duza awaryjnosc i problematycznosc. |
Chyba przesadzasz. Diesel ma swoje miejsce i tak łatwo go nie zdeprymują. Jeśli będzie dobry to się przyjmie. Powinni od razu w Outku turboklekota wymienić i obniżyć cenę.
sampler napisał/a: | Na dzien dzisiejszy rynek europejski podbijaja autka z silnikami benzynowymi z bezposrednim wtryskiem. |
To jest dobre jako że jest... Chętnie bym zobaczył jakieś dane dotyczące sprzedaży jednostek FSI w stosunku do "zwykłych". Może chodzi Ci o downsizing i np. TSI... trochę bliżej ale jakiegoś wielkiego boom niema a na razie 1,4 twincharger jest trochę problematycznym silnikiem. Możesz mi też pokazać ten bezpośredni wtrysk w Fiacie? We francuzie też choć tam się na silnikach nie znam.
Może faktycznie silniki Mitsubishi są z 5 lat do tyłu względem konkurencji ale może z tego powodu są bezawaryjne i nie problematyczne?
j-rules - 19-04-2010, 00:06
Cytat: | Myślę że niezawodność w tej klasie to za mało żeby osiągnąć sukces. |
Patrząc przez pryzmat Europy masz rację. Gdyby to chodzilo o polskie warunki to jednak niezawodnosc jest tu chyba najistotniejsza. Ale i w Europie jest tez wazna.
Czemu tak duzo sie Passatów sprzedaje? Bo Passat przez kilka generacji wyrobil sobie opinie solidnego i calkiem niezawodnego. Pomijam, ze te ostatnie 2.0 tdi sie sypią bo nie o to w temacie chodzi. Malo kto kupujac paska kieruje sie wygladem, mimo ze to kwestia gustu to auto ogolnie specjalnie urodziwe nie jest, mozna by rzec, ze wrecz nudne.
Gdyby kierowano sie tylko wygladem to wszyscy jezdzili by Mondeami, Insigniami bo to bardzo ladne auta - do tego stosunkowo niedrogie na tle konkurencji - z drugiej storny często gęsto sa ta samochody flotowe prezesów duzych przedsiebiorstw.
Mazda 6 jest przepiekna a nie specjlanie duzo sie jej sprzedaje.
Zgadzam sie ze Galant mialby wyjatkowo trudne zadanie i nie wystarczyloby napompowac Lancera. Ale mimo wszystko - powinien byc..
A co do ASX, ja osobiscie uwazam, ze mimo ze segment taki malo prestizowy to model ma szanse na sukces - a jesli sukces odniesie to sensownosc calego tego przedsiewziecia jest przeciez jasna.
Cytat: | Chyba przesadzasz. Diesel ma swoje miejsce i tak łatwo go nie zdeprymują. Jeśli będzie dobry to się przyjmie. Powinni od razu w Outku turboklekota wymienić i obniżyć cenę.
|
I tu sa dwie storny prawdy. Niby to jest przesada, ale to na pewno nie jest taki boom na diesle jak byl. Jeszcze kilka lat temu kazdy chcial diesla. Bo na polskie dogi w sam raz i do tego oszczedny. Jednak nawet odpytujac znajomych co jezdza dieslami, sporo z nich teskni za benzynkami, ktore sie nie psuly ;p a jezdza dieslem tylko by paliwo fakturowac na firme.
Paweł_BB - 19-04-2010, 05:42
Moim zdaniem ASX odniesie sukces choć ja osobiście go nie kupię - jest moim zdaniem za drogi w wersji, którą bym chciał a na dodatek tylko w dieslu. W takim aucie powinna być w ofercie benzyna 2.0 lub 1.5 turbo.
Lancer też moim zdaniem powinien mieć silnik 1.5 turbo - moc ciut większa niż 1.8 ale kultura jazdy zupełnie inna.
jaca71 - 19-04-2010, 08:50
j-rules napisał/a: | Czemu tak duzo sie Passatów sprzedaje? Bo Passat przez kilka generacji wyrobil sobie opinie solidnego i calkiem niezawodnego. Pomijam, ze te ostatnie 2.0 tdi sie sypią bo nie o to w temacie chodzi. Malo kto kupujac paska kieruje sie wygladem, mimo ze to kwestia gustu to auto ogolnie specjalnie urodziwe nie jest, mozna by rzec, ze wrecz nudne. |
Mylisz się. Lexus? Zrobił furorę w Europie? Albo Infinity? Nie, i to nie dlatego że się psują na potęgę ale dlatego że są nie europejskie. Tak samo japońskie samochody z tańszego segmentu typu hondy, toyoty, nissany itp. Sprzedaż w Europie jest marginalna. Europejczyk w pierwszej kolejności kupi samochód krajowej produkcji a dopiero potem zacznie myśleć o czymś innym. Dodatkowo do niedawna Japończycy nie mieli w swej ofercie porządnych diesli (honda, subaru, mitsubishi) a teraz nie maja małych t. benzyn w swojej ofercie.
Nie czarujmy się Japończycy zabrnęli w jakąś ślepą uliczkę. Zaciukali się na ekologie i wizję samochodów ekologicznych. Większość japońskich firm nie ma fajnych modeli. Nie chodzi o wygląd (chociaż toyota nie ma modelu wzbudzającego emocje - tak jak VW) ale o silniki i jak samochód jeździ. Przykład Lancera jest tu najlepszy. Silniki 1,5 i 1,8 i co? Lancer z tymi silnikami ledwie jeździ. W porównaniu z europejską konkurencja leży na łopatkach, nawet skoda octavia 1,4 TSI 122KM lepiej jeździ od lancera 1,8 A przecież Mitsubishi ma silnik 1,5 Turbo, dlaczego go nie wsadza? Bo pali jak smok i nie mieści się w ekologicznym wizerunku. Fajne są dopiero RA i EVO za kosmiczne pieniądze.
sampler - 19-04-2010, 09:31
krzychu napisał/a: |
Myślę że niezawodność w tej klasie to za mało żeby osiągnąć sukces.
|
Oczywiscie ze to nie wszystko ale w polaczeniu z ladnym designem i odpowiednia cena na pewno odbilby troche rynku. Przyklad Lancera czy Outlandera.
krzychu napisał/a: |
Chyba przesadzasz. Diesel ma swoje miejsce i tak łatwo go nie zdeprymują. Jeśli będzie dobry to się przyjmie. Powinni od razu w Outku turboklekota wymienić i obniżyć cenę.
|
Diesel zawsze bedzie mial swoj procent w sprzedazy. Ale od conajmniej roku z absolutnej dominacji na rynku stal sie obecnie mniej wiecej 40-50% sprzedaza w calkowitej liczbie.
krzychu napisał/a: |
To jest dobre jako że jest... Chętnie bym zobaczył jakieś dane dotyczące sprzedaży jednostek FSI w stosunku do "zwykłych". Może chodzi Ci o downsizing i np. TSI... trochę bliżej ale jakiegoś wielkiego boom niema a na razie 1,4 twincharger jest trochę problematycznym silnikiem. Możesz mi też pokazać ten bezpośredni wtrysk w Fiacie? We francuzie też choć tam się na silnikach nie znam.
Może faktycznie silniki Mitsubishi są z 5 lat do tyłu względem konkurencji ale może z tego powodu są bezawaryjne i nie problematyczne? |
Wystarczy poszukac. Nie chodzilo mi o podzial typu downsizing czy nie ale ogolnie o silniki z besp. wtryskiem. Oczywiscie wiekszosc stanowia downsizingi z uwagi na spalanie.
Fiat- JTS, Renault- IDE.
A VW FSI nie stawiam tutaj za jakis wzor. Wystarczy spojrzec jak wyglada wtryskiwacz z VW a jak GDi zeby wiedziec ze jednak japonczycy maja lepszy leb ale niestety nie umieja tego wykorzystac.
Morfi - 19-04-2010, 09:54
W ASX podoba mi sie stylistyka. Ogólnie te nowe "mordy" Mitsu, bardzo mi sie podobają.
Ale co mi po takiej mordzie jak obecne silniki maja prawie 10s do sety. Ale z drugiej strony patrząc. Mało kto kupuje wieksze silniki w Polsce.
Gdzie majac ponad 100KM to jest wypas.
Szczegolnie braki mocniejszego silnika w granicach 170-180KM Mitsu odczuwa lub odczuje na zachodzie Europy.
Co do tego diselka 1,8 150 KM to jestem ciekaw jak się będzie sprawował, lub ile razy na rok będzie trzeba czyścic DPF.
Mało kto przesiada się z mocniejszego auta na słabsze.
Co do plastików to da sie zrobic miekkie i nie trzeszczace przy ponad 217 tys km.
Hubeeert - 19-04-2010, 10:34
Morfi napisał/a: | o do plastików to da sie zrobic miekkie i nie trzeszczace przy ponad 217 tys km. | Ale nie takie żeby nadawały się do recyclingu i tu jest pies pogrzebany.
j-rules - 19-04-2010, 10:51
Cytat: | Europejczyk w pierwszej kolejności kupi samochód krajowej produkcji |
Czyli wg Ciebie Francuz kupi Renówke czy Citroena czy Peugeota?
(Niemiec VW
Włoch Alfe
Czech Skode
Szwed Volvo..)
Nie wiem co rozumiec przez auto krajowej produkcji i nie wiem czy faktycznie tym kieruja sie ci wstretni Europejczycy ;p
Chyba zrozumiales moj post inaczej niz chcialem byc rozumiany.
Zgadzam sie z kolega sampler. Niezawodnosc w polaczeniu z oczywiscie innymi zaletami i to wszystko sytuowane nie przesadnie cenowo - to jest jakis sposob.
Toyota wtopila z tymi swoimi problemami - i to pociagnie jap-mot sporo nizej niz powinna byc. Bo przeciez Toyota to gigant na rynku swiatowym - i nie bawia sie w Kaszkaje tylko robia auta popularnych segmentow
|
|
|