Outlander II Ogólne - [II 2.0 DID] Słaby lakier Outlander po liftingu!!!
czachonek - 12-05-2010, 14:45
Podesli mi tez jak mozesz, od listopada 2009 mam nowego-czarnego Outka i ze zgroza patrze na rysy w 6miesiecznym samochodzie.
Z gory dzieki
mitsu00 - 12-05-2010, 14:50
czachonek napisał/a: | Podesli mi tez jak mozesz, od listopada 2009 mam nowego-czarnego Outka i ze zgroza patrze na rysy w 6miesiecznym samochodzie.
Z gory dzieki |
Wysłane
Godlike - 13-05-2010, 15:56
Witam,
ja również poproszę. Dopiero co odebrałem auto (czarny lakier), ale kontakt od razu na przyszłość się przyda z tego co zdążyłem się zorientować
Tomski - 13-05-2010, 19:03
Mitsu00
Ja tez bym Baaaaaaaaaaaaaaaaardzo poprosil
piotrls - 13-05-2010, 21:55
I ja też proszę.
fufaj3 - 15-05-2010, 19:36
Witam
to ja też poproszę .
Anonymous - 16-05-2010, 12:47
I ja również poproszę.
dab - 17-05-2010, 12:58
nie wiem juz o co prosicie ale i mi przeslijcie
albo po prostu wklejcie tu linka bedzie prosciej i mniej prosb
ZbigniewD - 21-05-2010, 02:05
a na cholere dawać tysiaka za polerke tego złoma
dab - 21-05-2010, 07:45
ZbigniewD napisał/a: | a na cholere dawać tysiaka za polerke tego złoma |
Jak mi tego brakowalo...
Levis - 26-05-2010, 13:14
MITSUOO też bym prosił o wiadomość, mam jeszcze pytanie macie jakiś prosty sposób na usunięcie zabrudzeń po asfalcie.
mitsu00 - 26-05-2010, 14:47
Levis napisał/a: | macie jakiś prosty sposób na usunięcie zabrudzeń po asfalcie. |
Glinka do lakieru i spray z wodą i z mydłem.
[ Dodano: 26-05-2010, 14:49 ]
Levis napisał/a: | MITSUOO też bym prosił o wiadomość |
Mieszkam w Warszawie więc potrzebuję auto do swojej dyspozycji na 1 dzień.... Efekt po kuracji będzie lepszy niz jak auto wyjechalo z salonu zadowolenie gwarantowane albo 100% zwrot kasy.
ZbigniewD, nie tysiaka a 800 zl Za ta kwotę dostajesz auto w stanie lepszym niż jak z salonu na zewnątrz i wewnątrz. Lakier zostaje zabezpieczony i zakonserwowany techniką podobną do DiamondBrite, co przekłada się na latwość w myciu i zachowanie blasku i połysku na minimum rok (można się w nim przeglądać jak w lustrze-patrz zdjęcie maski mojego w stopce ). Taka kuracja zabiera około 10h więc jest dosyć pracochłonna.
regon - 26-05-2010, 20:05
na asfalt świetnie działa olej rożlinny. Jedynie potem należy usunąć tłuszcz.
ZbigniewD - 27-05-2010, 02:29
jak jeździsz z polerka bo tym lakierze który ma grubość kilkunastu mikronów to jest tylko kwestią czasu jak zobaczysz coś białego pod spodem
i zaraz zapewne napiszesz że używasz profi sprzętu za kilkaset euro który nie przypali lakieru itd i do tego hamerykańskich kosmetyków które powodują że można sobie grila nawet na masce zrobić
tyle że parę myć i po sprawie i błysku podobnie jak jest z pielęgnacją skóry tymi wynalazkami z salonu bmw czy merca nie zobaczysz świeci sie ,jest nawilżone jak jena jameson po stosunku tyle że 30 razy dziennie usiądziesz dupskiem i po 3 dniach fotel wygląda tak samo
Jeszcze się taki nie urodził który jest w stanie zmienić jakość materiałów poprzez zastosowanie jakiś siuwaksów ,ot wywalanie kasy w błoto i tyle .
W Szwajcarii za mysie auta można zapłacić nawet blisko 250 euro i wygląda ono tak samo jak to po myciu na bp
Mitsu może otwórz sobie myjkę bo jak widać idiotów w tym kraju nie brakuję którzy są w stanie za chwilowy efekt zapłacić 200 euro
mitsu00 - 27-05-2010, 09:54
ZbigniewD napisał/a: | jak jeździsz z polerka bo tym lakierze który ma grubość kilkunastu mikronów to jest tylko kwestią czasu jak zobaczysz coś białego pod spodem
i zaraz zapewne napiszesz że używasz profi sprzętu za kilkaset euro który nie przypali lakieru itd i do tego hamerykańskich kosmetyków które powodują że można sobie grila nawet na masce zrobić
tyle że parę myć i po sprawie i błysku podobnie jak jest z pielęgnacją skóry tymi wynalazkami z salonu bmw czy merca nie zobaczysz świeci sie ,jest nawilżone jak jena jameson po stosunku tyle że 30 razy dziennie usiądziesz dupskiem i po 3 dniach fotel wygląda tak samo
Jeszcze się taki nie urodził który jest w stanie zmienić jakość materiałów poprzez zastosowanie jakiś siuwaksów ,ot wywalanie kasy w błoto i tyle .
W Szwajcarii za mysie auta można zapłacić nawet blisko 250 euro i wygląda ono tak samo jak to po myciu na bp
Mitsu może otwórz sobie myjkę bo jak widać idiotów w tym kraju nie brakuję którzy są w stanie za chwilowy efekt zapłacić 200 euro |
Jeślli chodzisz w ubłoconych gumiakach do koscioła czy do restauracji i uważasz że to w/g ciebie OK bo po co kupować białą koszulę i ładne buty, to będziesz i jeżdził brudnym i śmierdzącym autem..... Na szczęście nie dla każdego są takie i podobne produkty i usługi i świat bez twoich ojro ma się wysmienicie... A co do maszyny polerskiej to TAK, uzywam profesjonalnej MAKITY oscylującej za okolo 550 EUR. Dlaczego? Bo sie tym interesuję i lubie dbać o moje auta w wolnym czasie. A polerować trzeba z głową i wiedziec co się robi zwłaszcza w przypadku lakierow w japończykach które znane sa z cienkich lakierów. Jeśli będziesz nieostrożny to utopisz sie i w zlewie..... Co do srodków to nie uzywam pasty TEMPO czy mydła marki NIVEA w promocji z najbliższego LIDLA, ALDI czy SPAR, ale coś ciut lepszego, trwalszego i przeznaczonego do tego tymu zadań
A tak dla ścisłości to lakier w Outlanderze ma grubość około 80-100 mikronów a nie kilkunastu jak podajesz. Chyba że lakier córeczki został juz wielokrotnie przepolerowany przez "Miszcza" używającego wiertarki i zmywaka do naczyń zamiast specjalistycznej maszyny z regulacja obrotów i odpowiedniego pada.... Pozatym NIGDY nie poleruje sie warstwy głównej lakieru ale lekko sciera warstwę bezbarwną gdzie 99% rysek powierzchownych i hologramów się znajduje. Tak więc jesli coś skomentujesz to zrob najpierw lekki research.... Strasznie irytujące są posty dziadków wszechwiedzących którzy w gruncie rzeczy wiedzą w temacie.
|
|
|