Forum ogólne - Bezpieczne VOLVO
Anonymous - 15-05-2010, 20:04
Hubeeert napisał/a: | Ja uważam, że dupohamownia nie jest miarodajna. |
a ja uwazam ze barumy ktore mialem sa tak beznadziejne ze po zlapaniu poslizgu na suchym szly jak po lodzie.
cns80 napisał/a: | Fordem transitem wyjechałem na skrzyżowanie, bo tuż przed nim był poprzeczny uskok w asfalcie i zupełnie bez powodu zareagował mi ABS, dzięki któremu zatrzymałem się 5-6 m dalej niż powinienem, a moja prędkość była naprawdę bardzo mała (20-30 km/h). |
to wina nie absu jako systemu tylko absu w tym konkretnym modelu auta.
u mnie sie jak wlaczy na takiej dziurze czy czyms takim to po przejechaniu przez nia zaraz sie wylaczy.
krzychu - 15-05-2010, 20:09
cns80 napisał/a: | Fordem transitem wyjechałem na skrzyżowanie, bo tuż przed nim był poprzeczny uskok w asfalcie i zupełnie bez powodu zareagował mi ABS, dzięki któremu zatrzymałem się 5-6 m dalej niż powinienem |
Stary ABS, a poniżej 5KM/h nie powinien działać -> stary lub źle skalibrowany. Nowe nie mają takich dodatków gratis
cns80 - 15-05-2010, 21:25
Hubeeert napisał/a: | W przedstawionych przez Ciebie sytuacjach winny nie był ABS tylko stan dróg po których sie poruszasz | Tere fere. Odkąd pamiętam to stan dróg jest taki sam. O ile w przypadku uskoku poprzecznego mogę winić drogę, o tyle przy zjeździe po lodzie winny był ABS. Podobnie podczas ustawienia się skosem pojazdu ABS nie pomógł, a jedynie zrobił to samo co zrobiłbym ja bez ABSu.
deenbe napisał/a: | to wina nie absu jako systemu tylko absu w tym konkretnym modelu auta. | Tylko że w Citroenie Xantii, Berlingo, Pugu 206 i 406, Oplu Astrze II oraz Fordzie Fiesta dokładnie na tej samej ulicy zrobił to samo. Więc jednak obstawiam "winę" (niedoskonałość systemu) ABSu.
2x Peugeot 406 1998r. Obie firmówki. Zjeżdżaliśmy z górki na jedynce bez gazu. Najpierw miałem 1,5 minutowy masaż stopy, a potem puknąłem w barierę na dole (skrzyżowanie w kształcie litery "T"). Nawet nie pozwolił mi skręcić . Kolega stojący na górze zaczekał aż zrobię mu miejsce, po czym spokojnie zsunął się takim samym autem bez ABSu (tylko fura prezesa miała ABS) na zblokowanych kołach. Zatrzymał się przed skrzyżowaniem i skręcił tam gdzie chciał
Hubeeert - 15-05-2010, 21:49
Terefere to nie argument.
ABS powstał w USA bodajże albo w Niemczech. Tam raczej nie ma poprzecznych uskoków jak u nas które powodują, że po podbiciu koło sie blokuje i samochód nie hamuje.
Testem niech będzie kostka - na niej na 100% lepiej zahamuje samochód BEZ ABS.
A co do wyłączania - to się da zrobić Pytanie czy nie lepiej mieć samochód z i jeździć spokojniej
krzychu - 15-05-2010, 22:15
cns80 napisał/a: | Kolega stojący na górze zaczekał aż zrobię mu miejsce, po czym spokojnie zsunął się takim samym autem bez ABSu (tylko fura prezesa miała ABS) na zblokowanych kołach. Zatrzymał się przed skrzyżowaniem i skręcił tam gdzie chciał |
Opony rozumiem te same z tego samego rocznika i tak samo zdarte?
Paweł_BB - 16-05-2010, 06:56
Hubeeert napisał/a: | Tam raczej nie ma poprzecznych uskoków jak u nas |
Ani "tarki" przed skrzyżowaniami...
krzychu napisał/a: | Opony rozumiem te same z tego samego rocznika i tak samo zdarte? |
No właśnie, jest wiele czynników, auto prezesa mogło być bardziej wypasione (mieć np. szersze opony), mogło mieć większy przebieg, bardziej zużyte opony, bardziej zużyte amortyzatory itp. Poza tym drugi kierowca już wiedział czego się może spodziewać i mógł pojechać trochę inaczej, założę się że gdyby zaczął jechać niespodziewanie to na zablokowanych kołach (zwłaszcza na łuku) nic by nie zrobił.
Morfi - 16-05-2010, 18:58
Polecam dla uskutecznienia działania ABS-u, podczas awaryjnego hamowania szybkie ruchy kierownica lewo prawo. Duzo pomaga, dopiero w ta zime doceniłem ABS wczesniej tylko narzekałem.
Najbardziej podoba mi się stabilizacja toru jazdy podczas hamowania w zakrecie.
Byłem przeciwnikiem a teraz jestem zwolennikiem
ABS nie ma skracac drogi hamowania, tylko ma ci dać mozliwość ominiecia przeszkody.
Przydał mi sie w zime na zamarzniętej kostce pod marketem, udało mi się uminąc samochód, który nagle wyjechał.
Co do postepu tych wszystkich nowych systemów to ludzie zgłupieją.
Paweł_BB - 16-05-2010, 19:17
Morfi napisał/a: | Najbardziej podoba mi się stabilizacja toru jazdy podczas hamowania w zakrecie. (...) ABS nie ma skracac drogi hamowania, tylko ma ci dać mozliwość ominiecia przeszkody. |
Dokładnie tak
Misiek :) - 16-05-2010, 22:57
krzychu napisał/a: | Nie ma to jak poczuć się że jest się mistrzem kierownicy i nie potrzeba nawet ABS-u... Widzę że Kubica to nie wyjątek... a i tak się mu niekiedy blokują w bolidzie koła |
ja nie mówiłem o abs, tylko esp itp...
Nie uważam się za dobrego kierowce, ani nic więcej. Tylko uważam że abs jest dla mnie wystarczający i niekonieczny.
abs kiedyś też mi pomógł... Ale jeździłem ostatnią zime bez abs. Nie miałem z tego powodu żadnej stłuczki. Tylko raz mnie obruciło na prostej, ale to było przez to, że zmieniałem pas i wpadłem na niewyjeżdżony śnieg...
Poprostu trzeba umieć jeździć z abs jak i bez Niego.
Jazda bez systemów wymaga więcej, wiedzy, więcej praktyki i zimnej krwi.
Anonymous - 17-05-2010, 07:06
Misiek napisał/a: | Tylko raz mnie obruciło na prostej, ale to było przez to, że zmieniałem pas i wpadłem na niewyjeżdżony śnieg... |
no widzisz a ja mam esp i mnie nie obrucilo chociaz mam naped na tyl:)
cns80 - 17-05-2010, 08:06
Hubeeert napisał/a: | ABS powstał w USA bodajże albo w Niemczech. Tam raczej nie ma poprzecznych uskoków jak u nas które powodują, że po podbiciu koło sie blokuje i samochód nie hamuje.
| Wniosek z tego że nie każdy system zaszczepiony na polskich drogach jest rewelacyjny (co nie znaczy że jest zły).
Hubeeert napisał/a: | Testem niech będzie kostka - na niej na 100% lepiej zahamuje samochód BEZ ABS.
| Zgadza się.
Hubeeert napisał/a: | A co do wyłączania - to się da zrobić Pytanie czy nie lepiej mieć samochód z i jeździć spokojniej | Tu nie chodzi o to jak kto jeździ, ale o to że chciałbym mieć możliwość wyboru. Ja sobie bardzo chwalę ABS i gdyby się dało wyłączyć to w 95% przypadków miałbym włączony. Ale pozostaje te 5% kiedy chciałbym sam decydować
krzychu napisał/a: | Opony rozumiem te same z tego samego rocznika i tak samo zdarte? | krzychu, nie szukaj dziury w całym Auta były kupione razem i ten kolegi był częściej użytkowany więc prawdopodobnie miał bardziej zużyte opony, a jednak dał radę
Paweł_BB napisał/a: | Poza tym drugi kierowca już wiedział czego się może spodziewać i mógł pojechać trochę inaczej, założę się że gdyby zaczął jechać niespodziewanie to na zablokowanych kołach (zwłaszcza na łuku) nic by nie zrobił. | Spodziewaliśmy się obaj tego samego. Ruszyliśmy z górki na jedynce bez gazu i od razu po przejechaniu grzbietu zaczęło się hamowanie i trwało do samego dołu. Po wszystkim kolega ruszył tak samo i hamując pulsacyjnie tak samo zaczął zjeżdżać na dół. Przed końcem zjazdu zblokował koła i się zatrzymał. Ot cała filozofia i wszystko w temacie. Dodam jeszcze że przed zjazdem spodziewałem się że może się to tak skończyć
A teraz skrócona wersja mojego wywodu:
Uważam że ABS jest bardzo dobry i potrzebny, ale CHCĘ MÓC go wyłączać
Misiek :) - 17-05-2010, 08:44
deenbe napisał/a: | no widzisz a ja mam esp i mnie nie obrucilo chociaz mam naped na tyl:) |
Czy jesteś w stanie wyłączyć esp i "pobawić się" tył napędem (mówie o ślizganiu się na terenie zamkniętym dla ruchu a nie drodze publicznej)?
Anonymous - 17-05-2010, 09:26
Misiek napisał/a: | deenbe napisał/a: | no widzisz a ja mam esp i mnie nie obrucilo chociaz mam naped na tyl:) |
Czy jesteś w stanie wyłączyć esp i "pobawić się" tył napędem (mówie o ślizganiu się na terenie zamkniętym dla ruchu a nie drodze publicznej)? |
moge wylaczyc samo esp i moge wylaczyc dodatkowo system trakcji.
Misiek :) - 17-05-2010, 22:51
deenbe napisał/a: |
moge wylaczyc samo esp i moge wylaczyc dodatkowo system trakcji. |
jeśli tak, to wg mnie ma ten system sens
Paweł_BB - 18-05-2010, 06:01
deenbe, jesteś pewny że możesz CAŁKOWICIE wyłączyć ESP ? z tego co mi się obiło o uszy w 90% to ściema producentów.
Ze 2-3 lata temu w Fifth Gear testowali ML'a AMG i koleś chciał zakręcić bączki, oczywiście klawiszem wyłączył niby ESP ale dalej nic, dopiero pracownik Mercedesa podszedł z kompem, podłączył się, coś tam postukał i całkowicie wyłączył ESP - wtedy dopiero ładnie wszystkie 4 koła mieliły.
|
|
|